pedro, Tak inaczej nie dasz rady tego sprawdzić ...
koniec naprawy blacharsko-lakierniczej...
Zwiń
X
-
koniec naprawy blacharsko-lakierniczej...
Witam
Moje autko szykuje się do opuszczenia warsztatu. Przed niedzielą była lakiernia. Od dziś składają octavke w jeden kawałek. Niestety nie moge codziennie dogladać prac. Ostatnio widziałem samochód przed wjazdem do lakierni.
Wymieniony został lewy tył - wykonanie nie budziło zastrzeżeń. Dostałem tez nowe drzwi lewe przód i tył. To wszystko przyjechało z fabryki. W środku cała lewa strona i podsufitka rozebrane, wypatroszone.......
I teraz moje pytanie na co być wyczulonym przy skałdaniu tego wszystkiego do kupy?
Mam nadzieję ze wystarczy sprawdzic czy po naprawie wszystko będzie działać i pasować, oraz oczywiście efekt wizualny. Ale moze jest coś co jest szczegolnie ważne?
Dzwoniłem dziś do warsztatu z pytaniem co i jak to usłyszałem, że muszą to wszystko dobrze poskładać bo tyle różnych rzeczy im przysłano..... Mam nadzieję że po montazu żadna część nie zostanie
Mam ciechą nadzieję, że nikt z Was nie musiał składać reklamacji....
Na pocieszenie ASO twierdzi, że u nich autko zostanie sprawdzone w 30 min + czas oczekiwania. A to znaczy, że w tym tygodniu powinienem mieć turówkę w swoich rękach.
Po zakończeniu tej przygody zaprezentuję fotorelację z naprawy.
Zaintresowanym przypominam jak autko wyglądało przed naprawą
Pozdrawiam
-
-
Musisz sprawdzić takie rzeczy jak np szpary miedzy drzwiami, czy golym okiem nie widac ze wymieniane, jesli w srodku bylo rozbierane, to proponuje sprawdzic podczas jazdy czy Ci teraz cos w desce rozdzielczej (itp) nie stuka, No i kolorowi sie przyjrzyj, nie powinien sie bardoz roznic;-)
[ Dodano: Pon 16 Lut, 09 11:30 ]
W sensie sprawdz czy nic nie stuka, nic nie puka tam gdzie rozbierali jakies plastiki.Auto jest Bogiem, a prędkość nałogiem.
Komentarz
-
-
fabia2, to co mozna usłyszec i zobaczyć to oczywiste. Bedę bardzo dokładny przy odbiorze. Ale ciekawi mnie czy sa rzeczy których nie zobacze i nie uslysze od razu a są istotne.
To moja pierwsza powazna naprawa stąd tyle obaw. A autko jak wiadomo powinno byc w stanie sprzed wypadku.
Pozdrawiam
Komentarz
-
-
jak masz możliwośc zabrania czujnika lakieru to go zabierz ze sobą albo poproś na miejscu żeby Ci dali, ja miałem tak że moją poprzednią OI miałem mieć robioną na ori częsciach, czyli nowe drzwi a co za tym idzie powinien być podkład i warstwa lakieru czyli nie powinno byc dużo tzw. mikronów lakieru a moja miała ponad 300 w miejscach kiedy była robiona. Zorientowałem się dopiero po roku czasu jak miałem możliwośc przemierzenia auta. I zwróć uwagę czy wszystkie plastiki mają ten sam kolor i napewno są z Twojego auta. Czy wszystki elementy te co miały być wymienione są wymienione na nowe.
To tyle co mi sie nasuneło
Komentarz
-
-
Re: koniec naprawy blacharsko-lakierniczej...
Zamieszczone przez WoytasWymieniony został lewy tył - wykonanie nie budziło zastrzeżeń. Dostałem tez nowe drzwi lewe przód i tył. To wszystko przyjechało z fabryki. W środku cała lewa strona i podsufitka rozebrane, wypatroszone.......
pozdr.
Radek
Komentarz
-
-
Andrev3, obecnie niektórzy przyjmują do 200 maxymalnie. Ale generalnie stosuje sie że do 160mikronów.Opel Vectra 1.6 16V --> Skoda Octavia I 1.9 TDI ALH+ --> Skoda Octavia I 1.9 TDI ASZ+ --> Ford Mondeo ST220 3.0V6 --> Skoda Octavia II 2.0 TDI BKD -->Vectra C OPC 2.8T -->Mitsubishi Lancer X 2.0DI-D --> Skoda Octavia 2 FL -->Renault Laguna III GT 2.0dci-->obecnie Toyota Auris IIFL Hybrid i Ford Focus MK3
Komentarz
-
-
Pozwole sobie sie nie zgodzic z przedmowcami,jakoby sam fakt pomiaru warstwy lakieru
byl wykladnia dobrze lub zle wykonanej naprawy blacharsko-lakierniczej,tzn...
jesli bedzie np.ponad 160 mikronow...to tragedia,a jak ponizej...to jest OK.
Jesli zalozymy calkowicie udany przebieg naprawy...to rzeczywiscie miescimy sie w 100-160
mikronow.
Ale co jesli element nowy w transporcie,jest lekko uszkodzony,a nie mamy czasu na wymiane,gdyz klient czeka na odbior auta...blotnik szpachlujemy i mamy dodatkowe
mikrony.
A jesli mamy pecha i koloryscie nie wyjdzie odcien lakieru i trzeba polakierowac ponownie.
A jesli przy skladaniu pieknie polakierowanego auta,ktos je przypadkowo zarysuje i
trzeba ponownie polakierowac ten element.
A co bedzie,jesli wystapia wszystkie trzy problemy na jednym aucie...to mamy lekko szpachlowany i trzy razy lakierowany tylny blotnik,ktory jast zgrzewany i nie jest
tak prosto go wymienic na kolejny nowy...co moglo by miec miejsce np.przy odkrecanych
drzwiach.
Oczywiscie nikogo nie chce straszyc wizjami apokaliptycznymi...po prostu jestem zdania,ze wazny
jest efekt koncowy naprawy tzn.
-dobrze wykonana blacharka
-dobrze dopasowany odcien lakieru
-profesjonalnie polakierowane elementy,nie rozniace sie struktura lakieru bezbarwnego od oryginalu
-dobrze poskladany,nie skrzypiacy,nie cieknacy itp.samochod
A tak przy okazji...spotkalem juz wiele samochodow bedacych na lini fabrycznej lakierowanych
2-3 krotnie po calosci,gdzie pomiar pokazywal okolo 300 mikronow i co z tego....
sa lepiej zabezpieczone przed korozja :diabelski_usmiech
pozdrawiamTato,tato...czy to auto jest chore?
Nie synku...to diesel PD.
Honda...the power of dreams.
Byla Octavia...jest Accord i CBR 650F
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez gebekspotkalem juz wiele samochodow bedacych na lini fabrycznej lakierowanych
2-3 krotnie po calosci,gdzie pomiar pokazywal okolo 300 mikronow i co z tego....
sa lepiej zabezpieczone przed korozja :diabelski_usmiech
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Maru 123nie są lepiej zabezpieczone przed krozją tylko mają grubszą warstwę lakieru z rdze odpow. jest ocynk
rzeczywiscie ocynk jest ostatnim bastionem w walce z korozja :szeroki_usmiechTato,tato...czy to auto jest chore?
Nie synku...to diesel PD.
Honda...the power of dreams.
Byla Octavia...jest Accord i CBR 650F
Komentarz
-
-
Re: koniec naprawy blacharsko-lakierniczej...
Zamieszczone przez radion
Tak jak ktoś już tu pisał, mierniki grubości lakieru w dłoń i mierzyć. Masz absolutną pewność, że ten lewy tył został wymieniony? Widziałeś auto bez tego elementu? Ja bym sprawdził te wgniotki obok tylnej lampy i nad kołem czy przypadkiem nie ma tam szpachli, bo to że przyjechało z fabryki to jeszcze nie świadczy o tym że trafiło do Twojego auta...W Polsce żyjemy...
pozdr.
Radek
Jak odbiore to pokaże foty z przebiegu naprawy.
Komentarz
-
-
Dzis odbior! Wlasnie bylem i widzialem. Osttanie plastiki są dokrecane. Lakierek super. Ladnie spasowane wszystko. Widzialem jak czesci jeszcze odpakowywali - wszystko oryginalne w skodowych foliach (a raczej z oznaczeniami VW, Audi). Szyby też oryginalne, wszystko skodowe....:
Koszt naprawy 21 tys złotówek. Ale podobno nie uwzględnia to jeszcze lakierowania dachu, wiec wzrośnie.
Jeszcze przegląd powypadkowy w ASO i :drive: !!!
A teraz lece odda zastępcznego Notesa, który mnie bardzo miło zaskoczył :wink:
Ale jeden rzut oka na własny bagażnik wsytarczył żeby do niego za mocno nie tęsknic.
Pozdrawiam
Komentarz
-
-
Pogratulować pozytywnego rozwiązania sprawy.
Wrzuć fotki jak możesz całego remontu. i oczywiście autka po naprawie.
Dla pewności zażądaj wymienionych części, które Ci wymienili.Z muzycznym pozdrowieniem
www.voice.osw.pl
Komentarz
-
-
Uffff....dokladnie 4 tygodnie od dzwona siadlem za kierownicą.
Pierwsze kilometry po naprawie zrobione. Musze jeszcze posluchac, bo wydaje mi sie ze pewnego miarowego dzwieku od strony silnika nie bylo wczesniej... szczegolnie wkurza na jalowym biegu...jakby cos gdzies dotkało????? ale silnika nie robili..... :?
Ale moze mi sie wydaje, moze sie odzwyczailem, zobacze rano. W sumie autko 4 tygodnie nie ruszane praktycznie, co czuc na pedale hamulca.
Co do czesci to juz przygotowane do odbioru, czyli oba drzwi i roleta bagaznika.. popekanych plastikow i cietej blachy nie biore ale widzialem.
Serwis Milano Car w Milanówku bardzo fajnie naprawił.
Dopijam :kufel i ide spac. Wiecej ze zdjeciami na spokojnie.
A jutro przesluchanie na policji w sprawie wypadku...
Pozdrawiam
Komentarz
-
Komentarz