Na stronie brytyjskich fanatyków Skody znalazłem następującą informację w dziale tunningu (dotyczyło klocków):
"...If this is a bit too expensive, others to consider are the Pagid Blues, Mintex 1155 and EBC Redstuff. Please don’t use Greenstuff if you plan on doing very fast road work or even the odd trackday, they will either melt, crumble or catch fire (not generally considered to be a good thing)."
W wolnym tłumaczeniu:"Proszę nie używajcie Greenstuff jeśli planujecie ostrą jazdę lub jakąś jazdę całodniową. Mogą stopić się, pokruszyć, lub przyjarać się (co generalnie nie jest zbyt dobrą rzeczą)
Pytanie do tych, którzy mają EBC - mieliście jakieś kłopoty z tymi klockami?
[...]
W wolnym tłumaczeniu:"Proszę nie używajcie Greenstuff jeśli planujecie ostrą jazdę lub jakąś jazdę całodniową. Mogą stopić się, pokruszyć, lub przyjarać się (co generalnie nie jest zbyt dobrą rzeczą)
Pytanie do tych, którzy mają EBC - mieliście jakieś kłopoty z tymi klockami?
zdaje sie, ze te klocki kupilem u Nexusa, zrobilem na nich 8k km w trasie i na razie spoko, byly to trasy N. Targ - Wwa czyli 1800km w ciagu 13h wiec mozna powiedziec, ze caly dzien jechalem
Angole ogolenie nie maja dobrego zdania o EBC, ja bym sie nimi nie przejmowal.
O kazdym produkcie opinie beda rozne. Ja z greenstuffow jestem zadowolony. Zrobilem na nich ok 40-45kkm i wlasnie padly na amen, za kilka dni zmieniam klocki i znowu zaloze greenstuffy.
Hamuje sto razy przyjemniej niz seryjne - mi w zupelnosci wystarczy.
Redstuffy sa klockami do mocnych aut i zastosowan torowych (w amatorskim wydaniu). Generalnie on zaczyna dobrze hamowac jak sie go rozgrzeje, wiec nie ma raczej sensu zakladania go do aut uzytkowych - jak nasze Octavie.
jeżdżę na GS z seryjnymi tarczami - nie mam uwag
w porównaniu do seryjnego badziewia - niebo a ziemia
użytkowane przeze mnie intensywnie w trasie i w mieście
włącznie z kilkoma hamowaniami awaryjnymi - dziwnym trafem nie popękały, nie stopiły się i nie zapaliły
(na seryjnych pewnie zaliczyłbym juz niejednego dzwonka)
With age comes wisdom, but sometimes age comes alone
Nexus6 a jakie ja mam, niestety faktura poszla do ksiegowej i nie moge juz tego sprawdzic, bo wole nie wiedziec niz sie z ksiegowa widziec czesciej niz raz w miesiacu :szeroki_usmiech
Witam
Osobiście posiadam takie klocuszki zarzucone na Brembo Max i jestem średnio lub mniej zadowolony
Przez pierwsze 2000 km piszczały teraz też im to się czasami zdarzy a mam zrobione na nich 5 tkm po ostrym chamowaniu smierdzą niemiłośernie
Mam te klocuszki z drugiej parti tz. z tym dodatkiem który miał docierać się do tarczy
ps. jakieś półtora roku temu założyłem takowe do felci na tarczach wierconych zimmermana i po normalnej(czytaj w miarę ostrej jeździe) zachamowałem z 80km/h w odległości 200 m dobrze że nic przede mną nie było
Po zdjęciu okazało się że się okładzina zeszkliła(wiem za powiecie za ostro nie były dotarte)
ale na lukasach przyjeżdżałem zawsze na miejsce z kopcącymi się klockami a zawsze bez problemu chamowały
Tym w OKCIE dam jeszcze czas 5tkm i wtedy się ponownie wypowiem
W serwisie maja klocki OMP. Czy są to dobre klocki? Klient z serwisu mówi że są bardziej sportowe i muszą się rozgrzać żeby hamowały dobrze i nie poleca ich do normalnej jazdy. Tylko co Octavia ma ze sportem wspólnego? I to w serwisie? To po co je sprzedają? Komplet chyba coś ok. 220 zł. A takie ferodo z allegro: http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=56943860 ? To są podróby czy mozna je śmiało brać?
Nexus6 a jakie ja mam, niestety faktura poszla do ksiegowej i nie moge juz tego sprawdzic, bo wole nie wiedziec niz sie z ksiegowa widziec czesciej niz raz w miesiacu :szeroki_usmiech
u Ciebie siedzą zamienniki standartowych (nie Green Stuff)
1. czytajac ten watek zastanawiam sie dlaczego seryjnie nie sa montowane te "lepsze" klocki skoro czesc z was widzi taka roznice, a ich koszt nie powala na kolana??
2. Sprawa wydaje sie jasna z tarczami wierconymi/nacinanymi - mialem okazje jezdzic samochodem z takimi i hamowanie naprawde bylo slychac. Halas wydaje mi sie byc powodem niemontowania takich tarcz seryjnie.
3. Kiedys spotkalem sie z opinia, ze nalezy zakladac klocki tego samego producenta co tarcze. Dobor materialow jest wtedy odpowiedni i nie ma problemu (a przynajmniej mniej) ze cos sie szybko zuzywa lub gnie. To mnie najbardziej przekonuje...
1. czytajac ten watek zastanawiam sie dlaczego seryjnie nie sa montowane te "lepsze" klocki skoro czesc z was widzi taka roznice, a ich koszt nie powala na kolana??
bo to księgowi rządzą w firmach produkujących samochody, nie inżynierowie :diabelski_usmiech
Zamieszczone przez tomek
3. Kiedys spotkalem sie z opinia, ze nalezy zakladac klocki tego samego producenta co tarcze. Dobor materialow jest wtedy odpowiedni i nie ma problemu (a przynajmniej mniej) ze cos sie szybko zuzywa lub gnie. To mnie najbardziej przekonuje...
teoretycznie tak, a naprawdę to trzeba dobierać doświadczalnie ... k
With age comes wisdom, but sometimes age comes alone
odgrzeję kotleta żeby nie zakładać nowego tematu.
Tył już wymieniłem cały. Został przód. I tutaj chcę zapodać Green Stuffy. Pytanie czy ktoś obecnie używał lub ich używa? bo te opinie są z 2005r więc już trochę czasu minęło.
Do normalnych tarcz się nadają czy kupić jakieś nawiercane/nacinane?
Opel Vectra 1.6 16V --> Skoda Octavia I 1.9 TDI ALH+ --> Skoda Octavia I 1.9 TDI ASZ+ --> Ford Mondeo ST220 3.0V6 --> Skoda Octavia II 2.0 TDI BKD -->Vectra C OPC 2.8T -->Mitsubishi Lancer X 2.0DI-D --> Skoda Octavia 2 FL -->Renault Laguna III GT 2.0dci-->obecnie Toyota Auris IIFL Hybrid i Ford Focus MK3
lukasz3112, też miałem Green-y do nacinanych Ultimaxów i niby hamowało nieźle ( jak na tarczę 280 mm ), ale klocki strasznie szybko się szkliły ( po jakiś 1000 km ) i przegrzewały tarcze. Po trzech szlifowaniach klocków i dwóch toczeniach tarcz ( całość w ciągu jakiś 5 tys km ) dałem sobie spokój...
Komentarz