Najlepsze jest to, że nie słyszę tego zawsze tylko czasami poza tym wydaje mi się że ten dźwięk zauważyłem dopiero niedawno. Może można jednak coś z tym zrobić????
lobito, zrób logi dynamiczne, po wartościach będzie wiadomo czy jest źle czy dobrze.
Jeżeli będzie ok a szum będzie nadal to można szukać tzw "dziury w dupie" i odchudzić portfel o kilka tys zł a pewnie szumieć będzie nadal.
U mnie jest to samo i jest na to sposób - dać głośniej radio.
Zauważyłem zdejmując pokrywę filtra powietrza efekt się zmaga.
Nie wiem co to ale chyba zastosuję twoją radę Cysterniarz podgłoszę radio i tyle szkoda kasy na szukanie dziury w całym. Dzięki za rady mam nadzieję, że wsio bedzie ok i nic od tego się nie zepsuje. Ciekawe tylko czy wcześniej tego efektu nie było czy go tylko nie słyszałem????
ja mam u siebie cos podobnego....slychac najlepiej jak trzymam na pól sprzegle na jedynce i rusze w miare szybko i od razu odpuszcze gaz.....cos kreci przez chwile dalej syczac i trac :shock: myslalem ze to jakas rolka np.rozrzadu ktora kreci sie dalej zwalniajac :?: turbiny tez nie wykluczam.. nie mam pojecia co to moze byc??
Sprawdź sprzęgiełko na alternatorze- na mój gust to może być to...
"Prosta jest dla szybkich samochodów, zakręty są dla szybkich kierowców..."- Colin McRae
A co to Za zaworek spustowy powietrza co go kładli podobno w końcówce 2003 i na początku 2004????????????
Może bym się pokusił go wymienić bo mnie już dobija to szuranie słychać je juz zawsze jak dodam mocniej gazu. Mam wrażenie, ze to się zmaga.
[ Dodano: Sro 16 Wrz, 09 13:52 ]
Może jednak jest jakiś sposób na pozbycie się tego uciążliwego odgłosu?? I nie mówię tu o podgłoszeniu radia.
[ Dodano: Wto 22 Wrz, 09 08:01 ]
A czy może mieć z tym wspólnego sprzęgło??
Ogólnie mam 164000 km a nie wiem jak poprzedni właściciel deptał, z tego co wiem to mocno. Ogólnie ciężko chodzi pedał sprzęgła. Do tego skrzypi przy wciskaniu. Ogólnie ostatnio zacząłem słyszeć to szuranie dobiegające gdzieś z okolic filtra powietrza. Nie wiem co to jest początkowo tylko było słyszalne przy zejściu z obrotów, ale teraz narasta i słychać nawet jak dodam gazu gwałtowniej. Na postoju na luzie też słychać. Ogólnie w wymienionym prze ze mnie wątku ludzie opisuja podobne dźwięki ale niby to od turbiny albo niewiadomo czego, ale u nich ten dźwięk nie narasta a ja słysze to coraz głośniej. Na zimnym silniku stwierdzam że jest gorzej niż po rozgrzaniu. Czy faktycznie może to być coś związane ze sprzęgłem?? Może się kończyć???
Koledzy to jak widzę to ta turbinka przy ASV strasznie wrażliwa też ma 1.9 TDI combi ASV
Ale do rzeczy: niewiem czy to z pochodzenia też mnie dotyczy bo też mam problem z tą turbiną ASV.
Czyszczona dwa razy co 5 tyś z tym że teraz już prawie dochodzę do pięciu tysięcy po czyszczeniu i już raz mi się zawiesiła chyba tak mogę powiedzieć choć jej nie widziałem ale zmuliło niedało się kręcić więcej niż do 3 tyś ale wyłączyłem silniki i po ponownym odpaleniu poszedł i teraz kręci.
Po drugim czyszczeniu troszke zmieniłem styl jazdy oczywiście związane jest to ze zwiększonym spalaniem o jakieś 2 litry na plus, po dogrzaniu silnika cisnę na drugim i 3 biegu do 4500 tyś obr i później już spokojnie 2,5 i zmiana biegu.
Ale ogólnie to chlapie mi po kropelce olej z intercoolera więc mam urąbany zderzak z lewej strony niby na mocy nie ma straty ale wkurza i jeszcze o czym się nie spotkałem na forum to to że jak przejade kawałem postawię auto na pół godzinki wyłączone i znów wsiadam i jadę to przy około 2tyś obrotów czyli gdy zaczyna pracować turbina słychać taki metaliczny dzwięk tarcia metal o metal (w fiacie Uno tak mi zawory dzwoniły) najśmieszniejsze że nie od strony turbiny tylko bezpośrednio po prawej stronie przed kierowcą po pewnym czasie to znika. A na zimno nie ma wcale. strach się bać auto z 2004 roku ma 160 tyś na ru..ne.
Tłumaczę sobie że jak olej zpłynie z układu to przez chwilę go tam nie ma i dlatego taki efekt ale to chyba głupia teoria.
Kupiłem już nowy intercooler więc mam zamiar zmienić ale czy to zpowoduje usunięcie moich problemów ( wyciek i szumy) ale jak nie to co dalej ??
I co z tą Turbiną : robić nie robić ??
Czy ktoś może mi pomóc?
Zadnego dymienia czarnego czy też siwego nie ma chyba że jak odpalam silnik do zrobi siwo z tyłu... czy to turbina czy może świece żarowe są do wymiany???
Bronski79, ja mam ASV z konca 2000r przebieg 215000 i jedyne co zauwazylem to sfiszczenie przy pprzyspieszaniu na zimnym silniku, po rozgrzaniu działa jak diabeł :diabelski_usmiech
------------------------------------------------------
1.9 TDI 110 KM SLX /2000r Srebrny Hatchback
President Johnny II na pokładzie
Czyszczona dwa razy co 5 tyś z tym że teraz już prawie dochodzę do pięciu tysięcy po czyszczeniu i już raz mi się zawiesiła chyba tak mogę powiedzieć choć jej nie widziałem ale zmuliło niedało się kręcić więcej niż do 3 tyś ale wyłączyłem silniki i po ponownym odpaleniu poszedł i teraz kręci.
Mi tez sie to zdarzało w pewnym okresie, typowy notlauf, juz sie pogodzilem z regenaracją turbiny, ale w miedzyczasie jechalem do Berlina i przegonilem turbine konkretnie po trasie.
Efekt jest taki, że od tamtego czasu chodzi jak talala i nie ma sladu po wczesniejszych obiawach, moze i Tobie pomorze.
------------------------------------------------------
1.9 TDI 110 KM SLX /2000r Srebrny Hatchback
President Johnny II na pokładzie
Kupiłem już nowy intercooler więc mam zamiar zmienić ale czy to zpowoduje usunięcie moich problemów ( wyciek i szumy) ale jak nie to co dalej ??
I co z tą Turbiną : robić nie robić ??
a przed zakupem IC sprawdziłeś czy nie poleciał oring za 10zł na rurze do IC ? może tamtędy leci a Icek jest sprawny.
Zamieszczone przez Bronski79
Koledzy to jak widzę to ta turbinka przy ASV strasznie wrażliwa
Mam pewna teorię na temat tych świstów turbiny. U mnie (silnik AHF) ten dziwny dźwięk przy odpuszczaniu gazu pojawił się w momencie gdy wymieniłem dziurawą gruszkę sprężarki i zawór N75. Wcześniej żadnych nietypowych efektów dźwiękowych nie było, poza tym że silnik łapał tryb serwisowy, dlatego moje zdanie jest takie że ów świst spowodowany jest nabieraniem powietrza do gruszki przez zawór N75 przy powrocie łopatek turbiny do pozycji wyjściowej. Być może regulacja gruszki coś by pomogła. Ja tego nie robiłem tylko zmierzyłem suwmiarką długość cięgna w starej i tyle samo ustawiłem w nowej gruszce. Może to też być wina zaworu EGR ponieważ jak gruszka była dziurawa to właściwie układ podciśnienia nie działał i wszystko sterowane podciśnieniem również. Mam nadzieję że moje spostrzeżenia komuś się przydadzą. Pozdrawiam
Wracając do problemu szurającej turbiny to przestaje ona szurać jeżeli odepnie się wężyk podciśnieniowy idący od zaworu N75 do turbiny. Cisza nic nie szura. :shock: Ale dlaczego??? Z tego co mi się wydaje to jak jest to odłączone to nie działa sterowanie zmienną geometrią i raczej tutaj wiedzę problem. Co wy na to????????
Acha i jeszcze jedno jak auto mi złapie notlauf to wtedy też nie słychać szurania.
Witam.
Chciałem odgrzac nie swieżego już kotleta z tą turbinką. Czy może ktoś się już z tym uporał? Bo u mnie również występuje to szuranie,denerwuje mnie to. Turbina chyba sprawna bo pompuje jak głupia (ponad 2 bary).
Ja w sumie przestałem się tym przejmować. Przejechałem już z tym szuraniem prawie 70 tys. km i jest bez zmian - w sumie auto ma 251 tys. km.
Nie myślę narazie nic ruszać bo autko pięknie przyspiesza (oby jak najdłużej)
Witam.
U mnie odgłos szurania ustąpił po wymianie przepływomierza.
Witam, a mi pompiarz powiedział że te szumy dochodzą z dwumasy , dodam że łopatki turbinki były już czyszczone i żadnej różnicy :x . Trochę ciekawe to co napisałeś Robert może i u mnie to by poskutkowało bo czuję lekkie szarpniecie powyzej 2tys (taki kop) choć nie tak jak powinno być ;/
Witam.
U mnie osobiście dźwięki nasiliły się w ostatnich tygodniach. Mechanik zmartwił mnie, że zaczyna się kończyć turbo. Podpiął kompa i stwierdził że to jest w dobrym stanie, ale dużo oleju było w przewodzie z turbo do intercoolera. Zostawiłem turbo do regeneracji. NA moje szczęście podczas wymontowywania turbo mechanik stwierdził, że EGR jest zasyfiony i intercooler. Wyczyścił wszystko i teraz dźwięk jest minimalny - taki jak wtedy gdy kupiłem auto. Jak będe miał chwilę czasu sprawdzę czy naprawdę wyczyścił wszytko.
Czy opłaca się dla pewności przeczyścić przepływomierz?
Czytałem w postach powyżej że nic nie daje czyszczenie kierowniczek.
Skoda kupiona w 04.2004 ASV serwisowana do tej pory tylko w ASO.
Komentarz