[Inne] Przygoda na lodzie

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • Lemur
    Classic
    • 2010
    • 5

    [Inne] Przygoda na lodzie

    Zamieszczone przez bzik13
    Zamieszczone przez radik79
    nakladki na progi (czarne plastiki).
    Chyba zdecyduje się na te chromowane ponieważ czarne plastikowe nie wiedzieć czemu są 2x droższe.
    chyba to nie jest dobry pomysł bo te pierwsze są dedykowane do O I a Ty potrzebujesz do O II a te plastykowe są właśnie do O II
    Lemur
  • Daytripper
    Classic
    • 2008
    • 19

    #2
    [Inne] Przygoda na lodzie

    Miałem fajną - niefajną przygodę ze skodziną - w zeszłym tygodniu, upał tego dnia zelżał do -10C... Najpierw jadąc lodowo-śnieżną drogą wzdłuż wału wiślanego zahaczyłem o śnieżno-ziemną kupę materiału. Pękł od tego przedni zderzak, ale nie zmartwiło mnie to specjalnie, bo mam już drugi czekający wraz z innymi częściami na remont przodu.
    Jechałem do kumpla pod Dębe, żeby wymienić olej z pomocą wysysarki olejowej - wiadomo, skuteczniej. I jak już opuściłem miasto, na ul.Czecha, najpierw poczułem drganie kierownicy, potem szum gumy, jakby tarcie. Trzeba było zjechać na białe pobocze. Okazało się, że zeszło powietrze z przedniej lewej gumy. Cóż, znalzłem jakąś starą konserwę (weź znajdź w tej bieli cokolwiek, ale miałem szczęście), którą dogrzebałem się do żwiru pobocza, podlewarowałem auto, wszystko ładnie szło, choć nie za ciepło. Kłopot wystąpił w nieoczekiwanym miejscu - nowiutkie koło zapasowe miało nawet jeszcze 0,8 atm fabrycznego powietrza (po 5 latach) ale za nic nie dawało się nałożyć na piastę. Zupełnie jakby ta grubość lakieru mu przeszkadzała. Ostatecznie udało się nałożyć koło poprzez przyciąganie go śrubami po pół obrotu na raz.
    Potem już było super - olej wymieniliśmy dygocząć z zimna i zaraz potem odkryłem, że po tym szamotaniu z kołem niesłychanie śmierdzą mi ręce... rybą!! Poprzedni właściciel pewnie był hobbystą? Innych wyjaśnień wolałbym nie szukać

    Przy okazji ***** ***** wulkanizatora - ok.3-4 km za Dębe Wlk po prawej stronie, z dużym napisem Dębica.

    Erghhhh Edit po dzisiejszym dniu - usunąłem zdanie "Panowie znają się na rzeczy." gdyż okazało się, że z 5 śrub nie dokręcili TRZECH. W rezultacie o mało co nie stało się coś bardzo niedobrego. Na szczęście sprawa dojrzała idealnie w miejscu dzisiejszego spotu, podjechaliśmy pod pub 66, dokręciłem śruby (jedna to nawet całkiem była odkręcona) i już można było się idealizować.

    Komentarz

    • pete2
      Drive
      • 2007
      • 82

      #3
      Obym się mylił ale ten zapach dłuuuugo Ci nie zejdzie... Miałeś trochę ekstremalną sytuację w środku pola. Ten wulkanizator to również prostowanie felg? Prostowałem tam kiedyś felgę zimą po spotkaniu z krawężnikiem.

      Komentarz

      • szkoda
        RS
        S_OCP Member
        • 2005
        • 22543

        #4
        Zamieszczone przez Daytripper
        zaraz potem odkryłem, że po tym szamotaniu z kołem niesłychanie śmierdzą mi ręce... rybą!! Poprzedni właściciel pewnie był hobbystą? Innych wyjaśnień wolałbym nie szukać
        może nalezy ich poszukać w... puszce :lol: :lol: :lol:
        saport techniczny baj DGW
        była BKD+DSG '05 120kkm
        była BXE '08 190kkm
        no i nie ma :-)

        Komentarz

        • oolsztyniak
          RS
          S_OCP Member
          • 2007
          • 6647
          • Superb II combi (3T5)
          • BMN 2.0 TDI RS 170 KM

          #5
          Zamieszczone przez szkoda
          może nalezy ich poszukać w... puszce
          albo gdzieś w jej okolicach
          Była O2 RS 190 km / 436 Nm
          Jest Superb 2FL 201 km / 436 Nm

          Komentarz

          • michalse7
            Ambiente
            • 2008
            • 130

            #6
            buhahaha :lol:

            [ Dodano: Wto 13 Sty, 09 20:03 ]
            :haha:


            Chip stage 1

            Komentarz

            • abyss
              Ambiente
              S_OCP Member
              • 2007
              • 245

              #7
              Możesz próbować położyć węgiel aktywny w pochłaniaczu - takim od okapów (tylko go nie rozwal, bo on z kolei strasznie brudzi - otwórz tylko opakowanie transportowe i w jakimś np. pudle kartonowym połóż - troszkę powinno wchłonąć "zapachu".

              P.S. Pocieszę cię - gorsze jest rozlane w kabinie mleko - które wsiąkło np. w tapicerke - z tym to się dopiero walczy...
              ...

              Komentarz

              • szkoda
                RS
                S_OCP Member
                • 2005
                • 22543

                #8
                Zamieszczone przez abyss
                Możesz próbować położyć węgiel aktywny w pochłaniaczu - takim od okapów (tylko go nie rozwal, bo on z kolei strasznie brudzi - otwórz tylko opakowanie transportowe i w jakimś np. pudle kartonowym połóż - troszkę powinno wchłonąć "zapachu".
                ale jemu ręce śmierdzą, to może taki węgiel wrzucić sobie w rękawiczki :?:
                saport techniczny baj DGW
                była BKD+DSG '05 120kkm
                była BXE '08 190kkm
                no i nie ma :-)

                Komentarz

                • Daytripper
                  Classic
                  • 2008
                  • 19

                  #9
                  abyss dzięki za radę, ale znowu zimno wróciło do bagażnika, na razie nie nie daje... mam jeszcze taki włoski superpłyn, którego używałem jak mi jakiś debil rozwalił na szybkie w innym aucie jajo na szybie i trochę zkapało przez uszczelkę. Jak się zrobiło ciepło, to feria zapachów wydostała się wykwintnie..

                  Komentarz

                  Pracuję...