No dobra, to po kolei :szeroki_usmiech
Auto stało od piątku w garażu w którym temperatura wynosiła jak ruszałem plus 3 stopnie. Ogrzewanie ustawione na 22 stopnie, nawiew jak widać na fotkach na pierwszym biegu. Wyruszajac zresetowałem drugi licznik dzienny.
Wskazanie temperatury zewnętrznej ustabilizowało sią na:
po przejechaniu:
temp oleju według wskaźnika doszła do:
a po:
przekroczyła troszkę:
by po:
dojść do:
I na okolicach 80 stopni pozostała do końca trasy czyli łącznie 25km.
Po ponad 3 godzinach postoju w temperaturze:
znowu zresetowałem licznik przebiegu dziennego
po wyjeździe wskazanie temperatury ustabilizowało się na:
po przejechaniu:
temperatura oleju doszła do (widać że auto do końca nie ostygło):
a po:
osiągnęła:
i to też był maks, podobnie jak w drugą stronę
temperatura zewnetrzna na koniec trasy:
Jutro będzie stała 8 godzin na mrozie pod pracą, to Ci dorzucę fotek :zlosnik:
Auto stało od piątku w garażu w którym temperatura wynosiła jak ruszałem plus 3 stopnie. Ogrzewanie ustawione na 22 stopnie, nawiew jak widać na fotkach na pierwszym biegu. Wyruszajac zresetowałem drugi licznik dzienny.
Wskazanie temperatury zewnętrznej ustabilizowało sią na:
po przejechaniu:
temp oleju według wskaźnika doszła do:
a po:
przekroczyła troszkę:
by po:
dojść do:
I na okolicach 80 stopni pozostała do końca trasy czyli łącznie 25km.
Po ponad 3 godzinach postoju w temperaturze:
znowu zresetowałem licznik przebiegu dziennego
po wyjeździe wskazanie temperatury ustabilizowało się na:
po przejechaniu:
temperatura oleju doszła do (widać że auto do końca nie ostygło):
a po:
osiągnęła:
i to też był maks, podobnie jak w drugą stronę
temperatura zewnetrzna na koniec trasy:
Jutro będzie stała 8 godzin na mrozie pod pracą, to Ci dorzucę fotek :zlosnik:
Komentarz