Zamieszczone przez lec
..Ja akurat mam z tym dobrze ze kierownikiem serwisu w moim miasteczku jest moj kuzyn wiec raczej nie mam problemow z wchodzeniem sobie na warsztat i jeszcze czasem rabat dostane




raczej nie wchodzi w grę
, już nie dało sie ich otworzyć
. Na szczęście nie dotyczyło to drzwi od strony kierowcy
Nie mówiąc juz o tym że w międzyczasie zrobili kilka rundek po firmowym parkingu aby sprawdzić czy zadziałało.


A tak to przychodzi jeden z drugim i zawraca głowę. 

, i akurat obecność klienta podaczas przeglądu była tam traktowana jako coś naturalnego.
ops: (niecałe 3 lata ma autko!!!) :evil:
k 
Komentarz