Zalezy jakiego mobila lałeś...
Bo może 5W-50 albo 15W-40 ...nie piszesz nic o oleju.
Jakie interwiały miedzy przegladowe miałeś ?
Czy ktos weryfikował powód poboru oleju ?
Nie masz żadnych wycieków , nic się koło turbo nie poci ?
lałem 5W-30 jeden z normą 507.00 drugi 505.01 wymiana jw. co 15 tys i 5-tka zawsze starczała , LM trzeba więcej co zresztą potwierdzili kol szkoda i Seed więc wycieków bym nie szukał...
podsumowując... teraz będzie kolej na inny olej :szeroki_usmiech
Witam.
Szukałem juz w wileku źródłach odpowiedzi na mój problem lecz nic konkretnego nie znalazłem.
Problem ten tkwi w skodzie octavii 110km (chip 136 ) a polega na tym, ze ma nie równo rozłożoną moc. Od 2000obr/min nie ciągnie jak w przypadku każdego tdi tylko spokojnie sie rozpedza dopiero po osiągnieciu 3000obr/min dostaje takiego kopa że wbija w fotel.
Miałem podpięte go pod komputer u znajomego i był tylko błąd czujnika temperatury cieczy i przekroczona dolna granica regulacji ciśnienia doładowania. Pewnie dlatego ze 2 razy samochód wpadł mi przy 120km/h w tryb awaryjny. Tym objawom toważyszy także dosc wysokie spalanie.
Byłbym wdzieczny za pomoc w zlikwidowaniu usterki.
normalnie TDI zaczyna przyspieszac od ok 1500, przy ok 1900 - 2100 osiaga max moment i do ok 3000 ciagnie mocno. pow 3000 juz lapie zadyszke.
...ja bym poszukal problemu w chipie ..byc moze ten co Ci ten wirus wgral zmienil tez mape silnika czy jak to sie zwie . ...sprawdz z wykresem jak sie moment i moc rozklada i ew jedz z reklamacja.
A to jest wirus czy box? Skąd wiesz, że 136KM? Podejrzanie mało, tylko trochę więcej niż gift Rzadko się robi wirus o tak małym przyroście, a jeśli już to w celu uelastycznienia silnika. A Twój, jak piszesz, elastyczny nie jest.
Od 2000obr/min nie ciągnie jak w przypadku każdego tdi tylko spokojnie sie rozpedza dopiero po osiągnieciu 3000obr/min dostaje takiego kopa że wbija w fotel.
niedoładowanie masz, typowy objaw nawet tak jest ze silnik dopiero przy 3500rpm dostaje dopiero moc, prawdopodobnie coś nie tak z gruszka/n75/wężyki podciśnień, po prostu w trakcie uruchomienia silnika sama gruszka się nie podnosi.
Tym bym się przyjrzał najpierw. Lubią pękać przy łączeniach. Zobaczy czy któryś nie pękł lub nie spadł. Czasem da się usłyszeć wyraźny syk uciekającego powietrza na jałowym z pod maski.
W Polsce nie ma kryzysu.
Kryzys jest w państwach, w których kiedyś był dobrobyt.
a ja troche chamsko powiem pojedz ty na hamownie niech sprawdza ci obraz płuca dynamicznie i sprawdzą masz prawdopodobnie niedoładowanie albo jakieś scierwo jest w programie na BOXie.
Z tego co zostałem poinformowany samochód ma chipa na komputerze i sprzedawca mówił o 136km. Podmienilem zaworek n75 na próbe i jest to samo. Czy moze być to wina zacinających sie kierowniczek turbiny gdyż kilka razy zlapał noflaut.
błąd czujnika temperatury cieczy i przekroczona dolna granica regulacji ciśnienia doładowania
Mówisz, że N75 podmieniałeś. W takim razie, tak jak już wyżej koledzy napisali, pora zainteresować się przewodami podciśnienia i gruszką na turbo - spróbuj ją rozruszać ręcznie. Przewody do intercoolera też wypadałoby pooglądać, czy nie ma dziury gdzieś.
wczoraj wyciągnelem turbo i je przeczysciłem także rozruszałem ale nadal nie ma mocy. Gruszka od turbiny miała dziórke i mysłem ze to jest tego wina i wymieniłem ją lecz po przejechaniu sie idzie tak smao jak poprzednio. Zrobiłem logi i cisnienie doładowania na 3 biegu w granicach 4tysobr powinno byc 2150 a u mnie pokazywało 1430. Dziś podmienilem przeplywke i n75 i nadal bez zmian. Zauważyłem także że jak odłącze podcisnieniówke od gruszki od turba to samochód jedzie tak samo.
[ Dodano: Sro 19 Sty, 11 12:08 ]
Problem rozwiązany. Nie było podcisnienia czego wynikiem była zapchana rurka od pompy VAC.
Komentarz