witam
mam takie pytanie do kolegów, posiadam nową O2, poprzednio jeździłem O1 i ta nowa znacznie gorzej się prowadzi tzn. na autostradzie w linii prostej od szybkości 110 km zaczyna "chodzić" od strony do strony cały czas trzeba kontrować kierownicą - czy koledzy mają takie uczucie dodam tylko ze auto jest nowe 5 tyś km bez wypadku
rafiii, po prostu masz inne wspomagania kierownicy w OI i w OII musisz się przestawić. W OI masz hydrauliczne i jest mniej podatne na ruchy kierownicą. W OII jest elektryczne i bardziej czułe.
rafiii, ja ma też w miarę nowe auto/4 miechy/ i przejechałem prawie 16 tyś. km. i nie spotkałem się z tym by mi auto "uciekało" gdzieś na boki.
moja prywatna rada, wal czym prędzej do ASO/gwarancja/ i niech skontrolują ci cały układ kierowniczy, zbieżność itd. miałem taką sama historie w leonie, jeździłem rok czasu z tym problem aż się w końcu wkurzyłem i odwiedziłem ASO. powód był odrazu widoczny, źle ustawiona zbieżność albo zaliczyłem jakąś dziurę. chłopaki się długo męczyli ale po wizycie mogłeś pościć kierownika i jechać bez "trzymanki"...
[ Dodano: Wto 13 Sty, 09 12:57 ] AdamB, z tego co wiem to, to wspomaganie elektromechaniczne nie pozwala na "bujanie" się po drodze. to jest całkiem ci innego niż hydraulika, nie ma co porównywać.
Rafiii a było to ją poić alkoholem :twisted:
A tak powaznie , po pierwsze sprawdz cisnienie w oponach. Jesli cisnienie jest o.k. to sprawdz to co napisał Szkoda czyli geometrię i zawias.
Zwroc tez uwage, ze jest dosc podatna na boczny wiatr. Mam Astre 3 w wersji Sport, wiec porownywalna wersja zawieszenia z RS ( mimo, ze w astrze belka) i Astra prowadzi sie lepiej, nie mowiac o szybkich zakretach. Np w RS przy wyjsciu z tunelu na Wislostradzie tyl tak szaleje, ze mam wrazenie, ze zaraz pojdzie bokiem.
rafiii, po przesiadce z Fabi mam podobne odczucia.
Zjawisko o jakim piszesz nasila sie na mokrej drodze, dlatego moje podejzenia kieruje w strone opon. Napisz jakie gumy masz na kolach, u mie sa Barum Polaris 2.
witam też myślałem że to opony ale kupiłem ją na alu a teraz mam nowe opony i fele stalowe i jest dokładnie tak samo. wjadę do ASO i dam znać co wyszło. mam jeszcze pytanie co to spryskiwaczy reflektorów wyczytałem na forum że żeby je wyłączyć trzeba przestawić na tryb skandynawski (biorą niesamowite ilości płynu) pytanie tylko jak przełączyć w ten tryb ?
rafiii, A nie było czasem silnego wiatru, kiedy to się działo? Ja miałem kiedyś taką sytuację na A4, jednak podczas normalnych warunków pogodowych nie powinno to wystąpić.
PIETRO1973, ja rowniez mam wrazenie, ze fabia prowadzila sie lepiej niz moja O1.
Przy wiekszych predkosciach zeby utrzymywac tor jazdy trzeba delikatnie "kontrowac" kierownica. Do tego jadac szybciej moge poruszac kierownica w obydwie strony po ok pol centymetra i to nie powoduje zmiany toru jazdy. Fabia wowczas od razu zmieniala tor jazdy. Czy to normalne dla hydraulicznego ukladu wspomagania?? Czy moze mam w nim jakies luzy (drazki kierownicze, maglownica itp) Niedawno auto mialo przeglad i zadnych luzow nie stwierdzono :/ . Ehh to dziwne zeby octavia prowadzila sie gorzej niz jej "mniejsza, tansza siostra" Fabia.
Przy wiekszych predkosciach zeby utrzymywac tor jazdy trzeba delikatnie "kontrowac" kierownica
Nic nie trzeba kontrować. Przynajmniej przy sprawnym układzie kierowniczym. W mojej O2 po pierwszych kilkuset km wizyta w ASO delikatna poprawa geometrii i skończyło się "myszkowanie" po drodze. Zarówno O1, a zwłaszcza O2 zdecydowanie lepiej się "prowadzą" niż Fabia czy Astra. Albo zawias do korekty/naprawy albo może autka po przejściach.
rezon, ale O2 i Fabia maja chyba taki sam uklad wspomagania - elektryczno-hyrauliczny. A O1 ma tylko hydrauliczny. I wlasnie w tym upatruje przyczyny mozliwosci "krecenia" kierownica delikatnie na boki (po pol cm) przy wiekszych predkosciach bez wyrazistej zmiany toru jazdy. Auto bylo badane pod katem zbierznosci (jest ok).
Mialem okazje jezdzic dosc stara civic rowniez z takim ukladem wspomagania i objawy byly podobne, ale znacznie bardziej wyczuwalne. Wiec czy to jest tak, ze uklady hydrauliczne tak maja?
Mam takie samo wrażenie ale bylem ostatnio u chlopaków na Syreny 14 w wawie i wymieniali mi tarcze. po tej operacji skonczylo sie myszkowanie, a kierownica czula sie duzo peweniej. Niestety po jakichs 1000 km wrocily mi wibracje na kierwonicy przy hamowaniu i roweniz wroiclo lekkie myszkowanie 0d 130 w góre. Wkrotce jadę do serwisu moze wymiana lożysk (jedno hałasuje) coś zmieni. Pan LEszek. bodajże, powiedział zę jeśłi wrócą wibracje to piasty trzeba nowe wkładać .
wojciech_, nie wiem jak się dokładnie nazywa. Chodzi mi o tuleję tylną przedniego wahacza. Najpierw jednak radziłbym sprawdzić na stacji diagnostycznej.
Komentarz