Opony LETNIE i klakson

[talerz]

piotrek_gdy, bardziej chodziło mi właśnie o mniejsze, ale równie dobre i zarazem tańsze zakłady lakiernicze poza ASO.
Może ktoś z Was zna jakiegoś sprawdzonego speca od tej roboty?

[satoot]

Opony LETNIE i klakson

Opony letnie, po zdjęciu z wozu idą do piwnicy. Bedą leżakować, ale w piwnicy mam zawsze bardzo ciepło (26-28°C), i bardzo wilgotno (pow. 80%).
Sama opona letnia (choćby już z nazwy) powinna być do ciepła przyzwyczajona. Wilgoć także znosi, jeżdżenie po wodzie.
Ale czy ciągła permanentna wilgoć w połączeniu z taką temperaturą oponom nie zaszkodzi?

Drugie ptanie: czy opony leżakujące sezon zimowy w piwnicy/garażu/magazynie/gdziekolwiek się czymś konserwuje? Natłuszcza albo czymś smaruje?

= = =

Klakson. Czy tylko moja O1 ma tak cichy i cieńko piszczący klaskon? Przecież tego nikt nie usłyszy na drodze. Nie trąbie, i nie poganiam nikogo, ale jeśli byłoby trzeba, to tego przecież w ogóle nie słychać.
Czy też tak macie? Zmienialiście syrenkę/klakson na głośniejszy?

[Ziomal]

Drugie ptanie: czy opony leżakujące sezon zimowy w piwnicy/garażu/magazynie/gdziekolwiek się czymś konserwuje? Natłuszcza albo czymś smaruje?

Ja gdy zmieniam opony psikam je nabłyszczaczem do opon.

[zurcio]

Ja gdy zmieniam opony psikam je nabłyszczaczem do opon.

ale zawijasz je od razu w worki foliowe :?:

kiedyś obiło mi się o uszy, że nie może leżeć mokra opona w opakowaniu foliowym (szczelnym)

[TOM67]

Re: Opony LETNIE i klakson

Klakson. Czy tylko moja O1 ma tak cichy i cieńko piszczący klaskon? Przecież tego nikt nie usłyszy na drodze.

Siedząc w aucie klakson jest cichy, ale stań obok i niech ktoś inny zatrąbi. ( ale fakt miałem Albea i tam klakson był prawie jak z ciężarówki )

[macieks]

Czy tylko moja O1 ma tak cichy i cieńko piszczący klaskon?

Zmienialiście syrenkę/klakson na głośniejszy?

W mojej O1 z 2005 r był założony taki jednotonowy klakson i brzmiał mniej więcej jak w ... maluchu :P
W niektórych wersjach były montowane dwutonowe - te zdecydowanie lepiej brzmią. Kupiłem (chyba na allegro) zestaw dwutonowy za około 40 zł (za oryginalny w salonie wołali chyba 400). Założyłem i jest zdecydowanie lepiej. Wymiana nie jest skomplikowana choć najwygodniej zrobić to przy zdemontowanym zderzaku przednim. Jedyny problem to rozdzielenie zasilania na dwa odbiorniki, przekaźnik w instalacji już masz więc żadnych dodatkowych przeróbek nie potrzeba

[oolsztyniak]

A u mnie klakson jest dosc czesto uzywany i jest naprawde glosny
co do opon - pakuje zawsze w duze reklamowki foliowe wraz z alusami (jesli mowimy o oponach letnich) i nic im nigdy nie bylo. Fakt ze opony starcza mi na dwa sezony czyli "lezakuja" tylko jedna zime... ale zimowki caly czas leza w kotlowni u mnie w firmie juz drugi sezon i nic im nie jest (temp. ktora jest w kotlowni to 22-30stopni)

[misiek^wro]

Ja powiem tylko za Michellin.pl : "Jeśli opony są założone na felgi, składować je na płasko, lub zawieszone: jeśli są zdjęte z felg, składować na stojąco lub na płasko."

Ponadto nalezy opony umyc i wywalic wszystkie kamyczki - ulubiona robota mojej siostrzenicy, jak byla mala. Teraz niestety chce za ta usluge kase, a ja nie jestem zwolennikiem takiego wychowywania dziecka, zeby cos robilo za $ ... ale to nie moje dziecko i ja go wychowywac nie bede

[satoot]

opony umyc i wywalic wszystkie kamyczki

Tak, te kamyczki - mam samochód od 6 dni, i w Michelin Energy jest PEŁNO! powbijanych kamyków. W innych bieżnikach też tak jest, czy tylko te Micheliny Energy mają taką 'kamieniechwytającą' budowę rowków?
Nie wiem, czy to może mieć wpływ na ich żywotność lub czy będą się przez to szybciej przebijać, być może nie, ale irytuje mnie to.

[misiek^wro]

satoot, ja czasem wygrzebie z opon jakiegos kamyka - ale tutaj ma strasznie duzo bieznik do gadania Po prostu im bardziej drobny i wiecej rowkow tym wiecej kamoli :d

[rezon]

tylko te Micheliny Energy mają taką 'kamieniechwytającą' budowę rowków?

praktycznie każda zimówka łapie - zależy gdzie jeździsz masz większe lub mniejsze możliwości łapania.

[satoot]

praktycznie każda zimówka łapie - zależy gdzie jeździsz masz większe lub mniejsze możliwości łapania.

"Energy" to letnie. I one były pełne kamyków i gruzu po przejechaniu wyłacznie asfaltami 580 kilometrów.
Teraz założyłem "Alpin A3", zimowe, też Michelin. Ciekawe ile te nałapią kamyków.

[rezon]

wyłacznie asfaltami

z powietrza się nie wzięły kamyczki tylko gdzieś leżały, czasami wystarczy jak przejedzie jeden zestaw z dostawą na budowę drogi, albo naprawią asfalt metodą smoła plus żwirek i będziesz miał oponę. satoot, masz rację, odnośnie Energy przecież też mam założone fabryczne. Nie widziałem kamyczków, ale przy wymianie może będe widział więcej.