uuu outlaw, nie za ciekawie. Po fotkach widać że pół auta do malowania :? Sam możesz nie ogarnąć tego. Nie wiem jakie masz zdolności :wink: dlatego piszę że "możesz". Przez foto widać że rysy są już za grube. Więc pasta ich nie usunie
Rysy na lakierze
Zwiń
X
-
Zamieszczone przez Arti_r1uuu outlaw ... pasta ich nie usunie
jak nie malowałeś kiedyś sam samochodów to daj autko do fachowca bo się narobisz, wydasz kasę na materiały (lakiernicy kupują hurtem, więc mają taniej), a efekt będzie kiepski
całą sztuką jest nie malowanie (choć to też trudne - szczególnie metalik) ale przygotowanie podłoża tj. szpachlowanie tak, aby potem na lakierze nie było widać "fal Dunaju"
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez TomaszWCo do przygotowania to nie mam zielonego pojęcia od czego zacząć. Na początek pobawię się na mojej starej Siennce. Siena będzie poligonem doświadczalnym. Ze skodą będzie większe wyzwanie bo to kolor metalik. Nie wiem jaki podkład dać bo mam uszkodzenie do metalu więc zwykły lakier raczej odpada.
Zamiast pędzelka użyje chyba wykałaczki lub czegoś podobnego. Co do szlifowania, polerowania to może być kłopot . Sam papier i pasta polerska możne tak samo zaszkodzić jak i pomóc.to samo od nowa
Komentarz
-
-
powiem tak ,kupilem maguriusa wosk nxt 2.0 i do odnowy lakieru , Ultimate Compound , kupilem specjane gabki do nanoszenia i polerowania, i :zastrzelic :zastrzelic masz placek
jestem gorzej niz mnie widac, zero emocji w pazdzierniku odszedl moj tato (
teraz to ,mam auto zastepcze a moje dopiero ruszy 10 stycznia do malowania , ciekaw jestem jak tym szkotom wyjdzie ,
mam pytanie gdybym chcial sprawdzic czy lakier jest dobrze polozony , to jak mozna go sprawdzic , kufa jak znam zycie to dobior ,bedzie 13 01 2012 w piatek :twisted:prawidłowa odległość ,mniejsza od większej
Komentarz
-
-
jak ja malowałem sobie taka widoczna blache to (:
używałem :
na pierwszy ogien poszedł odtłuszczacz
papier scierny o garmaturze 800 potem 400
farba podkładowa szara
papier ścierny 400
lakier w spray kolor bazowy orinały mozna zamówic na alegro
jeszcze raz lakier bazowy
lakier bezbarwny
papier wodny do wygladzenia calości
pasta tempo aby obszar nie pomalowany wygładał tak samo jak pomalowany!
zaprawka uzywasz jak masz tylko jedna ryske , albo jakies malenstwa ,
składa sie on z farby podkładowej i lakiery bazowego !wow wr............
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez outlawpodepne sie pod temat , po ostatnim churaganie w szkocji , papa z garazy znalazla sie na mojej skodzie , chce was zapytac , gdybym musial , malowac to jak, mam sie do tego zabrac
Komentarz
-
-
panowie nie demonizujcie aż tak bardzo tej szpachli bo bez niej takich zadziorów jak pokazał kolega outlaw się raczej nie usunie - no chyba, że lakiernik zedrze lakier z podkładem do gołej blachy i będzie nakładał wszystko od nowa
podkład z tego, co pamiętam jest w stanie pokryć ryski do głębokości około 50 mikrometrów, wiec jak są rysy do gołej blachy lub głęboko w podkład to bez szpachli ani rusz, a wyrównanie głębokich rys przez szlifowanie samym papierem doprowadzi do powstania nierówności, które po polakierowaniu wyglądają tragicznie (falowanie powierzchni widoczne jak się spojrzy pod słońce) - prawidłowo nałożona szpachlówka będzie równie trwałą co reszta pomalowanego elementu
lakiernik też nie jest głupi i nie nałoży bez potrzeby kilogramy szpachlówki bo potem trzeba to wyrównać i każdy kto choć raz w życiu to osobiście robił wie ile na to trza wysiłku - szpachlówka będzie nałożona tylko w miejscach uszkodzonych w celu wypełnienia rys
kolego outlaw daj samochód do fachowca i jak będziesz go odbierał to dobrze pooglądaj, a jeszcze jedno jeżeli zobaczysz na elementach samochodu (szczególnie plastikowych) taki biały nalot (jakby pyłek) to nie odbieraj fury i zażądaj, aby lakiernik go usunął - z praktyki wiem, że będzie to na 99% pył z szlifowania na mokro podkładu akrylowego i jeżeli nie zostanie on od razu przez lakiernika spłukany/wyszyszczony to tak się skurczybyk poprzykleja, że nie idzie go potem wyczyścić - na plastikach nie pomagają nawet plaki i inne cuda - po plaku przez parę dni jest ładnie, a potem znowu ślady po tym pyle wychodzą [/quote]
Komentarz
-
-
kazik79 sluchaj moje auto jest u lakiernika ( moj ubezpieczyciel zabral auto i kuna czekam )ale!!!! tu wszkocji (angli) sa tacy co zrobia i spartacza robote , dopiero rusza prace od 10 stycznia i nie wiem ile to portwa , moze do np.10 lutego , dobrze mi podpowiedziales o tym nalocie , teraz mam zastepczego , chev spark ile tu plastikow i moc 50 km , fajny łyn jest :szeroki_usmiech lecz moje octo ma 110 km i jak depniesz na 2400rpm to az wgniata a tu pyrtu pyrtu,
piszcie moze co sie nauczeprawidłowa odległość ,mniejsza od większej
Komentarz
-
-
pamiętaj, aby odbierać autko jak będzie umyte/niezakurzone, najlepiej w słoneczny ( ew. widny dzień), obejrzyj samochód pod rożnymi kątami (widać wtedy lepiej różnicę odcieni lakieru i ew. niedoróbki), sprawdź czy nie pobrudzili (zapylili lakierem/podkładem) elementów sąsiadujących z tymi malowanymi (uszczelki, szyby, nadkola, inne blachy samochodu, itd), o nalocie z pyłu już Ci pisałem
może nie będzie tak źle - Angole przecież też potrafią malować
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez kazik79...może nie będzie tak źle - Angole przecież też potrafią malować
A wracając do tematu - czy potrafią malować, to się okaże. W każdym kraju są zarówno solidni fachowcy jak i partacze.Pozdrawiam
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez PolonDla Szkota nazwanie go Anglikiem to obraza.
żeby tylko nie wyszło na jaw sławne szkockie oszczędzanie, bo jeszcze ktoś zaoszczędzi na rozcieńczalniku do odtłuszczania powierzchni przed malowaniem i lakierek za jakiś rok zacznie złazić z elementów płatami :diabelski_usmiech
Komentarz
-
-
Podpinam się tutaj. Wczoraj wieczorem, gdzieś na parkingu jakiś gnojek załatwił mi prawy bok, albo specjalnie, albo nie wiem co o tym myśleć..
Dzisiaj rano wyjeżdżam z garażu i myślałem że mnie szlak trafi jak to zobaczyłem. Byłem u lakiernika i stwierdził, że przeszlifuje papierem wodnym i przepoleruje pastą i rysy powinny zniknąć. Ale kilka rys jest głębokich i nie wiem czy to białe to już podkład czy tylko bezbarwny. Co o tym myślicie? Nie chciałbym malować całego elementu.
Komentarz
-
-
leonn, nie widze tych rys, ale jeśli są do podkladu (czyli tego białego) to sprawa jest baaaardzo ciężka. Owszem da się je zatuszować poprzez polerkę i zaokrąglenie ich brzegów. Dzięki temu bedą mnie widoczne, ale nie znikną w 100%.
Natomiast proponuję wizytę nie u lakiernika tylko w salonie car-detailingu, oni "usuną" te rysy w 100%. Usuną pisze w cudzyslowie bo rysy najpierw zostaną wypełnione lakierem zaprawkowym a nastepnie lakire zostanie ppoddany odpowiedniej korekcie aby wyrównać jego powierzchnię.Czarny Elegance
Komentarz
-
-
Natomiast proponuję wizytę nie u lakiernika tylko w salonie car-detailingu, oni "usuną" te rysy w 100%. Usuną pisze w cudzyslowie bo rysy najpierw zostaną wypełnione lakierem zaprawkowym a nastepnie lakire zostanie ppoddany odpowiedniej korekcie aby wyrównać jego powierzchnię.
_________________
albo 3 warstwowym bialym kolorze perlowym,albo jakimkolwiek kolorze z uzytymi
pigmentami chroma fleur... majacymi 8 flopow.
Rozumiem,ze ja pracujacy od 25 lat w lakiernictwie pojazdowym,nie znalazl bym miejsca zarysowania do podkladu,po takiej naprawie :roll:Tato,tato...czy to auto jest chore?
Nie synku...to diesel PD.
Honda...the power of dreams.
Byla Octavia...jest Accord i CBR 650F
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez gebekWidziales efekt takiej metody na wlasne oczy,przy np.kolorze srebrnym metalicznym,
albo 3 warstwowym bialym kolorze perlowym,albo jakimkolwiek kolorze z uzytymi
pigmentami chroma fleur... majacymi 8 flopow.
Rozumiem,ze ja pracujacy od 25 lat w lakiernictwie pojazdowym,nie znalazl bym miejsca zarysowania do podkladu,po takiej naprawie
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez gebekRozumiem,ze ja pracujacy od 25 lat w lakiernictwie pojazdowym,nie znalazl bym miejsca zarysowania do podkladu,po takiej naprawie
Jedno jest pewne, bez baaaaardzo dokładnego przyjrzenia się narawdę fachowym okiem nie dało by sie odszukać miejsca tej naprawy.Czarny Elegance
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez leonngebek, czyli co najlepiej z tym zrobić?
lakierowac,jesli rysa nie doszla do lakieru bazowego,to mozna ja polerowac.
Zeszlifowuje sie te ryse drobnym papierem sciernym,najlepiej na maszynie z ruchem
oscylacyjnym,potem poprawia sie trizackiem o odpowiedniku gradacji papieru sciernego 3000 ,a potem polerujemy pasta scierna...coraz drobniejsza.
Tylko trzeba pamietac,ze poruszamy sie na powloce lakieru bezbarwnego o grubosci
50-60 mikronow,a to jest 0.05-0.06 mm.
Trzeba uwazac :szeroki_usmiech
Ja osobiscie nie uznaje metod typu,napuszczanie rysy lakierem bazowym i proby polerowania.
Taka metoda zdaje czesciowo egzamin na starych lakierach jednowarstwowych,bez efektow
metalicznych,lub perlowych.Tato,tato...czy to auto jest chore?
Nie synku...to diesel PD.
Honda...the power of dreams.
Byla Octavia...jest Accord i CBR 650F
Komentarz
-
Komentarz