Po starej znajomości zwracam się do Was z następującym problemem.
Zaobserwowałem takie zjawisko.
Od czasu do czasu po wyrzuceniu na luz słychać dziwne głośne odgłosy pochodzące z komory silnika, coś jakby niedokońca wysprzegliło silnik. Rytmiczne zagłuszające nawet normalne kle, kle, kle.
Zjawisko ustaje po wciśnięciu pedału sprzęgła i pojawia się po jego odpuszczeniu ponownie.
Po lekturze forum wnioskuję że przyczyną może być koło dwumasowe, lecz zastanawia mnie fakt że zjawisko nie występuje zawsze, a sporadycznie (powiedzmy raz na tydzień).
Nieregularnie i z reguły na rozgrzanym silniku.
Po wystąpieniu zjawisko czasem ustępuje po kilku zmianach biegu, a czasem po kilkunastu. Wrażenie jakby coś się układało.
Żadnych objawów padniętego dwumasu raczej nie zaobserwowałem - samochodem nie szarpie, sprzęgło trzyma, silnikiem nie telepie
Dziś znów wystąpiło, otworzyłem komorę silnika i stuki słychać wyraźnie z prawej połowy silnika, niestety było już ciemno i nic więcej nie zaobserwowałem.
Auto ma przejechane 140tys km. Cały czas mam nadzieję że to nie dwumasówka.
Komentarz