Powiem szczerze, że gdybym miał kupować używane auto to wolałbym nie myty silnik.
Jestem za , ładnie to wygląda ale nigdy tego nie robiłem bo szkoda czasu, korzyści z tego żadnych, chyba że wizualne a czasu trzeba trochę poświęcić.
Jestem pełen szacunku dla osób które ślęczą godzinami nad silnikiem.
Nie dyskutuj nigdy z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem ...
redhead napisał/a:
faktycznie to zdjęcie co to u gory jest jakby na nowy wygląda, a nie umyty
Jak nowy?? Popatrzcie sobie na to: http://www.detailingworld...?t=14508&page=9
10 maksymalnie 15min umyłem już mnóstwo takich silników i naprawdę nie ma tam żadnej filozofi, mocny karcher z gorącą woda i dobra chemia załatwiają sprawe.
mocny karcher z gorącą woda i dobra chemia załatwiają sprawe
gorąca woda OK, chemia OK, ale czy duże ciśnienie nie doprowadzi do uszkodzenia :?: W końcu jest tam sporo przewodów, przewodzików, rureczek itp.
Jakoś specjalnie to zabezpieczasz :idea:
Nie dyskutuj nigdy z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem ...
Sorki, ze sie wtrące, ale równiez widzialem jak sie myje takie silniki wodą pod duzym cisnieniem, i o ile robi sie to umiejętnie, to nic sie nie dzieje.
w przypadku silników diesla nie ma problemów, wiadomo jeżeli ktoś naleje wody do filtra powietrza czy do oleju to będzie problem, do tej pory nie miałem nigdy żadnej niespodzianki z dieslem, powiedział bym nawet że są idioto odporne, z benzyną mogą być czasem problemy zwłaszcza w starszych gdzie jest palec zapłonowy i kopułka tam woda nie może się dostać, w nowszych jeżeli wszystko jest sprawne wystarczy wydmuchać wodę z okolicy świec i kabli i wszytko jest ok.
Ojojoj :? Widać że kierowca tego auta po polu chodził a później z tymi brudnymi butami do samochodu:/ Jednym słowem - Nieciekawie. Sorki za ot ale jest to wogóle środek z tego Golfa co jest na pierwszych 2-uch fotkach? Bo wydaje mi się że słupki,progi itp są dużo jaśniejsze od całej reszty hehe
pamiętam jak kolega kafelkarz miał golfa kombi, wyglądało jeszcze gorzej. 1cm kurzu w całym aucie. ale jak mu je odpicowali, to sam byłem w szoku :shock: goście z myjki myli i odkurzali go 3 dni...ale efekt był wyśmienity.
ktoś zapuścił trochę wnętrze, ale to bardziej zanieczyszczenia powierzchowne naniesiony piach i pył, wystarczy małe pranko i po sprawie, chodź i tak ktoś się nie przyłożył bo nawiewy nie ruszone, najgorzej jest jak ktoś nie czyści takiego auta przez parę lat dochodzą do tego fajki a na koniec handlarz przyprowadza je do polski i jeszcze macza w tym palce lakiernik, miałem parę takich przypadków ale nie udokumentowałem, jest tak że po wyczyszczeniu wyregulowaniu licznika auto wygląda całkiem przyjemnie i cieszy oko a potem trafia na allegro że od dziadka, lekarza, dziewicy tu mam też pare przykładów liftingu http://pranieaut.republika.pl/
tomek163, no niestety tak to w PL jest... gorzej jak się trafi na profi myjnie bo oni go naprawdę porządnie wypucują tak że nigdy byś nawet nie pomyślał jak auto było strasznie traktowane :?
Komentarz