Po zimie oryginalne czujniki z mojego auta zaczęły wariować, po letnich ulewach przestały całkowicie działać.
Przejżałem wiele różnych firm wiele wersji i najbardziej sposobały mi sie te dw powyższe
1> bezprzewodowe (nie trzeba plątać kabli do lusterka)
2> z wyświetlaczem na lusterku wewnętrznym
Patrzyłem na te które są montowane nad albo pod lusterkiem, ale trochę wiejskie, a sąteż z dużymi ekranikami LCD na deskę rozdzielczą. Nie chcę sobie wiochy robić w aucie
A sam buzzer Ci nie wystarczy ?
IMO sygnał dźwiękowy wystarcza w zupełności. Jak piszczy to się zatrzymujesz niezależnie czy przeszkoda jest z prawej czy z lewej.
Trochę ryżem jedzie jak dla mnie, kupa kasy (zwykle czujniki można kupić za 60-70zł a ta sama centrala), tu płacisz praktycznie za wybajerzone lusterko z wyświetlaczem, które nie wiadomo jaki ma promień odbicia i jak się będzie trzymać na tych uchwytach.
ale to moje zdanie na ten temat :wink:
Ja miałem w poprzednim aucie właśnie z wyświetlaczem w lusterku i bardzo sobie chwalę.
Co warto sprawdzić przed kupnem:
- sygnał dzwiękowy - czy jest możliwość jakiejś regulacji (mój brzęczał/piszczał tak, że się wytrzymać nie dało)
- czujki - czy jest możliwość dokupienia / wymiany.
Zamontowałem w O1 bez większego problemu w czarnej listwie zderzaka bez jego demontażu. Czujniki są dodatkowo ścięte pod katem aby można było bez problemu zamontować w dolnej części plastikowej listwy. Chodzi o to aby kont ich "patrzenia" był poziomy
Mój zestaw jest bez wyświetlacza - uważam to za zbędny bajer. Sam buzzer spokojnie wystarcza.
U kolegów na forum forda znalazłem instrukcje ze zdjęciami jak przykładowo można to zamontować
właśnie takie wyświetlacze wydają się mi obciachowe, dlatego pisałem o lusterkowych, bo najmniej się niepotrzebnie rzucają w oczy, wtedy kiedy nie trzeba.
Zamieszczone przez bubuDE
Polecam firme STIG z Lodzi, wstawilem od nich do Fabii i gra. Maja z wyswietlaczem , jak rowniez z brzeczykiem, zamontowalem ten drugi.
Też słyszałem o tej firmie, ale nie znalazłem bezprzewodowych, trochę zniechęca mnie te montowanie i ciągnięcie tych kabli po aucie
Może ktos podpowie jak sa rozmieszczone oryginalne czujniki cofania w octavi I sedan. Mam zamiar jutro zamontowac ale zamontowałbym w tych samych miejscach co oryginał tylko nigdzie nie mogę znaleśc rozmieszczenia oryginałów.
Będę montował czujniki Valeo.
waldiwaldi, Przeciaganie kabli: nie musialem zdejmowac zderzaka, wiertlo dla osadzenia czujnikow w zestawie, napiecie z zarowki cofania. w.marek, polozenie czujnikow na zderzaku:
hej
Co do czasu to hmm w sumie może ja 3h zmarudziłem. Najwięcej czasu zajęło mi odmierzenie i zaznaczenie otworów. Uważam że to najważniejsza część montażu bo jak źle się wywierci otwory to będzie wyglądało do du....y. Tak więc do tego trzeba się przyłożyć.
Jeśli chodzi o rozmieszczenie czujników to jednak trzeba się kierować instrukcją dołączoną do czujników a nie położeniem jak to w oryginalnych. Domniemam że czujniki oryginalne mają swoją charakterystykę pracy i parametry a inną mają takie, które kupuje się jako zamiennik oryginałów.
W załączonej instrukcji masz dokładnie na rysunku opisane jakie mają być odległości w proporcjach, jak daleko od krawędzi pojazdu zamontować zewnętrzne czujniki oraz na jakiej wysokości (z tego co pamiętam te były na wysokości pomiędzy 55cm a 65 cm)
Zderzaka nie ma potrzeby ściągania! Nawet listwy plastikowej czarnej nie ściągałem.
Wiertłem dołączonym do zestawu przewierciłem najpierw listwę czarną na zderzaku (wyciągnąłem z wiertła talerzyk, który się wyciął żeby nie zapchać przy wierceniu zderzaka) następnie w ten sam otwór - zacząłem wiercić głębiej zderzak.
Po wywierceniu zderzaka wkładasz kabel do otworu i zostawiasz czujnik nie wciśnięty do zderzaka (tak na wszelki wypadek jakbyś miał jeszcze raz wyciągać)
Teraz zaczyna się zabawa ja zanurkowałem pod samochód i mając drut długości ok 1m z zagiętą końcówką na długości ok 1 cm trzeba przeciągnąć kabel w zderzaku do miejsca w okolicy otworu technologicznego, który widać na zdjęciach (najtrudniej było przeciągnąć kable od czujnika najdalej oddalonego od otworu technologicznego)
To na tyle jak masz jakieś pytania jeszcze to wal jak w dym
Pozdro
hej
Co do czasu to hmm w sumie może ja 3h zmarudziłem. Najwięcej czasu zajęło mi odmierzenie i zaznaczenie otworów. Uważam że to najważniejsza część montażu bo jak źle się wywierci otwory to będzie wyglądało do du....y. Tak więc do tego trzeba się przyłożyć.
Jeśli chodzi o rozmieszczenie czujników to jednak trzeba się kierować instrukcją dołączoną do czujników a nie położeniem jak to w oryginalnych. Domniemam że czujniki oryginalne mają swoją charakterystykę pracy i parametry a inną mają takie, które kupuje się jako zamiennik oryginałów.
W załączonej instrukcji masz dokładnie na rysunku opisane jakie mają być odległości w proporcjach, jak daleko od krawędzi pojazdu zamontować zewnętrzne czujniki oraz na jakiej wysokości (z tego co pamiętam te były na wysokości pomiędzy 55cm a 65 cm)
Zderzaka nie ma potrzeby ściągania! Nawet listwy plastikowej czarnej nie ściągałem.
Wiertłem dołączonym do zestawu przewierciłem najpierw listwę czarną na zderzaku (wyciągnąłem z wiertła talerzyk, który się wyciął żeby nie zapchać przy wierceniu zderzaka) następnie w ten sam otwór - zacząłem wiercić głębiej zderzak.
Po wywierceniu zderzaka wkładasz kabel do otworu i zostawiasz czujnik nie wciśnięty do zderzaka (tak na wszelki wypadek jakbyś miał jeszcze raz wyciągać)
Teraz zaczyna się zabawa ja zanurkowałem pod samochód i mając drut długości ok 1m z zagiętą końcówką na długości ok 1 cm trzeba przeciągnąć kabel w zderzaku do miejsca w okolicy otworu technologicznego, który widać na zdjęciach (najtrudniej było przeciągnąć kable od czujnika najdalej oddalonego od otworu technologicznego)
To na tyle jak masz jakieś pytania jeszcze to wal jak w dym
Pozdro
a jak w takim razie wymontować stare bez zdejmowania zderzaka i listwy?
a gdzie dokładnie umiejscowione są Twoje czujniki na zderzaku na obszarze lakierowanym czy w czarnej plastikowej listwie na zderzaku?
Ważną sprawę pozostaje kwestia średnicy otworu jeśli planujesz montaż nowych w tych samych otworach - jeśli uda Ci się zdemontować stare.
wracam do tematu,
czujniki z braku czasu pozostały bez wymiany i nie działały.
Dziś alarm w aucie mi się zblokował i nie mogłem załączyć centralnego zamka. Nie wiem dlaczego jeden pilot przestał przekazywać sygnały w ogóle, drugi działa.
Ale do rzeczy. Jak odblokowałem działanie centralnego zamka i alarmu (na czuja) zaczął działać mi czujnik parkowania. Czy to ma związek z alarmem i centralnym zamkiem, bo już zgłupiałem...
Komentarz