Pocieszę Was że gdzie indziej jest gorzej. Niedawno rozmawiałem z facetem mieszkającym w Australii. Tam też tak jest, przez pierwsze 2 lata tylko 2 wykroczenia,mało tego prędkość maksymalna takiego kierownika to tylko 80 km/h. Dodatkowo młodzi ludzie w pierwszym roku nie mogą jeździć w weekendy bo to dni imprezowo - dyskotekowe i istnieje ryzyko jazdy po alkoholu.
Inaczej też wygląda procedura zdobycia prawa jazdy. Nie trzeba chodzić na żadne kursy. Pierwszym krokiem jest zaliczenie testów, jeśli zaliczysz to masz 2 lata na zdanie egzaminu z jazdy, jest to czas maksymalny bo można próbować już po tygodniu. Uczyć jeździć może każdy kto ma prawko dłużej niż 5 lat ,nie był sprawcą wypadku i nie miał nigdy zabranego prawa jazdy. Stawia elkę na swoim samochodzie i wio na ulicę. Egzamin można zdawać na swoim samochodzie.
Inaczej też wygląda procedura zdobycia prawa jazdy. Nie trzeba chodzić na żadne kursy. Pierwszym krokiem jest zaliczenie testów, jeśli zaliczysz to masz 2 lata na zdanie egzaminu z jazdy, jest to czas maksymalny bo można próbować już po tygodniu. Uczyć jeździć może każdy kto ma prawko dłużej niż 5 lat ,nie był sprawcą wypadku i nie miał nigdy zabranego prawa jazdy. Stawia elkę na swoim samochodzie i wio na ulicę. Egzamin można zdawać na swoim samochodzie.
Komentarz