Zamieszczone przez zurcio
Dla GRUBEER, chcesz sprzedać ? zobacz jaki on ma gejowski samochód :diabelski_usmiech
W Skodzie niestety ale tylko zapala sie lampka i niewiadomo którego koła to dotyczy. Moim zdaniem Skoda powinna to poprawić.
W Lagunie II każda felga ma czujnik. I teraz tak, jeśli zdejmiesz koło z danego miejsca, to musi ono trafić np. po przełozeniu opony, dokładnie w to samo miejsce np. prawy przód na prawy przód. Inaczej komp będzie wyświetlał błąd, gdyż dany czujnik zakodowany jest w dane miejsce.
W Skodzie niestety ale tylko zapala sie lampka i niewiadomo którego koła to dotyczy. Moim zdaniem Skoda powinna to poprawić.
W Lagunie II każda felga ma czujnik. I teraz tak, jeśli zdejmiesz koło z danego miejsca, to musi ono trafić np. po przełozeniu opony, dokładnie w to samo miejsce np. prawy przód na prawy przód. Inaczej komp będzie wyświetlał błąd, gdyż dany czujnik zakodowany jest w dane miejsce.
U nas znikaly kola i generalnie byly rozne jazdy. ASO myslalo dlugo o co chodzi, a potem ktos madry stwierdzil ze sprawdza jakie sa zakodowane kola w fabryce, a jakie zalozone :lol:
W Skodzie niestety ale tylko zapala sie lampka i niewiadomo którego koła to dotyczy. Moim zdaniem Skoda powinna to poprawić.
Nie zawsze jest to przecież kompletny kapeć. wystarczy różnica o 0,3 -0,4 Bara od normy. Pozatym jeśli chodzi o Lagunę to sa 2 różne komunikaty. Żółty - mówiacy o powolnym spadku ciśnienia, oraz Czerwony - mówiący o przebiciu opony i konieczności natychmiastowego zatrzymania auta.
Komentarz