Witam
Mam O1 Tour 2010r 1.9TDI AXR. Jak w temacie problem z przednimi hamulcami.
Zaczęło sie od tego że wymieniłem tarcze przednie na ATE wraz z klockami, wszystko było ładnie przez 7tys km, po których hamując z wyższych prędkości czułem bicie na kierownicy.
Tarcze oddałem do reklamacji, reklamacje uznali i kasę zwrócili, ja kupiłem tańsze Ferodo. Niestety znów po ok 6,7tys mam wrażenie przy delikatnym naciśnięciu pedała hamulca ze kierownica drga lewo-prawo Jest to szczególnie wyczuwalne przy hamowaniu z dużych prędkości <90
Wiem, ze występował taki problem z tymi hamulcami, jak to jest u Was? Myślę kupić teraz tarcze TRW
toomasz, problem znany od dawna, dużo ludzi robi swapa na 288 lub jeszcze większe, ale to dodatkowe koszty. Kup sobie zimmermana i będzie dobrze. Wiadomym jest, że trzeba dbać o tarcze np. pamiętać że po wjeździe na myjnie nie walić z lancy po tarczach bo wtedy to żeby nie wiem jakie były to się pokrzywią.
Ja mam brembo - niby szajs też bić zaczęły. Pewnego dnia musiałem mocniej zahamować i od tego czasu bicia praktycznie nie ma :twisted: Ale nikogo nie namawiam do specjalnego wykonywania niebezpiecznych czynności.
VAG - diagnostyka - kodowania - adaptacje - PIN immo - adaptacje kluczyków
Jeżeli post okazał się pomocny kliknij
gdzieś czytałem na forum że to się nazywa prostowanie tarcz.Troche pojezdzić,pohamować co by sie zagrzały tarcze a potem duża prędkość i hamowanie na szlag.Podobno jak są gorące to się poddają i prostują.Tak nie robiłem tylko czytałem o tym.
no tak, tylko zrobienie modernizacji na 288 to też inna zwrotnica piasta itd.. Wg 280 powinny wytrzymywać..
A powiedzcie czy z TRW jest jakaś wzmocniona seria? bo sprzedawca zaproponował o 10zł za szt droższe od zwykłych TRW i podobno są wzmocnione. co do Zimmermana, to to pólka wyższa od ATE?
ja mam trw i mam tylko jedna tacze (prawa) delikatnie krzywa, mimo ze tarcze byly juz raz toczone. U mnie wyglada to tak: przy wyzszej predkosci nacisne na hamulec pierwszy raz to czuc bicie, za chwile gdy tacze sie zagrzeja nie czuc bicia. Tarcze i klocki zmienialem w zeszlym roku. W tym roku raczej na jesien lub zime mam zamiar kupic tarcze ate i klocki ferrodo premier. O tej porze roku beda mniej podatne na przegrzanie i latwiej bedzie je zahartowac
W sierpniu zeszłego roku wymieniłem przednie tarcze na TRW.
Klocki miałem w miarę nowe REMSA 2-3 tys km przebiegu z poprzednich tarcz. Powodem wymiany było "bicie" starych tarcz przy hamowaniu. Pierwsze 1-1,5 tyś km po wymianie bajka ale później powróciło "bicie"...nie takie jak wcześniej ale jednak... Teraz z tym jeżdżę choć powoli przymierzam się do zmiany na 288 ale jeszcze trochę czasu minie zanim to nastąpi.
Ja też mam 280 mm tarcze TRW. Miałem bicie ktore było spowodowane błędem montazowym. 2 lata temu jak poprawiłem to i przetoczyłem tarcze ( co też musi być dobrze zrobione) moge w deszczu hamować na maxa, jeździć po myjniach co też robie i nic sie nie dzieje. Tarcze zmieniałem przy 119000 a teraz mam 206000.
Komentarz