Co prawda temat był poruszany, ale może zaciekawić kilka osób. Zawsze występowałem jako zwolennik poglądu, że LPG jest tańsze w eksploatacji niż TDI czym narażałem się wielu fanom TDI. Ponieważ ostatnio zmieniłem samochód na wyposażony w silnik ze stajni VW - 2.0TDI BSY to pierwsze wrażenia na temat kosztów. Po miesięcznym użytkowaniu TDI mogę jednoznacznie stwierdzić, że przy podobnym stylu jazdy - wszak kierowca z 20-letnim stażem nie zmienia łatwo swoich nawyków - TDI pod względem kosztów paliwa jest znacznie droższe w eksploatacji niż LPG bo 52gr/km (TDI) to więcej niż 25gr/km (LPG). Nawet jak uwzględnię większe spalanie z uwagi na inny samochód - Outlander jest cięższy o 300kg od Octavii i więcej KM, to mimo wszystko przy moim stylu jazdy (ciężkim) będzie drożej o min. 15gr/km. Być może zmiana stylu jazdy na bardziej spokojny znacznie zmniejszyła by koszty 1km.
Tak ale dochodzą jeszcze koszta eksploatacyjne... No i na forum jest sporo Octavek z 1.9 TDI które maja srednie spalanie 5-6 litrów na 100... IMHO nie mozna porównywac róznuch aut z róznymi mocowo i pojemnościowo silnkami bo 2.0 pali więcej od 1.9...
W sumie to jest racja Tuareg V10 TDI pali w miescie okolo 20l wiec gdzie tu oszczednosc :twisted: Nie bede wspominac ile pala jego odpowiednicy benzynowi, no bo przeciez i tak LPG jest tansze
Nie mozna porownywac w ten sposob aut, bo do niczego madrego nie dojdziemy
Z drugiej strony jakis powod kierowal kolega, ze kupil jednak terenowke w dieslu, a nie w benzynie i udal sie zaraz zalozyc sekwencje :wink:
A w temacie, po kilku latach namow, moj wujek zmienil zdanie i zmienil LPG na diesla. I co sie stalo. Do tej pory byla to Nubira 2.0 LPG teraz jest Ceed 1.6 i biorac pod uwage ze cena ON skoczyla o 1PLN w ciagu kilku miesiecy dalej jazda tym Ceedem kosztuje tyle samo co wymieniona Nubira. Jezdza tak samo, auta sa podobnej masy itd. Wiec nie zawsze jest tak rozowo.
rezon, jaką odległość przejedziesz na baku paliwa (ON) ? i jaką pojemność ma twój bak ?
ja na 55 litrowym baku w 1.9 TDI AHF robię średnio 1000-1200 km i wygląda to tak, że jak w przeciętnym aucie kończy się butla z gazem to u mnie dopiero wskazówka drgnie z fulla, a jest to około 250-350 km jednak wole zapłacić o 15gr więcej na km, przejeżdżając duuużo więcej bez konieczności kolejnego tankowania i mając bardzo przyjemną elastykę silnika bez konieczności katowania silnika wysokimi obrotami :szeroki_usmiech
Ceny dzisiejsze : Neste Kraków ON 4,61 ; LPG BP Kraków 2.15. Moja Octa ASV na trasie przy spokojnym wciskaniu tego pedału najbardziej z prawej 5,3l /100 km = 24,5 zł . Honda Civic 1,6 DOHC; LPG 9,8l /100km = 21 zł. Czyli 3,5 złotego na 100 km - a o mocy, elastyczności, bezpieczeństwie wyprzedzania i przyjemności chyba nie muszę wspominać...
Kliknij "POMÓGŁ" jeśli wkurzyłem Cię tak, że brakuje Ci bluzg
________________________________________
Powiem szczerze, czy mniej czy więcej i tak nigdy bym nie zamienił swojego klekota na żadne LPG
A tak na poważnie to faktycznie te wyliczenia nie koniecznie idą w parze ...
Nie dyskutuj nigdy z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem ...
Plus troszkę wachy na odpalenie i rozgrzanie silnika i przełączenie na gaz. Czyli ON=LPG.
A także przeglądy rejestracyjne co roku (a nie po 3 i 2 latach) i nie po 100 zł tylko więcej (ile to nie pamiętam ale coś mi się kołacze 60 dych więcej). Plus wymiany filtrów gazu, regulacje, przeglądy instalacji co 10 tkm, świecące kontrolki check engine, częstsze wymiany świec, kabli wysokiego napięcia itd.
A na ON spokój- bezcenne
It doesn't matter what we're losing
It only matters what we're going to find!
Przed chwilą wróciłem z trasy. tzn trasa 75% miasto 25%. Przy jeździe do 85km/h średnia wyszła mi 4,8 ON/100. Moje autko to Octavia 1,9 TDI AGR. Czyli za 100km na ON wyszło: 4,8 x 4,75zł= 22,8 zł,
Seat Ibiza mojego ojca 95r, 1,8 LPG pali średnio 9,5 ltr gazu, przy jeżdzie podobnej do mojej, czyli 9,5 x 2,19zł= 20,80
Wychodzi na to, że różnica 2zł z krzyścią na LPG, ale szlag mnie trafia, jak muszę nią jechać, prycha, obroty wyokie 2500 - 4000, a mocy mało. Chyba nigdy nie zmienię ON na LPG, no chyba, że ON bedzie po 6zł, a LPG nadal po 2,20. Przy moich kilometrach miesięcznych - około 3 tysiace - to już by była różnica
Nie ma co gadać, Diesel to cały czas bardzo ekonomiczny samochód, mimo tego, że na starcie kosztuje ok 6 -7 tysiaków więcej to później to wdzięczna maszynka. A te miny posiadaczy benzyny jak mówię, że 110 koników i 5 literków na 100km.... BEZCENNE
Kliknij "POMÓGŁ" jeśli wkurzyłem Cię tak, że brakuje Ci bluzg
________________________________________
SORRY nie odhaczyłem w Spirycie pierwszego tankowania - powinno być 0,36zł/km vs 0,25zł/km z wliczonymi kosztami dodatkowych przeglądów.
Zamieszczone przez b707
TDI jednak wymaga zmiany stylu jazdy
pewnie tak, ale prawdopodobnie jeszcze bardziej dociążę nogę i zużycie będzie jeszcze mniej porównywalne - w podpisie będzie widoczne
Zamieszczone przez bielinek
a o mocy, elastyczności, bezpieczeństwie wyprzedzania i przyjemności chyba nie muszę wspominać...
to też o tym nie pisałem tylko o kosztach. Mam wrażenie, że TDI jest bardziej wrażliwe na przyspieszenia - zużycie bardziej wzrasta niż w niedoładowanej benzynie, tyle że nie trzeba tyle mieszać dźwignią zmiany biegów.
Zamieszczone przez Maicroft
Z drugiej strony jakis powod kierowal kolega, ze kupil jednak terenowke w dieslu, a nie w benzynie
przy moim stylu jazdy to 2,4benzyna paliłaby pewnie koło 15l :twisted: a gazu pod 20
Zamieszczone przez paf
Koszt 1km TDI vs LPG w przypadku mnie i moich aut
tyz prowda, ale tylko tak można cokolwiek porównywać, bo każdy jeździ inaczej, co ma większy wpływ niż wielkość silnika - znam starszego Pana, który w V8 mercedesa to jest chyba 4l CRDI ma zużycie 8l w mieście
A odnośnie przyjemności - samochód dla mnie służy niestety tylko do pełnego niebezpieczeństw w miarę komfortowego przemieszczania się z punktu A do punktu B w najkrótszym możliwym czasie i po możliwie niskich kosztach :wink:
[ Dodano: Sob 21 Cze, 08 02:03 ]
Zamieszczone przez Casper
jaką odległość przejedziesz na baku paliwa (ON) ? i jaką pojemność ma twój bak
bak ma 60l i na komputerze mam 700-800 zasięgu w zależności czy poprzednio jechałem trasą czy w mieście
samochód dla mnie służy niestety tylko do pełnego niebezpieczeństw w miarę komfortowego przemieszczania się z punktu A do punktu B w najkrótszym możliwym czasie i po możliwie niskich kosztach
no i tu jest pies pogrzebany, bo de facto należałoby porównywać auta o zbliżonych osiągach, po raz setny napiszę, że moje (Oli) BKD+ (~165KM\370Nm) pali mniej więcej tyle co mój yaris 1.0 (65KM\90Nm), BXE+ (140\300) pali mniej, no i co to w ogóle za porównanie, gdyby yarisek był na gaz, powiedzmy, że byłby o połowę tańszy, ale co z tego :lol:
saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Maicroft napisał/a:
Z drugiej strony jakis powod kierowal kolega, ze kupil jednak terenowke w dieslu, a nie w benzynie
przy moim stylu jazdy to 2,4benzyna paliłaby pewnie koło 15l :twisted: a gazu pod 20
No wlasnie i na to czekalem. 15l LPG po 2,15 = 32gr/km przy bardzo optymistycznym zalozeniu zuzycia paliwa
de facto należałoby porównywać auta o zbliżonych osiągach
k najlepiej takich samych jeżdżonych przez tego samego kierowcę w identycznych warunkach. Na razie spełniam tylko - ten sam kierowca, podobne warunki i podobne osiągi. Różnica to 320kg więcej masy własnej, pewnie większe Cx, większe koła i wiele innych różnic - większa elastyczność, większy hałas, itp., z których zdaję sobie sprawę, ale nie jestem ich w stanie wyeliminować. Tak jak trwale nie zszedłem w LPG do zużycia na poziomie 8l chociaż pokazałem, że to możliwe bez wielkiego PSJ, tak i w O2 (bo Outlander to też O i na dodatek 2) nie przewiduję zużycia na poziomie poniżej 6l, chociaż teoretycznie też możliwe.
Zamieszczone przez szkoda
ale co z tego
Tak czy inaczej przy porównywalnych autach LPG wyjdzie taniej, bo tego dotyczy wątek. Obecnie Oc2 użytkuje żona, więc zobaczymy jak dalej wyjdzie zużycie, ale ona to tylko miasto....
Tak jak trwale nie zszedłem w LPG do zużycia na poziomie 8l chociaż pokazałem, że to możliwe bez wielkiego PSJ, tak i w O2 (bo Outlander to też O i na dodatek 2) nie przewiduję zużycia na poziomie poniżej 6l, chociaż teoretycznie też możliwe.
zgadza sie, ja wykręciłem chyba 3,8 w trasie, ale to pokazówka niemożliwa dla mnie do osiągnięcia na codzień
saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Plus troszkę wachy na odpalenie i rozgrzanie silnika i przełączenie na gaz. Czyli ON=LPG.
A także przeglądy rejestracyjne co roku (a nie po 3 i 2 latach) i nie po 100 zł tylko więcej (ile to nie pamiętam ale coś mi się kołacze 60 dych więcej). Plus wymiany filtrów gazu, regulacje, przeglądy instalacji co 10 tkm, świecące kontrolki check engine, częstsze wymiany świec, kabli wysokiego napięcia itd.
A na ON spokój- bezcenne
No i tu kolegia się myli. W zimie auto przełącza się po 300m a latem praktycznie odrazu po odpaleniu(i nie są ominięte żadne zabezpieczenia w komputerze). Filtr gazu wymienia się bardzo żadko o ile się wymienia. Przegląd instalacji robi się razem z przeglądem serwisowym całego auta tj. wg wskazań serwisowych. Kontroli check engine świeciły w instalacjch niższych generacji. Świece wymienia się wg standardowych wskaźników. Jedyna słuszna uwaga to przeglądy droższe i co roku.
Więc jeżeli wokół ludzi krążą takie stereotypy to wogóle cała ta dyskusja nie ma sensu. To jest moje 3 auto na LPG i z żadnym nie miałem problemu bo podstawą jest to, aby nie oszczędzać na instalacji 100zl zakładając ją u jakiś patałachów. Zawsze będą zwolennicy i przeciwnicy a prawda jest taka, że każdy jeździ tym co lubi i uważa, że jest słuszne.
marte, Jakos kilka postow mozna znalezc o NOWYCH autach z FABRYCZNA instalacja gdzie swieca sie checki i to sa te przypadki, ktory moze dotyczyc kazdego
[ Dodano: Sob 21 Cze, 08 12:21 ]
Zamieszczone przez marte
Filtr gazu wymienia się bardzo żadko o ile się wymienia
Oleju, swiec, kabli i calej reszty tez mozna nie zmieniac bo po co
Z tymi turbinami itd to jest takie gdybanie. Ojciec przejechal do tej pory OII jakies 70kkm i nie zepsulo sie NIC, wiec chyba jakas wadliwa sztuka, ani turbina, ani glowica, ani DSG. A pali mu to tyle ile wleje do baku jak to okresla i mowi, ze go to nie interesuje, wie jedno ze nie musi 2-3 razy w tygodniu tankowac auta, jak to bywalo kiedys.
marte, Jakos kilka postow mozna znalezc o NOWYCH autach z FABRYCZNA instalacja gdzie swieca sie checki i to sa te przypadki, ktory moze dotyczyc kazdego
[ Dodano: Sob 21 Cze, 08 12:21 ]
Zamieszczone przez marte
Filtr gazu wymienia się bardzo żadko o ile się wymienia
Oleju, swiec, kabli i calej reszty tez mozna nie zmieniac bo po co
Nie napisałem, że świec kabli i całej reszty się nie wymienia, tylko wymienia się wg wytycznych serwisowych.
Czytanie ze zrozumieniem to nie duża sztuka...
A zasada jest taka jak coś ma się zepsuć to się zepsuje i nie ważne czy ma PB, ON czy LPG.
Ogólnie w takich tematach wypowiadają się głownie osoby, które na LPG nie jeździły wogóle albo w znikomych ilościach kilometrów, których nawet w tysiącach nie można liczyć a uważają się za największych znawców samochodów zasilanych LPG.
Cóż skoro ktoś uważa, że "gaz to zło" to jego sprawa. A auto ze świecącym check może wyjechać z fabryki zawsze ne tylko przy zasilaniu LPG. Pracowałem w wielu fabrykach samochodów (czytaj modernizacja sterowania linii produkcyjnych) i wiem jak to wygląda i jakie kaszany wyjeżdzają z fabryki.
Część..ja mam porównanie jazdy 2/3 miasto i 1/3 trasa. Kolega ma Audi A3 BKD, jak na razie nie może zejść poniżej 7 litrów. Fakt że na długich prostych to auto super przyspiesza, ale w ruchu miejskim miedzy nim a 1.6 LPG wielkich różnic nie ma. Ja w swoim dychawicznym 1.6 AEE nie potrafię spalić więcej jak 10l/100 km LPG. A w tej sytuacji jest to już spora różnica w kosztach. Wydaje mi sie że sporo klientów zacznie zamawiać O I i II z instalacją LPG, to kwestia niedługiego czasu...
Filtr gazu wymienia się bardzo żadko o ile się wymienia
Zamieszczone przez marte
Czytanie ze zrozumieniem to nie duża sztuka...
To sie zdecyduj :lol: W instrukcji GAZU pisze ze filtr gazu podlega wymianie, no ja wiem, 60kkm to moze byc i 10 lat, ale wymienia sie, a ty piszesz ze o ile sie wymienia, inne rzeczy tez, przy czym do LPG o ile wiem i jak kiedys sie stosowalem, wymienia sie te rzeczy czesciej.
Kazdy ma co lubi, ja tez lubie tankowac ON za 3,7 :twisted:
Nie napisalem, ze LPG to zlo, moglbym uzyc stwierdzenia zlo konieczne.
Co innego moglbym zauwazyc, z mojego sredniego zuzycia 6l ciezko mi jest go podwoic nawet w miescie, co akurat w silniku benzynowym jest bardzo proste.
Zamieszczone przez Matis68
Kolega ma Audi A3 BKD, jak na razie nie może zejść poniżej 7 litrów
Chyba jak jezdzi tylko po miescie, bo srednie zuzycie okolo 7l to bym sie zgodzil, chociaz i tak troche za duzo.
Generalnie co my to porownujemy, auta o mocy 75 czy 100KM z innymi gdzie moc jest od 150 do 200KM, gdzie tu logika.
Komentarz