Możliwe że będę musiał wymienić częściowo układ wydechowy, gdyż jest już skorodowany i lekko naprawiany. Jednym z elementów, który przyjdzie mi demontować będzie katalizator.
Katalizator jest częścią dosyć kosztowną. Oglądam elementy układu wydechowego na aukcjach i widzę, że jest coś takiego jak STRUMIENICA, którą można montować w miejsce katalizatora. Wg opisów podobno podwyższa nawet dynamikę jazdy.
Co o tym myślicie?
Czy to jest dozwolone?
Miał ktoś z Was kiedyś z czymś takim do czynienia?
strazakp
Była O1 1.9 tdi 110KM ASV 2001r. - służyła mi dzielnie 6 lat.
Jest O2 1.4 tsi, 156KM/260Nm (podobno), CAXA, 2009r.
strazakp, Przebij katalizator rurą,zawartość wysyp,a puszkę obspawaj na rurze aby wyglądało,że kat jest na swoim miejscu.
O strumienicy nie myśl,szkoda kasy.
Ona pozytywnie działa na sprzedawców,a konkretnie na ich kieszeń.
strazakp, Przebij katalizator rurą,zawartość wysyp,a puszkę obspawaj na rurze aby wyglądało,że kat jest na swoim miejscu.
O strumienicy nie myśl,szkoda kasy.
Ona pozytywnie działa na sprzedawców,a konkretnie na ich kieszeń.
i proponuje jeszcze doprowadzic koncowke ukladu wydechowego do kabiny :twisted:
...DIESEL KOPCI , DIESEL CZADZI , DIESEL NIGDY CIĘ NIE ZDRADZI... :-)
mala ewolucja BKD ->BMN 205KM/458Nm
i proponuje jeszcze doprowadzic koncowke ukladu wydechowego do kabiny :twisted:
Ani śmieszne,ani mądre ani nie wnoszące nic do tematu.
widze ze kolega nie rozumie podtekstu wiec wyraze sie prosciej
nie pochwalem usowania katalizatora, widze ze kolega juz troche przezyl ale daj innym tez pooddychac choc ciut czystrzym powietrzem :roll:
...DIESEL KOPCI , DIESEL CZADZI , DIESEL NIGDY CIĘ NIE ZDRADZI... :-)
mala ewolucja BKD ->BMN 205KM/458Nm
Nie wiem jak w tdi ale w wolnossaku jak mi zabilo kata to zalozyli mi strumienice i... przyspieszenie lepsze + nizsze spalanie :wink:
nic dziwnego. skoro wycieli ZAPCHANY katalizator to i kawal zwyklej rurki wspawany zamiast tej strumienicy spowodowalby poprawe .....
kazdy nowy dzien rodzi nowe paranoje ...
_________________________________________
Do sprzedania:
komplet ciemnych foteli z Octavii 1 (Tour),
zaciski do hamulcow 280mm.
A ja właśnie dziś dokonałem operacji zamiany starego zapchanego kata na strumienice z EL-TECu, można u nich zamówić również tłumik w to miejsce.
Wrażenia, w sumie nie co lepiej wchodzi na obroty, ale czego można się spodziewać po wycięciu kata z przebiegiem 230 000km. :lol: Minusem jest słyszalny lekki gwizd z pod samochodu.
Po pierwszym bucie zobaczyłem za sobą chmurę dymu - czyli norma po pozbyciu się kata.
Co do wbiciu rury z kata, nie jest to takie proste, musi zając się tym kumaty tłumikarz, jeden taki chciał za wspawanie rury w kata i wymianę złącza elastycznego 300zł. A drugi powiedział, że może mi wybebeszyć kata, ale rury nie wspawa bo ciężko to dobrze zrobić, a nie uśmiecha mi się posiadanie pustej puszki dającej rezonans.
Warto pamiętać, że katalizator w TDI ma inną średnice wejścia (50mm) i wyjście (55mm), oraz że są one pod innym kontem. Tak więc montując strumienice czy tłumik, należy go zamontować pod kontem, ale z tym nie ma problemu
Zamieszczone przez JanuszSz
strazakp, Przebij katalizator rurą,zawartość wysyp,a puszkę obspawaj na rurze aby wyglądało,że kat jest na swoim miejscu.
O strumienicy nie myśl,szkoda kasy.
Dziwnę myślenie, tym bardziej, że taki katalizator można sprzedać. W skupie kosztuje chyba ze 100zł. Nie pamiętam teraz dokładnie.
W Polsce nie ma kryzysu.
Kryzys jest w państwach, w których kiedyś był dobrobyt.
Możesz wstawić rurkę, możesz tłumik, możesz strumienice, możesz, jeśli nie planujesz sprzedać katalizatora, wybebeszyć kata, wspawać tam rurkę i z powrotem na auto.
Ja po wstawieniu strumienicy nie zauważyłem, zmiany w dźwięku. No może po rozgrzaniu słychać z układu lekki gwizd, ale tylko na zewnątrz samochodu, w kabinie nie słyszalny.
Znajomy w G4 też wymienił kata na strumienice i również nie zauważył różnicy.
W Polsce nie ma kryzysu.
Kryzys jest w państwach, w których kiedyś był dobrobyt.
A wytłumaczcie mi koledzy, proszę, po co w ogóle takie kombinacje z zamianą katalizatora, czyli elementu przewidzianego do specyfikacji pojazdu przez prawodawstwo i producenta samochodu na wymyślony przez jakiegoś domorosłego rzeźbiarza (strumienica) lub "wybijaniu" (!) katalizatora ? Bo żadnego innego powodu poza naszym narodowym cwaniactwem i nieprzemożną chęcią oszczędzenia choćby 5 zł na czymś czego i tak nie widać, więc nie może być powodem do dumy, po prostu nie znajduję. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że nowy dedykowany katalizator może być powodem poważnego finansowego zgryzu u uwielu osób, ale na rynku jest przecież też full katalizatorów uniwersalnych (produkowanych przez uznane firmy - Bosala, Walkera, Tesha i innych), za które już nie trzeba płacić Bóg wie jakich pieniędzy. Więc dlaczego jest tak, że jak jakiś jeleń wspomni na tym forum o HIDach, to natychmiast zostanie słusznie sprowadzony do parteru, a w temacie katalizatorów wszyscy radośnie dywagują sobie o tym jak tu chytrze oszukać ? A może całkiem niesłusznie mi takie porównanie do głowy przyszło ? Pewnie oklep zaraz dostanę za to co napisałem, ale wyjaśnijcie mi to, proszę.
A wytłumaczcie mi koledzy, proszę, po co w ogóle takie kombinacje z zamianą katalizatora, czyli elementu przewidzianego do specyfikacji pojazdu przez prawodawstwo i producenta samochodu na wymyślony przez jakiegoś domorosłego rzeźbiarza (strumienica) lub "wybijaniu" (!) katalizatora ? Bo żadnego innego powodu poza naszym narodowym cwaniactwem i nieprzemożną chęcią oszczędzenia choćby 5 zł na czymś czego i tak nie widać, więc nie może być powodem do dumy, po prostu nie znajduję. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że nowy dedykowany katalizator może być powodem poważnego finansowego zgryzu u uwielu osób, ale na rynku jest przecież też full katalizatorów uniwersalnych (produkowanych przez uznane firmy - Bosala, Walkera, Tesha i innych), za które już nie trzeba płacić Bóg wie jakich pieniędzy. Więc dlaczego jest tak, że jak jakiś jeleń wspomni na tym forum o HIDach, to natychmiast zostanie słusznie sprowadzony do parteru, a w temacie katalizatorów wszyscy radośnie dywagują sobie o tym jak tu chytrze oszukać ? A może całkiem niesłusznie mi takie porównanie do głowy przyszło ? Pewnie oklep zaraz dostanę za to co napisałem, ale wyjaśnijcie mi to, proszę.
Bo Polak to cwaniak. Myśli tylko i wyłącznie o sobie w czasie teraźniejszym, a napewno nie o przyszłości i późniejszych skutkach takiego działania. Jak kogoś stać na auto za 60 tyś. zł to wydatek 1000 zł na katalizator nie rujnuje.... No ale cóż....
pzdr
usuniecie katalizatora nie spowoduje bezposredniego zagrozenia tak jak oslepienie zle zamontowanym HIDem. Chyba kazdy widzi tutaj roznice.
Usuniecie katalizatora to jeden z "tuningow" majacy dodac mocy - stad jego popularnosc.
Na ile szkodliwe jest usuniecie katalizatora dla srodowiska? poniewaz jest to robione incydentalnie, to zadne. Natomiast istnieje jakies-tam ryzyko wykrycia tego.
Ja do tej pory zastanawiam sie jak takie auta bez katalizatora przechodza przeglady...
usuniecie katalizatora nie spowoduje bezposredniego zagrozenia tak jak oslepienie zle zamontowanym HIDem. Chyba kazdy widzi tutaj roznice.
Akurat to porównanie zrobiłem z uwagi na jednej, jak dla mnie, miary oszustwo. Poza tym jeśli nawet wycięcie katalizatora tudzież zastąpienie go innym elementem nie może doprowadzić do bezpośredniego zagrożenia, to stanowi poważne naruszenie komfortu innych użytkowników - właśnie ze względu na pozbawienie układu wydechowego substratu ograniczającego emisję szkodliwych związków tlenków azotu, węglowodorów i tlenku węgla do atmosfery - komu zdarza się stać w korkach, wie o co biega.
Zamieszczone przez Marx
Usuniecie katalizatora to jeden z "tuningow" majacy dodac mocy - stad jego popularnosc.
Nie powiem głośno, co sądzę o takim "tuningu", ale myślę, że kolega się bez trudu domyśli :diabelski_usmiech
Zamieszczone przez Marx
Na ile szkodliwe jest usuniecie katalizatora dla srodowiska? poniewaz jest to robione incydentalnie, to zadne. Natomiast istnieje jakies-tam ryzyko wykrycia tego.
No to wyżej kolega pisze o popularności tego rozwiązania, a tutaj o incydentalności ? Myślę, że wystarczy zajrzeć na popularny serwis aukcyjny, aby się przekonać ile zawiera ofert w tym temacie. A chyba nikt tego tam dla idei nie wystawia, prawda ? Co do jego szkodliwości i wpływu na środowisko, to j.w. + jeszcze nasuwa mi się na myśl porównanie z paleniem w piecu zużytymi oponami i wylewaniem przepracowanego oleju do studzienek kanalizacyjnych. Też można i też tanio wychodzi.
Zamieszczone przez Marx
Ja do tej pory zastanawiam sie jak takie auta bez katalizatora przechodza przeglady...
Ano gdyby diagności tak bardzo nie brzydzili się używania analizatorów spalin, to sądzę, że te auta przeglądów by nie przechodziły. I tylko dlatego ten temat może być żywy.
Raz jeszcze podkreślę - osobiście uważam tego rodzaju rozwiązania za oszustwo - chciałbym użyć tu mocniejszego sformułowania, ale czuję respekt przed Modami, bo mogłoby im się to nie spodobać A jeżeli rzeczywiście tak jest (cały czas czekam, aż ktoś poda argumenty, że się mylę), to może tego typu wątki powinny być zamykane z uwagi na ich instruktażowy charakter ?
Zamieszczone przez bobas
za stary skapciały katalizator ?????
Tak, ceramiczny substart zawiera napylone metale szlachetne (Rod, Platyna i inne), które można odzyskać. Dodatkowo niektóre kraje (nasz nie) premiują zwrot zużytych katalizatorów.
Poza tym- oszustwem to chyba jest cała nagonka na przemysł motoryzacyjny, normy Euro.
Kolejna sprawa- usunięcie kata powoduje zmniejszenie oporów hydraulicznych a co za tym idzie pozytywny wpływ na spalanie samochodu- czyli zmniejszenie emisji.
Następna sprawa- mg1976, porównaj sobie emisję CO2 1,8 TSI oraz 1,9 tdi. Czy przez usunięcie kata tdi zbliży się do TSI :?:
It doesn't matter what we're losing
It only matters what we're going to find!
OK, jeśli mamy się Wiki posługiwać, to łącznie z tym linkiem: http://pl.wikipedia.org/wiki/Katalizator_samochodowy
, bo nam się zaraz całkiem potoczne i fachowe terminy pomieszają. Co do użytego określenia "substrat", to do tej pory uznawałem je za wymienne z "wkładem".
Zamieszczone przez tomil
Poza tym- oszustwem to chyba jest cała nagonka na przemysł motoryzacyjny, normy Euro.
No to jest ciekawa teza, tylko niech się kolega jeszcze z dowodem rozwinie.
Zamieszczone przez tomil
Kolejna sprawa- usunięcie kata powoduje zmniejszenie oporów hydraulicznych a co za tym idzie pozytywny wpływ na spalanie samochodu- czyli zmniejszenie emisji.
Tego, z oczywistych względów, pozwolę sobie nie komentować.
Zamieszczone przez tomil
Następna sprawa- mg1976, porównaj sobie emisję CO2 1,8 TSI oraz 1,9 tdi. Czy przez usunięcie kata tdi zbliży się do TSI
A z jakiego powodu miałbym to porównywać ? Co to ma do rzeczy w poruszonym temacie ? Oba silniki fabrycznie wyposażane są przecież w katalizatory. Jeżeli już cokolwiek porównywać, to np. zmiany w kolejnych normach EURO od 1993 r.
Ano gdyby diagności tak bardzo nie brzydzili się używania analizatorów spalin, to sądzę, że te auta przeglądów by nie przechodziły. I tylko dlatego ten temat może być żywy.
Tak się składa, że w przypadku diesla brak katalizatora, a tym bardziej z użytego już katalizatora, emisja spalin mierzona przez diagnostów mieści się w normie. Wiem, bo miałem parę razy mierzone i nigdy nikt mi nie zarzucił i zawsze na moje pytanie, jak wygląda sprawa, słyszałem: mieści się w normie.
Zamieszczone przez mg1976
Nie powiem głośno, co sądzę o takim "tuningu", ale myślę, że kolega się bez trudu domyśli
Jak będziesz miał już przytkany kat, a turbo będzie wskazywać na pierwsze objawy zapieczonych kierowniczek to będziesz myślał coś innego. Odetkanie układu wydechowego najczęściej robi się w modzonych silnikach, dla których stary przytkany kat, może spowodować z czasem zapieczenie kierowniczek i raczej sprawa uniwersalnego kata na długo nam tu sprawy nie załatwi, bo jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego.
Poza tym nie już od dziś wiadomo, że nagonka na normy emisji spalin jest nie do końca adekwatna do tego jak jest w rzeczywistości. Niedawno mówili o globalnym ociepleniu, a teraz słyszę w TV o nadchodzącej epoce lodowcowe. :lol:
W Polsce nie ma kryzysu.
Kryzys jest w państwach, w których kiedyś był dobrobyt.
katalizator jest usuwany sporadycznie, podobnie jak sporadycznie sa tuningowane samochody. To ze w internecie jest duzo na ten temat nie swiadczy w zaden sposob o popularnosci. Ile aut na twoim osiedlu ma usuniety katalizator? Mysle ze wyzywanie od oszustow jest niecelowe, i strasznie wkurzaja mnie tacy "święci". Ale niestety na kazdym forum/grupie znajdzie sie kilku takich...
Komentarz