Napisałem że cos przeczyscił w turbinie, ale skoro ci sie to nie podoba to nie mam zamiaru słuchac tekstow typu: " to mi pomogleś rozwiązac problem!
Jak pisać to konkrety. Nie zawsze zasyfiona turbina to powód trybu awaryjnego.
Bez loga dynamicznego niczego nie można być pewnym tylko można pieniądze w błoto wyrzucić.
przeszukałem szukajke ale nie znalazłem odp na moje pytanie;p niecały miesiąc temu wyjechałem z salonu no i dzis ponieważ sie zrobilo ciepło postanowilem go umyć i wywoskować :P efekt po woskowaniu pioronujący, ale jedno mnie wkurzyło:
na nadkolu z przodu mam odprysk lakieru od kamyczka - podejrzewam ze auto jadące z przeciwka mi przyłożyło, a ze mam czarny lakier to widac to jak diabli bo jest biała plamka. zamowie sobie próbke lakieru na zaprawki, tylko powiedzcie mi jak to przygotowac do zakropienia? czy odtłuścic to jakimś rozpuszczalnikiem, jeśli tak to jakim? czy jak to zrobić? puki co miejsce to jest nawoskowane wiec lakier w tym miejscu jest zabezpieczony i problemu nie ma, ale musze to "zamalowac" bo działa mi to na nerwy :P
dzieki z odp
ja odtłuszczałem zwykłym denaturatem
jeśli odprysk jest mały to próbuj zaprawką od skody; jeśli większy to nie radziłbym się samemu zabierać za naprawę, bo kiepsko to wychodzi (przynajmniej u mnie :| ).
Możesz też spróbować skorzystać z usług firmy zajmującej się Auto Detailingiem. Jest o tym artykuł w "Motorze" z zeszłego tygodnia. Np. naprawa głębokiej rysy czy otarcia ma kosztować ok. 300zł.
paprot, denaturatem mowisz? odprysk jest moze 2mm wiec nieduzy, chodzi o to aby tylko zrobic na czarny kolor i tyle;pppp bo jakos białe mnie drażni;ppp ogólnie to mozna by bylo zostawić bo i tak jest ocynk no ale wole to "zamalowac" ;p i to jeszcze na nadkolu w takim widocznym miejscu:P a jesli nie denaturat to czym? rozpuszczalnik?:P
Zamiast denaturatu użyj benzyny ekstrakcyjnej.Jeśli to jest białe to może być albo tylko w lakierze bezbarwnym defekt albo już gorzej,czyli głębiej:/(podklad) Jeśli w lakierze bezbarwnym to malować nie będziesz musiał.Wystarczy bardzo drobny wodny papier ścierny i pasta do polerowania nowo nałożonego lakieru.A jeśli do podkładu to niestety innego wyjścia niema:/ Najlepiej jakbyś pokazał to na fotce
Przed dwoma laty kamien wyszczerbil mi lakier na nadkolu/blotniku az do blachy i nie naprawialem do tej pory. Nie ma sladow rdzy, nie probowalem tego leczyc samemu. Delikatnym odtluszczaczem jest kazdy alkohol, normalne rozpuszczalniki do zmywania, rozcienczania farb sa agresywne, moze matowiec powloka.
bubuDE, czyli jesli nasącze kieliszek wódki na szmatkę i przyłoże do tego miejsca to tez odtłuszcze???
po zaschnięciu mam zamiar to wywoskowac i mysle ze sladu nie bedzie;p
Alkohole słabo rozpuszczają tłuszcze, za to świetnie wiążą wilgoć.
Przemyj benzyną ekstrakcyjną ( odtłuszczenie ), a potem denaturatem ( odwilgocenie ).
P.S. Agresywnym rozpuszczalnikiem dla lakierów akrylowych, będzie rozpuszczalnik nitro lub aceton, choć lepiej odtłuszczają, ale mogą zmatowić lakier.
WaRo58, no i spoko, tak trzeba bedzie zrobić Ale puki co musze zamowic w serwisie próbke lakieru do zaprawek a potem sie w to pobawie;p tylko zeby sie zimno nie zrobiło ;p ale w sumie to chyba nie przeszkadza;p
Pamiętaj tylko, żadnych prac poniżej 5 stopni Celcjusza, bo występuje duża kondensacja pary wodnej i zatrzymanie wiązania żywic w lakierach akrylowych, czyli lakier nie wyschnie.
Dokładnie tak jak mówi WaRo58,żadnych prac poniżej 5 st.Celcjusza. Odtłuść to benzyną ekstrakcyjną i możesz zamalować,bądź zatuszować.A niektórzy zamalowany punkt po paru dniach przelatują pastą Tempo aby jak najbardziej zniwelować różnice. Nie musisz od razu do serwisu po taką próbkę jechać.W sklepach lakierniczych są takie małe farbki(zaprawki)(m.in w takim pracuje hehe).Są w pojemnikach jak lakier do paznokci
Taż miałem czarną octę. Na początku, tak jak TY ślady po kamyczkach robiłem zaprawką ze skody. Po paru latach dałem sobie spokój i używałem do tego czarnego, niezmywalnego markera Do następnego mycia wystarczało
Arti_r1, no i spoko tak sobie mysle ze nawet jakby temperatura spadła ponizej 5 st to moge farelke odpalic w garazu i skierowac w kierunku auta, to jednak ogrzeje troche powietrze i powinno szybciej zwiazac
ps
mam na to nalozony wosk, czyli wystarczy oczyscic sama benzynką? juz nie dawac tego denaturatu na "osuszenie"? potem zatuszuje, po dniu, czy tam dwóch jak zaschnie naloze na to wosk i powinno byc ok
ps2:
uzylem dzis tego wosku z firmy maguaris NXT 2.0 - efekt powalający - nawet auto tak nie wygladalo jak opuszczało salon
ja odtłuszczałem zwykłym denaturatem
jeśli odprysk jest mały to próbuj zaprawką od skody; jeśli większy to nie radziłbym się samemu zabierać za naprawę, bo kiepsko to wychodzi (przynajmniej u mnie :| ).
Możesz też spróbować skorzystać z usług firmy zajmującej się Auto Detailingiem. Jest o tym artykuł w "Motorze" z zeszłego tygodnia. Np. naprawa głębokiej rysy czy otarcia ma kosztować ok. 300zł.
2pac, nie no luzik, ten odprysk jest na tyle malutki ze wystarczy ze dotke go czarna zaprawka taka jak lakier do paznokci i wszystko. firma smart plus jest ok, ale do poznania mam jakies 550km;d wiec troche daleko
2pac, hehe;p mysle ze dam rade sam;p i tez tego nie bedzie widac;p teraz sie to rzuca w oczy bo jest biale;p a jak bedzie czarne to sami wiecie.... ;pppp
Tak,dokładnie.Wystarczy przetrzeć ten odprysk benzynką,poczekać chwilkę i zamalować No najlepiej po min. dwóch bądź więcej dniach to zatuszuj (nawoskuj) i będzie ok.Miałem podobne odpryski na zagięciach drzwi,jak znajomy wysiadał z auta w garażu to zachaczył o ściane.A też było do podkładu:/ Zrobiłem zaprawką i nic nie widać
kupiłem sobie próbke do zaprawek, ale po wiem wam ze dopiero to zrobie na wiosne poniewaz na tej zaprawce pisze aby jej nie uzywac poniżej 15 stopni, w związku z tym odłoze to do wiosny, mysle ze i tak sie tam nic nie stanie, bo lakier jest nowy a odprysk jest zrobiony do podkladu (bo jest biała kropka) w zwiazku z tym fabryczne zabezpieczenie lakieru i tak jest - ocynk i te sprawy - jak sądicie czekac? czy mimo niższej temperatury zrobic to teraz? ja mysle ze spokojnie mozna to odłożyc do wiosny :P
Ja dziś właśnie przy myciu samochodu zauważyłem niezaciekawy odprysk od kamyczka na masce:/ Niezaciekawy dlatego że,najbardziej rzuca się w oczy bo jest nad lampą,jest do podkładu i jest większy od pozostałych które są na masce:/ Te mniejsze wydaje mi się że zrobiły tylko odprysk w lakierze bezbarwnym.Ale zostawie to do wiosny
Arti_r1, dokladnie, teraz szkoda sie w to bawic, a na wiosne spokojnie mozna bedzie auto wystawic na slonko, i akurat zapraweczki spokojnie zastygną ;d potem woskowanko i gitarka )))
Komentarz