Witam
Jestem właścicielem Skody Octavi Kombi 1.9TDI ALH z 2004r. Przyznam się, że kupiłem ją miesiąc temu także jestem dosyć świeży w temacie . Otóż mam taki problem, że przez miesiąc jazd jeszzce nei zdażyło mi się aby załączyło się chłodzenie silnika. Temp silnika to max 90C. Co prawda najdłuższy odcinek jaki pokonałem jednorazowo, to 40KM ale po tym czasie wentyl się nie załączył, a chłodnica jest całkiem zimna. Jazda w korkach ok 30min również nie wymusiła chłodzenia silnika. Wentylatory przy włączonej klimatyzacji załączają się prawidłowo.
Do tej pory jeździłem benzyniakiem i tam jakoś chłodzenie silnika załączało się dużo szybciej. Byc może moje pytanie jest zbyt pochopne, ale wolę dmuchac na zimne gdyż ostatnio dołożyłem trochę kasy na wymianę maglownicy i niechcałbym znowu czegoś wymieniać.
Poradzcie czy powinienem się zacząć martwić, że coś jest nie tak czy po prostu tak ma być?
Aha silnik dosyć długo stygnie, jak trochę pojeżdzę i osiągnie 90C to jak postoi około godziny i odpalam, to nadal jest 90C.
Czy taka "normalka", to nie powiedziałabym (porównuję do wskazań u siebie)
Nie zdarzyło mi się, aby po około godzinie stania, było nadal 90 C.
Nawet po pół godz. wskazówka jest pochylona w lewo.
Dobrze dobrze, ale po przejechaniu jakiego dystansu przy obecnych temperaturach załącza Wam się chłodzenie?
Dodam, że po przejechaniu 40KM chłodnica jest zimna, natomiast zbiornik z płynem chłodzącym gorący.
Sam nie wiem co o tym sądzić - jeżdzić dalej czy wjechać na warsztat?
Jeżeli wjechać na warsztat, to co radzicie sprawdzić?
mam właściwie identyczny problem, nie załączają się wentylatory po jeździe w korkach lub po parominutowym postoju, wskaźnik na desce nawet nie drgnie, pokazuje ciągle 90 stopni, ale węże są gorące, przy włączonej klimie oba wentylatory się obracają
czy to normalne przy tdi ?
Wirus chyba jaki :wink:
To samo mam u mnie. Dzisiaj wymieniłem nawet czujnik temperatury cieczy bo stary pokazywał błąd. I nic . Na zegarze strzałka jest w połowie /dochodzi po ok.10min grzania z zimnego sinika\ i dalej się nie rusza a po ok. godzinnej jeździe w mieście wentylator dalej nie załącza.Bezpieczniki też dobre a jeżdżę bez włączonej klimy. lacze2
hmmmm po ilości podobnych zdarzeń zaczynam dochodzić do wniosku, że chyba tak ma być . Póki co nie szykuje mi sie dłuższa trasa żeby sprawdzić autko na wiekszym dystansie. W tygodniu zaczerpnąłem porady mechanika, który badał moje autko 2tyg temu i powiedział, że wszystko jest w porządku. Także póki co uzbrajam się w cierpliwość i zobaczymy co będzie na trasie do Władysławowa 20.07. Na trasie ok 400km musi się zagrzać nie ma siły
Komentarz