mam octe 1,6 akl mam instalacje matrix przejechalem 40 tys jest ok tylko teraz musze podjechac do magikow bo jak jest zimna to nierowno pracuje na wolnych obrotach mysle ze to parownik albo jakis syficzny gaz zatankowalem pozdrawiam !
też mam BRC Sq 24 od dwóch miesięcy, na razie 7kkm, z tego 6kkm trasa, 1kkm miasto
zakładane w Poznaniu, na Tymienieckiego (autoryzowany dystrybutor BRC) - moja octa jest już po gwarancji, cena oficjalna dystrybutora=2800zł
na początku trochę nerwowo przechodził na gaz "na zimno" - po 1. starcie z rana. na przeglądzie "zerowym" na moją prośbę instalator zaproponował ustawienie "innej strategii" (zapewne innej ilości gazu w tym momencie) lub podniesienie temperatury przełączania na gaz z 30* na 40* - wybrałem to drugie i jest OK, jeśli następuje to podczas jazdy, to jest to niezauważalne, jeśli postoju, to czuć lekkie bujnięcie silnikiem i delikatny spadek obrotów przez ok. 1s
spalanie z trasy to 8,5L zarówno w wersji emerytalnej (przepisowo) oraz dynamicznej - czyli zabudowany-80/trasa-120km/h, latanie 140km/h po naszych drogach+każde wyprzedzanie z redukcją o 2 biegi w dół = 9L/100. miasto to ok. 11L - bez klimy, bo jej nie mam
inne wrażenia z posiadania gazu to takie, że słychać wtryskiwacze - mam benzynę terkoczącą prawie jak starodawne dieselki
brak mi jakiejkolwiek wprawy w ocenie jakości montażu, ale wszystko jest solidnie zamontowane i cały czas na swoim miejscu (jeśli kogoś interesuje, jak to wygląda, to wrzucę fotkę komory silnika)
auto delikatnie słabsze na LPG na niskich obrotach, czuć różnicę w jakości gazu na stacjach (na razie wygrywa u mnie orlen)
Zamieszczone przez map147
z kliku źródeł mam informację, że ta lampka w octaviach z instalacją BRC zawsze się zapala
gaziarz zapewnił mnie, że żadne kontrolki nie mają prawa się zaświecać - jak na razie ma rację
Mam również Landi Renzo zakładane w ASO. Przejechane 35kkm i jak na razie zero problemów. Spalanie na trasie ( 100-120 km/h) 8,5l bez klimy, z klimą litr wiecej
O1 AKL do sprzedaży 135kkm i póxniej nabywca zrobił jeszcze ponad 60kkm. Oprócz ekspolatacyjnych materiałów padł komputer gazu przy ok. 145kkm. Instalacja III generacji.
Dałem 2800, zakładałem w Olsztynie na ulicy Szarych Szeregów, zakład z resztą gorąco polecam. Muszę przyznać, że jakość założenia miód. Wszystkie wężyki, przewody, kable pospinane, ułożone w korytka, nic się nie buja nie lata, jak zaglądam pod maskę to generalnie instalacji niemal nie widać. Wygląda jak by była tam od zawsze, zamontowana w fabryce...
Do butli wchodzi ok. 40l - 42l (zależy jak na danej stacji dystrybutor spręża a licznik przekłamuje). Ja tankuję gaz akurat na Shellu (w stosunku na przykład do Lotosu - niebo a ziemia). Po mieście z non stop włączoną klimą przejechałem ostatnio na butli równo 398km. Najechane mam na chwilę obecną niewiele, w poniedziałek jadę na przegląd zerowy. Spadku mocy nie obserwuję. Jedynie po przejściu na gaz przez pierwsze 2-3 minuty przy zmianie biegów minimalnie szarpie - ale zobaczę w poniedziałek co z tym zrobią. Z tego co się orientowałem to ta instalacja z obecnym komputerem reguluje oddzielnie każdym wtryskiwaczem. I wtryski u mnie chodzą cichutko... (w przeciwieństwie do wtrysków z poprzedniej O).
Wcześniej w O1 miałem też BRC, nie pamiętam jaki, naśmigałem na nim 20k, generalnie bez większych problemów. Pod koniec posiadania poprzedni samochód nieco falował na niskich obrotach, ale po wizycie w zakładzie, który montował instalację i po regulacji wszystko ustało. Przy czym w poprzedniej O instalację zakładałem gdzie indziej.
Także podsumowując: miałem LPG w poprzedniej O i świadomie założyłem do obecnej bo jazda jest naprawdę sporo tańsza niż na etylinie. W moim przypadku koszt instalacji zwrócił się mniej więcej po roku...
Poza tym mój ojciec śmiga Lanosem 16V, od nowości (11 lat) na gazie i generalnie przy silniku jak do tej pory nic nie robił - grunt to regularna wymiana filtrów i nie tankowanie najtańszego ścieku. Dopiero po 11 latach przymierza się do wymiany reduktora. Fakt, że najechał ok 120kkm. Instalację ma Lovato, ale pamiętajmy, że z 1998r . Nawet nie liczę ile przez te lata zaoszczędził pieniędzy - Lanos potrafił w mieście palić ok 9l..., przy średnio ciężkiej stopie...
Witam,
Ja mam założoną sekwencję BRC od 2005 i (odpukać w niemalowane) do dziś chodzi jak złoto. Nic prócz standardowych przeglądów, wymiany filterków nie robiłem. Spalanie jest na poziomie 8,5l/100km na trasie i około 10l w mieście ale tu się raczej stoi niż jedzie. Więc jakieś 16pln za 100km - czy jest coś przyjemniejszego
Pozdrawiam wszystkie zapalniczki :wink:
[ Dodano: Pią 18 Wrz, 09 09:31 ]
i jeszcze może dość ważne info: przebieg na instalacji to około 95tys. km - całkowity około 190tys. km
mam takie pytanie - czy zakladana aktualnie w Skodzie instalacja LPG posiada odciecie gazu?
Chodzi o to, ze na benzynie od pewnego czasu nauczylem sie hamowac silnikiem, i generalnie jezdzic wciaz na biegu, co pozwolilo obnizyc spalanie srednio o 1l/100km.
I teraz zastanawiam sie czy w aucie z gazem taka jazda nadal bedzie miala sens? A moze mozna sobie zazyczyc aby takowa modyfkacja byla wprowadzona podczas montazu instalacji?
Czy z powodu instalacji czesto wyskakuje Wam ikonka "check engine" (silnik)?
U mnie juz 2-gi raz w ciagu tygodnia pojawil sie ten komunikat. Po 1-szym razie wymieniono kable wys. napiecia. Co do drugiego razu, to jeszcze nie padla diagnoza.
Czy z powodu instalacji czesto wyskakuje Wam ikonka "check engine" (silnik)?U mnie juz 2-gi raz w ciagu tygodnia pojawil sie ten komunikat. Po 1-szym razie wymieniono kable wys. napiecia. Co do drugiego razu, to jeszcze nie padla diagnoza.
Mojemu znajomemu (auto w wersji jak moje, rok starsze), ra wyskoczył check-engine, a powodem był fatalnej jakości zatankowany gaz.
Wizyta w ASO nawet bez odnotowywania w ksążce, oraz bez najdrobniejszej nawet opłaty - zrobiono jakieś "mapy wtrysków" (mówili o "poprawieniu" - nie znam się na tym), i nigdy nic więcej się nie dzialo (obecny jego przebieg to prawie 40 tysięy).
Może podążaj tym tropem, złego paliwa, zamiast ładować setki zlotych w kable i co tam tylko wymyślą. Dotankuj gazu na innej stacji, z innej dostawy...
Komentarz