[02] 1.8 TSI - Niestabilne prowadzenie

[zepter00]

Sprawdź ciśnienie w oponach. Pewnie za duże :?

[Scirocco2]

Testowalem rozne cisnienia od 2.0 do 2.5 na nierozgrzanych kolach, wachniecie-uskok delikatny tylu dalej wysptepoje. Po 1, opony mam kartoflaki 195/65/15, a pozatym czuc ze to odbywa sie na gumach gdzies z tylu. Trzeba sie z tym pogodzic ze skoda ma bardzo srednie zawieszenie i tanim kosztem sie tego nie zmieni.

[szkoda]

Oczywiscie przy zmianie pasa szybkiej mozna wyczuc delikatny uskok tylu ale ten typ tak niestety ma.

no chyba mimo wszystko niekoniecznie, spróbowałbym jeszcze geometrię jednak zrobić...

[Dijkstra]

a da cos dolozenia jakiegos drazka stabilizacyjnego?
qrde osttanio daje mi to popalic... normalnie boje sie tym jezdzic :/ OI jezdzilo sie duzo lepiej :/ Jechalem dzis OII FL z przebiegiem ponad 95km i testowalem go na dokladnie tej samej drodze i jechalo sie perfekcyjnie nawet do 150km/h. Wracalem ta sama droga moim bolidem z predkoscia 110-120km/h i masakra... Z tym, ze swoim jechalem w 4 osoby a OIIFL sam. Ja mam przejechane juz 125kkm... Z tego co czytalem to trza sprawdzic luzy i geometrie... w lutym jak go kupilem wszystko w aso bylo ok...

[szkoda]

a da cos dolozenia jakiegos drazka stabilizacyjnego?

niezły kotlet!

ale jakiego drążka, jak się źle prowadzi to jest na pewno coś nie tak z zawieszeniem\geometrią, normalnie O2 idzie jak po szynach :szeroki_usmiech

[Dijkstra]

no wlasnie rozmawialem z moim kolega z pracy, ktory jezdzi dokladnie takim samym jak moj i ma to samo. byl w aso i za 1 razem nic nie stwierdzono. po braku poprawy pojechal 2 raz, wymienili mu cos tam i nadal myszkuje...
a myslalem o jakiejsc rozporce czy cos... sam nie wiem :/

[szkoda]

byl w aso

no i co to za argument, zapraszam do mnie na jazdę próbną.
nie ma prawa nic myszkować itp.

[ Dodano: Czw 28 Cze, 12 07:33 ]
myszkowanie?!
O2 to mi myszkowała jak wymienialismy całe przednie zawieszenie i DGW na oko ustawiał, żeby do speców dojechać...
macie cos nie tak Panowie i to nie jest kwestia TTTM.
silentblocki powymieniane?

[Dijkstra]

ja mam samochod od niedawana... nie wiem czy bylo to robione wczesniej. ale jak kupowalem to w aso mi wszystko niby sprawdzili...

[szkoda]

jak kupowalem to w aso mi wszystko niby sprawdzili...

ok, to wszystko wyjaśnia, to może zamiast się zastanawiac nad jakimis rozpórkami jedź po prostu do mechanika i geometry, zapewniam, że pomoże
powiedzmy sobie wprost, że to całe sprawdzanie w ASO można sobie w dupę wsadzić.

IMO w O2 geometria ~raz na rok a z przodu tylne silentblocki u mnie potrafiły się poddać i po 5kkm (to może dawać efekt myszkowania), zwłaszcza prawy, tak więc Marku zaopiekuj się swoim samochodem, zamiast zlecać "niby sprawdzanie"
też zdarza mi się sprzedawać samochody więc wiem i wszyscy zresztą wiemy jak takie sprawdzanie wygląda, można się potem tylko pośmiać

[ Dodano: Czw 28 Cze, 12 07:51 ]

Ja mam przejechane juz 125kkm

fabryczne amortyzatory?
IMO do wymiany oczywiście.

nie ma nic wiecznego i nie ma nic za darmo.

[rkb]

No ja mam takie napady myszkowania od nowosci, na szerszym laczku to sie troche poglebilo... jak jade zaladowany w 4ke to jest wszystko spoko - z 2ma osobami z przodu troche buja, zbieżność jest ok, ale widze ze geometrie będzie trzeba zrobić

[rafik11]

do kolegi Scirocco2 czy robiłeś to w Lublinie i w którym ASO ? No i przy jakim przebiegu te tuleje sie rozleciały? Pytam bo coś mi się wydaje że też coś zaczyna mi latać.

[leszekmw]

Dijkstra, nie wiem czy piszesz o swoim aucie czy o kolegi.. niemniej ja wymieniałem niedawno tez te tylne wahacze , efekt był ten sam czyli myszkowanie dupy. po wyjęciu wahaczy okazało się że jeden jest ok a drugi ma bardzo małe objawy zużycia , kolega mechanik powiedział ze by nie przypuszczał aż takiego myszkowania po obejrzeniu tych wahaczy.

rafik11, jeżeli masz po gwarancji to każdy mechanik Ci to zrobi moment. u mnie wytrzymały 98 tyś. a jeżeli chcesz to połączyć od razu z dobrą geometrią to Wiśniewski na Związkowej lub Gębka w Konopnicy. w obu zakładach są Huntery. ale nie zawsze trzeba ja ustawiać , u mie na przykład było ok' , i całe szczęście bo śruby od regulacji nie do ruszenia :szeroki_usmiech . wahacze kupowałem ori.

[blind_walker]

Dijkstra, u nas było podobnie. Na szarpakach na początku nic nie pokazywało. Po wymianie elementów ze zdjęcia wszystko się uspokoiło. Są to tzw drążki skrętne/kierownicze. Cena ok 150-200zł za oryginały. Nr katalogowe znalazłem w innym temacie:

Drążek kierowniczy ( tak, tak z tyłu ). Do 03.11.2008 był lewy 1K0 501 529 F i prawy 1K0 501 530 C. Po tym terminie były oba takie same 1K0 501 529 J. Wymienia się całość, bo same gumy nie są dostępne.

[leszekmw]

blind_walker, taaa...to te france..

[szkoda]

drążki skrętne/kierownicze

te też wymieniałem, tak, że płacić wymieniać, naprawiać, regulować

[radekgw]

Tez mialem problemy, najpierw z rzucaniem tylu a pozniej z ogolnym bujaniem na prostym, pomoglo wlasnie wymiana tuleji w tylniej belce, i z przodu, wymiana drazkow kierowniczych i oczywiscie amorow, i auto znow jezdzilo normalnie

[szkoda]

Tez mialem problemy, najpierw z rzucaniem tylu a pozniej z ogolnym bujaniem na prostym, pomoglo wlasnie wymiana tuleji w tylniej belce, i z przodu, wymiana drazkow kierowniczych i oczywiscie amorow, i auto znow jezdzilo normalnie

dokładnie, na zużytych elementach cudów nie będzie.

[RobSto]

Niestety i mnie dopadło myszkowanie - po ponad 2 latach jazdy po szynach
Auto faluje na prostej na nierównościach i przy skręcie w prawo.
Zrobiłem:
- wywarzanie kół i ustawienie ciśnienia
- wymianę wahaczy tylnych - jeden był rozwalony
- geometrię
Po w/w zabiegach efekt się zmniejszył - ale wciąż pozostał - i strasznie mnie drażni.
Zwłaszcza przy lekkim skręcie w prawo.
Czy ktoś ma pomysł co zrobić dalej żeby wyprostować jazdę?

[Mihau]

Hę. U mnie ponad 30kkm i nie mam takich problemów. Może to efekt Eibachów? Bo jakoś stabilniejszy się samochód zrobił po ich zamontowaniu. Jedynie muszę koła przednie wyważyć, bo mnie fajera lata powyżej 1,2pln.

[RobSto]

Po wielu przebojach - już po wszystkim

Po pierwsze - zareklamowane wahacze - okazało się że jeden padł od razu
Po drugie wymiana amorków przednich i stabilizatora lewego tylnego.
Te zabiegi spowodowały że znów poznaje swoje autko.
Śmiga jak nowe i mogę jednoznacznie stwierdzić, że jeśli zawieszenie jest OK,
nie ma prawa nic nosić przy małych czy wiekszych prędkościach,
na prostej czy w zakrętach.
Tak było i znów jest w O2 tak też miałem w O1