No to widzę że to norma, bo u mnie też ubywa.
Ubywanie płynu chłodniczego w 1,4 TSI
Zwiń
X
-
keraj998
Generalnie tłumaczenie ASO przyjołem jak kiepski żart.
Nie potrafię tego zrozumieć, że płyn sobie paruje. Wiadomym jest, że cały układ chłodzenia pracuje pod ciśnieniem i powinien być szczelny.
Zabardzo nie wiem co dalej, tymbardziej że ciężko mi przyjąć tłumaczenie ASO.
Coś mi tu pachnie kolejnym bublem, względniem niedorubką gruby VAG.
A miało być tak fajnie... wycieczki, wywiady w zakładach pracy...
Komentarz
-
-
Taak.. a te kolejne cm3 płynu mówią "Jutro też wam uciekniemy!" :lol:Zamieszczone przez zbigniew147A miało być tak fajnie... wycieczki, wywiady w zakładach pracy...
Też musiałem dolać płynu, stało się to po przejechaniu chyba koło 19tys po jednorazowym dystansie 1300km. Więc może faktycznie gdzieś "ulatuje" przez chłodzenie turbo przy ostrzejszym traktowaniu silnika? Od tego czasu sprawdzam regularnie, ubytku już nie stwierdziłem, mimo że (nie wiem za bardzo czemu) dolałem niewielką ilość z miesiąc temu. Ale od zapalenia się tej cholernej kontrolki wożę ze sobą zestaw: 1l 5w30 + rozcieńczony G12++
Komentarz
-
-
może lekko przesadzone ale taki ubytek nie jest normalny.Zamieszczone przez Krzysiek25Taak.. a te kolejne cm3 płynu mówią "Jutro też wam uciekniemy!" :lol:
Jeśli po dolaniu problemu już się nie zaobserwuje to można sobie ten wyciek wytłumaczyć ułożeniem nowego silnika. Zaakceptuje taką argumentację.
Jednak jeśli za kilka miesięcy tudzież tysięcy kilometrów znów będziesz musiał uzupełnić porównywalna ilość to nie powierz mi chyba, że wyparowało i TTTM.
pozdrawiam.
Komentarz
-
-
Moim zdaniem po prostu paruje.
Nie wiem jak u was ale u mnie temp. nawet przy dużych mrozach 90st.
W oplu jak mam 80st. to się cieszę
Tak więc ten płyn cały czas pracuję w wysokiej temp. dlatego ma tendencję do parowania.
Problemem by było jak by u jednego nie ubywało wcale, a u drugiego co chwile dolewka.
Z tego co widzę to większość pisze musi dolewać
Komentarz
-
-
Tak samo mi mówił gość z ASO.Zamieszczone przez leadmanMoim zdaniem po prostu paruje.
To co jest dla mnie nie zrozumiałem to fakt, że cały układ jest (powinien być) szczelny i jeśli nawet zacznie parować to para powinna się skroplić w zbiorniczku lub po drodze w przewodach lub chłodnicy i nic nie powinno płynu ubywać.
Na zbiorniczku wyrównawczym jest korek z zaworem bezpieczeństwa - dzięki czemu mamy w układzie chłodzenia wyższe ciśnienie dzięki czemu płyn może uzyskać temp. wyższą niż 100st C i nie powinno dojść do powstawania pęcherzyków powietrza.
Nie potrafię zrozumieć pojęcia parowania.
Jeśli ktoś wie o co tu biega proszę o wyjaśnienie lub sprostowanie mojego toku myślenia.
Komentarz
-
-
Dokładnie to samo. Po przejechaniu około 5kkm pojawił się komunikat o braku płynu. W zbiorniku było około 1cm poniżej min, ale elektrody były jeszcze zanurzone na głębokość 1cm. W ASO dolali mi 0,5L do zgrzewu i ta sama gadka...Jestem techniczny i dla mnie to nie jest wytłumaczenie. Jak czegoś nie ma to gdzie się podziało? Na razie po przejechaniu kolejnych 4kkm poziom się nie zmienia. Trudno mi to sobie wytłumaczyć.marcink_1, miałem podobny problem byłem w tym w paru ASO i dzwoniłem do SAP , to co mnie pocieszyło to to że mówia iż zawsze przy 1 przegladzie dolewaja około 500ml płynu do zbiorniczka, bo wszytsko musi sie odpowietrzyc ułożyc,...Był: VWCaddy 1,9 TDI, Superb 2,0 TDI, Ceed 1,6 CRDI, OII 1,4 TSI, Astry: G - 1,6 8V, H - 1,7 CDTI, Skoda 105, Maluch.
Jest jeszcze Fabia II CGGB, ale tu nie ma o czym pisać.
Komentarz
-
-
w moim oplu poziom płynu chłodniczego utrzymuje się na jednakowym poziomie przez lata...nie ma potrzeby dolewania . Mam troszkę więcej niż 50% koncentratu w płynie .Zakładajac szczelność przewodów , połaczeń i UPG , jedyną drogą ucieczki płynu a właściwie wody w postaci pary wodnej wydaje się być zaworek w korku zbiornika wyrównawczego . W oplu otwiera się przy ciśnieniu około 0,13 MPa . Myślę , że niższe ciśnienie otwarcia zaworka w przypadku jego uszkodzenia mogłoby spowodować obniżanie się poziomu płynu . Kolejna rzecz dotycząca OII ; w instrukcji obsługi podana jest proporcja wody i koncentratu w płynie chłodniczym , która wynosi 60% do 40%. Być może zwiększenie stężenia koncentratu do 50% poprzez podwyższenie temperatury wrzenia płynu mogłoby dać mniejsze parowanie płynu (pary wodnej) w temperaturze roboczej silnika . To mogłoby też tłumaczyć mniejsze ubytki płynu po dolaniu koncentratu na pierwszym przeglądzie .Antyfotoradar Valentine1
Harry II Classic+Sirio ML145
Komentarz
-
-
A może problemem nie jest silnik tylko jakość/właściwości tego płynu chłodniczego G++, bo chyba to cała grupa VW stosuje a 1.4TSI to nie jedyny silnik gdzie go ubywa?- O2FL Combi 1.4TSI DSG , [SPRZEDAM]--> ramka do SWING/BOLERO - WOOD
Komentarz
-
-
Płynu nie powinno ubywać, oprócz sytuacji takich jak nowe auto i dolewka na dotarciu, ewentualnie niskie temperatury i kontrolka (tyle, że wtedy wcale nie trzeba dolewać :szeroki_usmiech ), jedyny przypadek jaki zaliczyłem z dolewaniem płynu we wszystkich dwunastu samochodach to była padnięta głowica w BKD.
Jeżeli ubywa to prawdopodobnie jest gdzieś jakaś trudna (jak zwykle w tym przypadku) do zlokalizowania niewielka nieszczelność IMO.
[ Dodano: Czw 16 Gru, 10 21:21 ]
nic w TDI nie ubywa, tylko raz do roku jest akcja ze świecącą się kontrolką jak przyjdą mrozy, jakby tej kontrolki nie było to i krzyk by się nie podnosił :lol:Zamieszczone przez abstinentJac_ek, a tdi :?: większość tematów dotyczy właśnie tdi
i pewnie tak samo jest w benzinerach w większości przypadków
saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Komentarz
-
-
tak jak szkoda pisze w tdi nic nie ubywa, przynajmniej w moim sprzęcie no chyba ze zaraz pojdzie mi głowica to wtedy tak :szeroki_usmiechsuperb combi 2.0TSI 4x4 DSG L&K 393PS/509Nm stage 2 by CS
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...er=asc&start=0
poprzednio octa 2.0tdi 260PS/500Nm http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=38983&start=0
Komentarz
-
-
dokładnie, olejcie kontrolki i poczekajcie do wiosny jak ja :lol:Zamieszczone przez piramidatak jak szkoda pisze w tdi nic nie ubywa, przynajmniej w moim sprzęcie no chyba ze zaraz pojdzie mi głowica to wtedy tak :szeroki_usmiech
no chyba, że ubywa, to gorzej
(Tobie jakby miała głowica paść, to już by to pewnie zrobiła 15x
)
saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Komentarz
-
-
chyba nie do końca, tak samo jak analogia nie jest trafiona, bardzo proszę wyprowadzić mnie z błędu, ale o ile mi wiadomo, to układ chłodzenia jest układem szczelnym, co przydaje się do jego prawidłowego działania - płyn znajduje się w nadciśnieniu.Zamieszczone przez leadmanTa dyskusja jest bez sensu.
Prawie tak jak by dyskutować o "braniu" oleju przez silnik: czy to dobrze, czy źle, ile go powinno ubywać itp.
Moim zdaniem niewielki ubytek jest dopuszczalny. Chyba że ubytek przechodzi w wyciek.
Pytanie gdzie jest ta granica.
stąd, JAK DLA MNIE, wszelkie ubytki wody, nie są zjawiskiem normalnym.
co znajduje U MNIE poparcie w doświadczeniu.
a branie oleju jest często zależne od konstrukcji silnika i wcale nie musi być (i nie jest) związane z jego zużyciem czy nieprawidłowym działaniem, pewne jest tylko, że silniki oleju nie dają, no chyba, że czasem te z filtrem cząstek stałych, ale i to nie jest zjawiskiem normalnym
[ Dodano: Pią 17 Gru, 10 22:08 ]
jeżeli dobrze rozumiem i autor tematu regularnie dolewa płynu to normalne nie jest.saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Komentarz
-
-
Fakt układ zamknięty, ale jak tu ktoś napisał o proporcjach koncentratu z wodą i temp. parowania, układ z zaworem bezpieczeństwa w korku gdzie zawsze istnieje możliwość odparowania powstałej pary w wyniku wzrostu ciśnienia.
Mój pogląd na to wziął się z obserwacji własnych i tego, że sporo osób musi robić dolewki. Nie sądzę żeby te ubytki były spowodowane czymś poważnym.
Mam oprócz skody combo w dieslu i tu mam tak że płyn nie ubywa przy normalnej jeździe.
Ale jak się go pogoni, zwłaszcza latem, to ubytek jest i to spory.
I jedyne czym mogę to wytłumaczyć (zwłaszcza sobie), to parowanie, lub wypychane płynu przez korek w wyniku zwiększonego ciśnienia.
I to też nie jest regułą bo układ układowi nie równy (w VB nie miałem ubytków nigdy
)
Komentarz
-
-
ja też, ale nigdy u mnie nie ubywało i nie ubywa.Zamieszczone przez leadmanNie sądzę żeby te ubytki były spowodowane czymś poważnym.
(oprócz BKD
)
jak się gotuje lub prawie i idzie przez zawór to jak najbardziej normalneZamieszczone przez leadmanAle jak się go pogoni, zwłaszcza latem, to ubytek jest i to spory.saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Komentarz
-
-
hmmm... -5,5 st. w garażu (czyli na równym) i włączyła się kontrolka. Poziom płynu jakieś 5 - 10 mm od górnej granicy znacznika, czyli sporo pow. min. Już wybierałem się po G12. Radzicie nie dolewać? Włanczała sie kontrolka jak stałem na nierównym i OK, ale na równym... Układ był sprawdzony latem i wszystko OK. Kusi mnie, żeby dolać tym bardziej, że poprzedniej zimy nie włączyła sie ani razu.
Komentarz
-
-
jak Cię kusi to dolej, nie zaszkodzi i nie pomoże, no może tyle, że kontrolka nie będzie irytować, jak widać nie ubywa płynu tylko reaguje na mróz, u mnie załącza się przy ~-10, olewam to i jadę dalej.Zamieszczone przez dragsterhmmm... -5,5 st. w garażu (czyli na równym) i włączyła się kontrolka. Poziom płynu jakieś 5 - 10 mm od górnej granicy znacznika, czyli sporo pow. min. Już wybierałem się po G12. Radzicie nie dolewać? Włanczała sie kontrolka jak stałem na nierównym i OK, ale na równym... Układ był sprawdzony latem i wszystko OK. Kusi mnie, żeby dolać tym bardziej, że poprzedniej zimy nie włączyła sie ani razu.saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Komentarz
-
Komentarz