"podbijane" obroty ???

[bartolello]

Kolego miguello ,z tym gwizdaniem turbiny to różnie bywa.W nowych Leonach np. turbina pięknie gwizda już w nowym aucie.W AHF-e też gwizda od początku i jest ok :wink:

[RURKA]

"podbijane" obroty ???

Witam,
Mam pytanko odnośnie obrotów silnika. Generalnie w czasie jazdy, rozpędzania auta i zmiany biegu czyli 1-luz-2-luz-3- itd. Obroty silnika zamiast od razu spadać wzrastają o jakieś około 500 obrotów. I dopiero spadają. Po „podbiciu „ obrotów utrzymują się może około pół sekundy i dopiero spadają. Jest to drażniące.
Byłem z tym problemem w serwisie. Raport z komputera nic nie wykazał. 0 błędów.
Mechanicy i „fachowcy” z serwisu twierdzą że silnik jest „oparty „ na elektronice i że to jest zachowanie silnika normalne. Że przekaźnik który daje sygnał o odcięciu po prostu tak działa i tyle.
Przypadłość ( nie wiem czy tak mogę nazwać to zachowanie) występuje tylko w czasie jazdy . normalnie silniczek chodzi jak należy.
Nie wiem czy mam zawierzyć serwisowi i jak to powiedzieli „… przyzwyczaić się…”
Czy tez zmienić serwis i dociekać czy tak faktycznie ma być czy tez nie.
Może ma/miał ktoś podobne objawy. Auto ma dopiero 2 miesiące i jest na gwarancji. rozumiem, że linki w tym aucie zastąpione zostały elektroniką ale czy ta z kolei nie powinna być bardziej precyzyjna….?
Pozdrawiam,
Benzyna 1,6 MPI

[Maru 123]

RURKA, możw wciskając sprzegło delikatnie dotykasz jeszxcze gaz i dlatego tak się dzieje... :roll:

[kowal 2002]

RURKA, zauważ, że w nowych autach z elektronicznym gazem ( bez linki ) jest zazwyczaj tak, że gdy samochód jedzie z jakąś prędkością ( zazwyczaj powyżej 15-20km/h ) to po wciśnięciu sprzęgła i dodaniu gazu obroty nie spadają od razu tylko są przez chwilę "sztucznie" utrzymywane ( prawdopodobnie po to aby łagodnie przejść na wyższy bieg po ponownym zasprzęgleniu).
Jeśli zrobisz taką "przygazówkę" na zatrzymanym aucie to obroty spadają od razu ( tak jak w zwykłym "linkowym" gazie ).

Możliwe, że tak jak napisał Maru 123, troszkę za późno odpuszczasz gaz przy wysprzeglaniu.
Najlepiej jakby przejechał się twoim samochodem ktoś kto ma identyczny ( ale bez tych objawów ) i ocenił czy jest OK.

[szkoda]

tak tera niestety majo te nowe samochody, w roomsterze 1,6 16v i O2 1,6 MPI też tak jest, rzeczywiście irytujące, ale chyba pozostaje się przyzwyczaić.

[RURKA]

Jeśli zrobisz taką "przygazówkę" na zatrzymanym aucie to obroty spadają od razu ( tak jak w zwykłym "linkowym" gazie ).

dokładnie , na postoju przy przegazówce nic się nie dzieje. obroty spadają od razu. silniczek pracuje równo. jest OK.
szczerze powiem, że to moje pierwsze auto z elektornicznym sterowaniem gazem dotychczasowe "linki" nie sprawiały problemu no chyba ze przymarzła zimą :-)

w sportowych autach z kolei ( chyba tak jest) nie spuszcza się silnika z obrotów żeby nie tracić czasu na ponowne wprowadzenie go na wysokie obroty .

nie wiem też jak to jest , czy zmiana ( "puszczanie " sprzęgłą przy silniku gdy kręci się on jeszcze na klilku tysiącach oobrotów ( 3,5 -4 tys) nie szkodzi eksploatacji sprzęgła. czy to lepiej czy gorzej dla silnika, sprzęgła.

w serwisie powiedzieli że ( jak pisałem wcześniej) trzeba się porzyzwyczaić.

a i koordynacja sprzęgło/ gaz raczej nie jest przyczyną. wierzcie mi że też podejżewałem sam siebie o jakąś "nieprecyzyjność" w prowadzeniu auta czy też podwinięty dywaniek czy coś tam jeszcze. niestety.
poza tym dzięki za informację
pozdrawiam,

[satoot]

tak tera niestety majo te nowe samochody, w roomsterze 1,6 16v i O2 1,6 MPI też tak jest, rzeczywiście irytujące, ale chyba pozostaje się przyzwyczaić.

Nie wiem, jak bardzo 'odstaje' technologicznie mój silnik (BFQ) od tych 16V i MPI (na pewno jest straszy, mniej zaawansowany), w każdym bądź razie u mnie nie ma tego 'podbicia' obrotów.
Może to kwiestia techniki jazdy?
Moja ©koda przejechała już 1950km, i ten objaw nie wystąpił.

[westwi78]

tak tera niestety majo te nowe samochody, w roomsterze 1,6 16v

hmm ja nie zauwazylem czegos takiego a mam roomka 1.6 wlasnie...ale chyba już niedługo....

[szkoda]

tak tera niestety majo te nowe samochody, w roomsterze 1,6 16v

hmm ja nie zauwazylem czegos takiego a mam roomka 1.6 wlasnie...ale chyba już niedługo....

mialem styczność tylko z jednym egzemplarzem, ale nie jednorazową tylko taką dwumiesięczną chyba, auto było nowe i tak to tam właśnie wyglądało...

[RURKA]

hm czyli wnioskuję że nie powinno raczej tak sie dziać. pojeżdżę jeszcze jakiś czas i znów udam się doserwisu, tym razem chyba innego. może sobie poradzi.
pozdrawiam,

[pic2ek]

niestety mamy toyote corolle w firmie, też na gazie i właśnie dzieje się identyczna sytuacja, obroty skacza na chwilę przy wysprzęglaniu. No i też pozostaje się przyzwyczaić.

[RURKA]

hmmm. moje auto nie jest na gazie. jeżdżę na benzynce ...
8)

[szkoda]

rommster i octa o których mówię tez tylko bena

[czernobyl]

w moim BFQ się zdarza wspomniane "podbicie" obrotów - ale raczej w sytuacjach, gdy ja coś zrobię "nie tak", czyli np. toczę się na niezbyt wysokich obrotach i puszczę gaz sporo wcześniej niż wysprzęglę bieg - wtedy po wysprzęgleniu widać skaczące na moment obroty do góry . np. toczę się na IV przy 2000rpm i przekładam nieumiejętnie na V (wspomnianą wyżej >>techniką<<).

[_tm_]

W moim Roomsterze 1.6 16V nie ma takich objawów.

[kowal 2002]

W moim Roomsterze 1.6 16V nie ma takich objawów.

OK. Ale sprawdź to o czym pisałem, czyli szybkość schodzenia z obrotów na postoju ( po przygazówce ) i to samo ale w czasie jazdy na wciśniętym sprzęgle ( po przygazówce obroty powinny przez chwilkę się utrzymywać i potem spadać nieco wolniej niż na postoju )...

[tomil]

W 1,2 HTP (tak to się chyba nazywa) Fabia II też tak jest. Na początku zastanawiałem się czy coś jest nie tak jak trzeba (może po 4 latach jazdy dieslem odzwyczaiłem się od benzynki).

Raczej zaryzykowałbym stwierdzenie TTTM.

[RURKA]

hm..., widze że " mój problem" pojawia się jednak .
objawy częściowo znikają jeżeli jadąc, rozpędzam auto do pewnych obrotów (4-4,5 tys.) puszczam gaz i następnie wcziskam sprzegło. powiedzmy w odstępnie "półsekundowym" jeśli mozna by to tak określić czasowo.
gdy auto rozpęzone powiedzmy nie jest to uciążliwe ale przy ruszaniu , gdy się "zakręci mocniej" niestety.
generalnie wysprzęglanie i puszczanie gazu to dwie rzeczy które sie wykonuje praktycznie w tym samym momenie. no ale może z tymi silnikami "elektornicznymi" jeździ się inaczej. tek czy inaczej objaw występuje i chyba zaliczę kolejny serwis jednak . nie wiem jeszcze który. jeden sobie nie poradził. jeslik drugi powie żetak ma być chyba dam sobie spokój. i zacznę sięprzyzwyczajać. :wink:
pozdrawiam

[szkoda]

ops: ops: ops: ops: ops: ops: ops: ops: ops: ops: ops: ops:

w BSE nie ma żadnego podbijania obrotów... oduczyłem się jeździć beną ops:
(ale już się naumiałem :lol: )

[jezy]

ford fiesta 1.25 benzyna tez ma takie same objawy z podbiciem obrotów, w mojej octavii z kolei nie podbija obrotow ale obroty na sekunde utrzymuja sie na stalym poziomie po wysprzegleniu