"Falowanie" mocy

[Zorr]

Ja dziś specjalnie patrzyłem na obrotomierz ... bo jeżdżę na słuch ...
II ciągnę do około 50 Km/h i jak wrzucam III obroty spadają do koło 2000 i to na zimnym silniku ... turlają się z dzieciakiem po osiedlu do przedszkola.

Ja jak miałem podobne problemy zmieniałem stacje benzynową.
A wszystkie problemy z nagłym szarpaniem lub chwilowy spadek mocy zawsze kojarzę z obrotami <2000 których unikam. Przecież ten silnik bardzo chętnie się kręci i czuć że to lubi

tu nie chodzi o ciągłe przyśpieszanie poniżej 2000obr tylko o fakt "duszenia się" przy okazjonalnym przyśpieszaniu z okolic 2000 obr i o dziwne zachowanie.
Dobrym pomysłem jest zmiana paliwa.

Nie wiem czemu tak dusicie silnik każdy jeździł na rowerze i za duże przełożenie zawsze wymaga więcej wysiłku do przyspieszenia , zwiększa obciążenia na stawy łańcuch itp tak samo jest w silniku.

do przykładu dodałbym też, że łatwiej rowerzyście przyśpieszyć jak już jedziemy normalnie (jakieś większe obroty) niż przy ruszaniu (małe obroty)

aczkolwiek trzeba pamiętać, iż to samo przełożenie dla dziecka i kolarza będzie się zachowywało zupełnie inaczej, a o ile wiem to TSI można porównać bardziej do kolarza ;-).

[Tichy]

Wykres momentu w 1.4TSI jest dość pofalowany w dolnym zakresie obrotów, może to powoduje takie odczucie "niejednorodnego" przyspieszania....

[SS]

.. a o ile wiem to TSI można porównać bardziej do kolarza ;-).

Takie połączenie dziewicy, Terminatora i Uwe Ampler'a. Na początku chciałaby ale się boi, później wali po nerach, a na koniec kręci aż nie można nadążyć :diabelski_usmiech

[Super_Be]

Jeśli chodzi o jakiekolwiek szarpanie, to znam to praktycznie ze wszystkich silników, w każdym występowało przy innych obrotach. Najwyższe były w Pandzie - żona się śmiała, że nie umiem jeździć, bo hamowałem silnikiem, obroty tak ze 2000, wciskam gaz, a tu trzęsionka :? . Żona po prostu nie hamowała silnikiem... W Astrze II 1.4 16V tą granicą było dokładnie 1700obr./min. (prawdopodobnie dlatego, że powyżej tych obrotów przy hamowaniu silnikiem odcinało paliwo). W Avensisie z dieslem bardziej ok. 1200, a w TSI... poniżej 1000 :idea: . Powyżej tego zdarza się oczywiście, że daję full gaz, a silnik olewa to całkowicie - ale szarpania NIGDY nie udało mi się wywołać, jakimikolwiek ruchami gazem, przy jakichkolwiek obrotach powyżej 1000.

[winni77]

Powyżej tego zdarza się oczywiście, że daję full gaz, a silnik olewa to całkowicie

No tak to jest jak pedał przyspieszania jest elektroniczny. Mam pięknie porównanie do wspominanego Tico, gdzie dopływ paliwa sterowany jest linką, i "kopnięcie" jest natychmiastowe.

[Psycho Dad]

Powyżej tego zdarza się oczywiście, że daję full gaz, a silnik olewa to całkowicie

No tak to jest jak pedał przyspieszania jest elektroniczny. Mam pięknie porównanie do wspominanego Tico, gdzie dopływ paliwa sterowany jest linką, i "kopnięcie" jest natychmiastowe.

Dokładnie ... jak ktoś ma jeszcze odruchy gaźnikowe i pompowanie pedałem i inne nawyki to może pogarszać sytuacje .

Polecam lać paliwo na stacjach gdzie jest kolejka duży ruch i do pełna.

[ Dodano: Czw 13 Paź, 11 13:58 ]
Super_Be, na III biegu też ?

[Zorr]

Polecam lać paliwo na stacjach gdzie jest kolejka duży ruch i do pełna.

pod Auchonem, Tesco i innymi hipermarketami jest duży ruch a mam pewne obawy o jakość paliwa :diabelski_usmiech

[Super_Be]

Super_Be, na III biegu też ?

Na każdym. Na wyższych może jakiś nieznaczny "warkot", jeśli silnik jednak zdecyduje, że spróbuje przyspieszyć. Ale to bardziej akustycznie się objawia, ew. delikatnymi drganiami na kierownicy, ale na pewno nie szarpaniem.

Ogólnie jak czytam Wasze opisy problemu, to dla mnie wygląda to tak, jakby w sytuacjach, kiedy mój silnik odpuszcza w ogóle przyspieszanie, u Was próbuje jednak cisnąć. Z drugiej strony, jeśli to się dzieje przy 2000obr./min., to u mnie nawet na 6-tce przy tych obrotach jest równomierne przyspieszenie - nie imponujące, ale jednak. Więc już nie wiem - błąd w sofcie? Przepływomierz? Whatever?

Aha, tylko jeszcze jedna sprawa: moja krowa ma przejechane całe 13 tys. km . Jeśli u Was przy takim przebiegu problemów nie było, to moje dywagacje wielkiej wartości tu nie mają...

[Psycho Dad]

Polecam lać paliwo na stacjach gdzie jest kolejka duży ruch i do pełna.

pod Auchonem, Tesco i innymi hipermarketami jest duży ruch a mam pewne obawy o jakość paliwa :diabelski_usmiech

Jakby była tam kiepska benzyna na pewno by jej nie tankowi.
Teść to leje to Lancera i jeździ bez problemów ...

[ Dodano: Czw 13 Paź, 11 14:27 ]
Super_Be, Może tankujesz na dobrej stacji
Ja tam nie schodzę <2000 podczas jazdy ... bo mam wrażenie że silnik zbyt się męczy ... zresztą przy 180km\h na VI biegu jest 4000 obr i to lubię najbardziej

[Super_Be]

Super_Be, Może tankujesz na dobrej stacji
Ja tam nie schodzę <2000 podczas jazdy ... bo mam wrażenie że silnik zbyt się męczy ... zresztą przy 180km\h na VI biegu jest 4000 obr i to lubię najbardziej

Tankuję zwykle na Shellu na Stawkach, wcześniej jeździłem też na Sokratesa (też Shell). Natomiast zdarzało mi się parę razy tankować na Orlenie, jednym konkretnym (w Ciechanowie, z racji posiadania tam teściów :-) ) i oprócz tego, że żadnych problemów nie było, to jeszcze mam wrażenie (na podstawie kompa), że na tamtym paliwie jest oszczędniejszy... A leję tylko 95, kiedyś sporadycznie V-Power, ale teraz różnica w cenie między nią, a zwykłą jest masakryczna, więc dawno jej mój bak nie wąchał ;-) .

A z obrotami, to jeśli nie mam pewności, że będę jechał stałą (w przybliżeniu) prędkością przez jakiś czas, to też raczej nie schodzę poniżej 2000. A przy stałej prędkości trzymam powyżej 1500 i jedzie raczej gładko, chociaż oczywiście przyspieszenie przy wciśnięciu gazu ma symboliczne :roll: . A swoją drogą, to co jakiś czas daję silnikowi popalić, nieraz i powyżej 6000obr./min. :twisted: Każdemu silnikowi to służy, oczywiście po całkowitym rozgrzaniu (czyli nie od razu po uzyskaniu 90°C na wskaźniku).

[Zorr]

Jakby była tam kiepska benzyna na pewno by jej nie tankowi.
Teść to leje to Lancera i jeździ bez problemów ...

tam jest tania benzyna stąd dużo luda, a tania niekoniecznie = dobra.

jako kontr-przykład: mój ojciec też tankował a auchonie (Stilo 1.8) a później pojawiły się problemy z przyśpieszaniem, falowaniem obrotów i takie tam... zatankował raz jakiś v-power albo odpowiednik i po spaleniu baku problemy zniknęły.

Super_Be - też tak jeżdżę

[Undziak]

Witam,

w swojej Octavi 1,4 TSI też zauważyłem podobny problem w ostatnich tygodniach. I jakoś nie łączę go z jakością paliwa (mieszkam od pół roku w Niemczech i często leję na Aralu 102 oktany) a także nie łączę z przebiegami (bo krzywą zewnętrzną uzyskamy tylko przy łagodnym przyspieszaniu i dużym obciążeniu zewnętzrnym).
U mnie problem jest widoczny szczególnie na 6 biegu jak przyspieszam powiedzmy od 120 do 160 km/h... samochód przyspiesza i jakby zwalaniał, potem znów pryspiesza i zwalnia. Ostatnio na 5 biegu też jak przyspieszałem to aż się przestraszyłem bo nie chciał przyspieszać. Przebieg obecnie 45.000 km i niestety po gwarancji.
Tak w ogóle zgłosiłem kilka problemów w ASO Wrocław Gall-ICM i nic nie zrobili a poza tym usłyszałem wiele ciekawych opini (brak elementarnej wiedzy tym Panom albo tak opowiadają żeby klient się oczepił). Zgłosiłem też problem z brzęczeniem w okolicy filtra paliwa. Filtr powietrza sam wymieniłem tydzień temu.
Czy ktoś zna przyczyny takiego zachowania? Myślę nad wymianą filtra paliwa.
Gdzieś była wzmianka o turbinie (zawór upustowy spalin?).
Przedtem auto przyspieszało płynnie (pomijam mniejsze odczucie przyspieszania przy średnim zakresie obrotów - wpływ elektronicznego limitu momentu obrotowego - to rozumiem i akceptuję).
Pozdrawiam
Undziak

[koz]

... problem jest widoczny szczególnie na 6 biegu jak przyspieszam powiedzmy od 120 do 160 km/h... samochód przyspiesza i jakby zwalaniał, potem znów przyspiesza i zwalnia... Przebieg obecnie 45.000 km i niestety po gwarancji... Myślę nad wymianą filtra paliwa.Undziak

Witam,
Miałem dokładnie te same objawy i też zacząłem od wymiany filtra powietrza i nic się nie zmieniło. Przy 39 tys. wymieniłem filtr paliwa i jak ręką odjął, przyspiesza płynnie i bez namniejszego "falowania" mocy. Obecnie mam 45 tys. i jestem zdania że filr paliwa oraz powietrza trzeba w CAXA wymieniać razem z olejem i filtrem oleju co 15 tys. km.

Daj znać jaka będzie rakcja silnika po wymianie filtra paliwa. Jeżeli falowanie ustąpi to wskazywać będzie to na fakt, iż CAXA potrzebuje układu paliwowego w bardzo czystym stanie i generalnie dobrej jakości paliwa. W sumie wydaje się to logiczne... taki mały silnik z takimi osiągami może być wrażliwy na cokolwiek co obniża paraemtry jego zasilania. (pisałem już o tym w innych wątkach, w których pojawiał się ten problem, ale nikt później nie odpisywał, czy wymienił filtr paliwa i jaki to miało wpływ na pracę silnika).

[Undziak]

Za parę tygodni będę w Polsce to wymienią sobie sam. Jaki filtr kupowałeś? masz jakieś numery części? Też mi się wydaje na zdrowy rozum, że jeśli zaczyna pracować nie tak równo jak wcześniej to w pierwszej kolejności wymiana filtrów czy zmiana stacji paliw - podstawa do dobre zasilanie paliwem i powietrzem.
Zresztą filtr paliwa mi brzęczy a dziś właśnie znalazłem post o tym brzęczeniu co zapewne ma wpływ na pracę silnika.
Powazniejsze usterki też są możliwe ale zaczyna się od podstaw.
Dam znać w maju. Dzięki.
Pozdrawiam
Undziak

[Zorr]

Undziak, ciekawe że nie łączysz tego ze słabym paliwem, ale filtr paliwa chcesz (i słusznie) wymieniać.

[Undziak]

Undziak, ciekawe że nie łączysz tego ze słabym paliwem, ale filtr paliwa chcesz (i słusznie) wymieniać.

Zorr, tak jak pisałem w poscie wyżej nie łączę bo od pół roku leję paliwo w DE, raz 95 a innym razem 102 oktany. A problem pojawia się (nasila się) stopniowo od paru tygodni. Tankowałem na różnych stacjach w DE, tankowałem też w PL. Metodą eliminaji problemu nie mogłem połączyć z paliwem (choć oczywiście wpływ paliwa jest). jeszcze w 2011 przed zimą problemu nie było nawet na polskim paliwie - stąd moje wnioski

[koz]

Za parę tygodni będę w Polsce to wymienią sobie sam. Jaki filtr kupowałeś? masz jakieś numery części?

1. filtr powietrza - VW 3C0129620 - ja kupiłem Knechta, który oznacza to nr: LX1566
2. filtr oleju - VW 03C115561B - ja kupiłem Knechta, który oznacza to nr: OC593/4
3. filtr paliwa - VW 1K0201051K - trzeba uważać bo w sklepach do 1.4TSI CAXA w katalogach mają przypisane filtry z literką C i K ale najważniejsze żeby działał na 6,6 bara, przed listopadem 2010 montowali filtry paliwa działające z ciśnieniem 6,4 Bar (ciśnienie jest grawerowane na filtrze) i taki też miałem fabrycznie zmontowany (moja Skoda jest z sierpnia 2009), ale w listopadzie 2010 była zmiana; ja kupiłem Knechta, który oznacza to nr: KL572 i na pudełku był opis VW 1K0201051C a na filtrze 6,6 Bar. Byłem w kilku dużych sklepach z częściami i nigdzie nie mieli filtra z K na końcu, natomiast te z C na końcu zdażały się w wersjach 6,4 Bar i 6,6 Bar, więc wygląda na to że producenci dalej posługują się oznaczeniem C tylko zmienili ciśnienie robocze.

[misiul]

Mnie też dopadło falowanie / duszenie się auta przy gwałtownym przyspieszaniu. Jadę do ASO z tematem. Błędów e kompie pewnie nie będzie i co wtedy? Auto chodziło dobrze do 30 tys. km Obecnie mam trochę ponad i już problemy

[koz]

Zainstalowałem ETKA 7.3 Plus ze stanem aktualności danych z 29.12.2011
Wg. ETKA aktualny jest filtr paliwa o nr 1K0 201 051 K.
Wg. ETKA filtr paliwa o nr 1K0 201 051 C został wycofany 01.11.2010.
Poniżej printscreen z ETKA

[Undziak]

Witam,

po zamontowaniu filtra paliwa Filtrona (ok. 70 PLN) przewidzianym na ciśnienie 6,4 Bar objawy falowania przeszły. Auto przyspiesz płynnie. Mam jednak ciągle wrażenie, że ma mniej mocy jak kiedyś ale myślę, że po prostu przywykłem do tych osiągów i jest mi mało.

Pozdr.
Undziak

[ Dodano: Czw 07 Cze, 12 12:09 ]
Chyba jednak nadal mam problem z silnikiem. Wczoraj przyspieszalem pod górkę na 3 biegu od ok. 2000 obr/min i samochód zaczął przzyspieszać, po czym po chwili jakby moc mu trochę spadła (przyspieszanie "zwolniło") i ponownie zaczął przyspieszać a powyżej 3000 obr/min już problemu nie było. Ktoś wspominał o zaworze upustu spalin i objawy trochę do tego pasują. Mam wrażenie, że te objawy pojawiają się w różnych warunkach, zwykle jak silnik jest ciepły. Po wymianie filtra paliwa było dobrze choć jak pisałem cały czas miałem wrażenie mniejszej mocy niż pół roku temu.
Auto po gwarancji, więc muszę przzygotowac się na większe koszty. Gdyby do wymiana miała być turbina, czy ktoś może polecić dobrego mechanika we Wrocławiu, Poznaniu lub Gorzowie? ASO jakoś wolę unikać, chyba, że nie będzie wyboru.