Mistrzowie przebiegów po 149, 164 i 169kkm

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • ziemia1
    Classic
    • 2009
    • 17

    Mistrzowie przebiegów po 149, 164 i 169kkm

    Thundi właśnie o to mi chodzi. Ale może nie wystarczyć czasu żeby zrobić tak jak piszesz.
    Niedawno ktoś na forum pisał że mu właśnie tak silnik rozwaliło.
    Dlatego sobie tak o tym pomyślałem.
    Prawdę mówiąc to lepiej chyba silnik zarżnąć niż automat. Koszty mniejsze.
  • kmicio
    Ambiente
    • 2008
    • 233

    #2
    Mistrzowie przebiegów po 149, 164 i 169kkm

    Takie mi przemyślenia wieczorne przeszły przez głowę. Otóż jakiś czas temu zamieściłem foto z diesla brejdaka 1.9 ALH 00" z zasyfiony EGR i dolotem, gdzie było troche miejsca na paluszek. Wczoraj zrzuciliśmy wsad z silnika, ponieważ wariowały zegary (latała wskazówka od temp i od paliwa) - a to się może wiązać ze spieprzonym wsadem w zegarach. Nie mniej oczom naszym ukazał się odometer=329kkm a w budziku 152kkm.

    Słowem podsumowania - ostrzegam przed kupnem takich aut bez żadnych potwierdzeń przebiegu itp. bo to zwykłe fake. Teraz po 3 m-cach eksploatacji wychodzi szereg kwiatów. Auto kupiliśmy zupełnie bezwypadkowe - to akurat potrafiliśmy sprawdzić. Turbo jest ok, chyba tylko dlatego że nie miało przez co pompować więc się nie zużyło. W między czasie okazuje się że magiel do wymiany, czujnik stopu, kiere ktoś obszył itd itp.

    Ale co kraj to obyczaj - tu się ustawia przebieg pod klienta.
    *1B1B*1.8T*4x4
    *1B1B*1.9T*DSG

    Komentarz

    • rkb
      RS
      • 2008
      • 2152
      • Rapid Spaceback (NH1)
      • CYVB 1.2 TSI 110 KM

      #3
      Norma, ja wolalem kupic krajowke od kumpla z "pewna" historia i papierami - przebieg ponad 200 k byl ale pewny, inaczej pewnie bym tez jezdzil z 150 na szafie a 300 pod maska
      Kiedyś O1 1.8T , Później O2FL 1.6 Fabia II 1.9 TDi, teraz Rapid 1.2 TSI 110 km

      Komentarz

      • Tomek_dx
        Rider
        • 2008
        • 398

        #4
        Niestety w tym kraju to norma ale to również z powodu "głupoty" kupujacych. Najeździłem się ze dwa miesiące i naogladałem róźnich aut i mam również 3 spostrzeżenia:

        1) Nie ma czegoś takiego jak okazja!!! Jak chcesz mieć dobre auto to musisz za nie zapłacić!!. Pierwszą O1 kupiłem za ok 8-10% powyżej średniej rynkowej, Druga O2 też ok 5tys powżej średniej rynkowej.

        2) Scenka z komisu: Stoi O2 2006r sprowadzona na liczniku 90tys oglądam ją jako kolejną chyba już 30-stą Wygląda fajnie, wg mnie nie bita dobre wyposażenie. Od razu w oczy rzuca się radio z GPS'em oraz zestaw głosnomówiący, jak nic jeździła gdzieś w holandii jako autko słuzbowe. Wołam handlarza. Mówię że napiszę na kartce ile wg mnie wynosi realny przebieg a potem on mi go powie Taki quiz. Piszę 160tys, handlarz mówi że 170tys potwierdzone w serwisie książką i przez niego sprawdzone. Pytam po co w takim razie cofął na liczniku do 90tys?!?!? Mnie nie przerażają przebiegi 150-180tys!. Handlarz mówi że takich klientów ma bardzo mało. 90% to takich że jak pokaże im Octavię z książką, wypielęgnowaną, zadbaną, serwisowaną i z przebiegiem 160tys km to klient i tak wybierze zajechaną, kopcącą jak parowóz bez książki ale z przebiegiem poniżej 100 czyli 80-90tys na liczniku (oczywiście realny 250-300tys

        3) Po trzecie nie ma złotego środka aby określić przebieg. Moja pierwsza O1, zadbana, niebita, z przebiegiem na budziku 138tys. Robiłem testy. Wszyscy mechanicy i znajomi po dokładnych ogledzinach nie dawali na oko więcej niż 100tys.
        Rzeczywistość, to i ja zostałem "zrobiony" licznik cofnięty tylko o 50tys ale i tak jestem bardzo zadowolony ponieważ kupowałem nie przebieg ale stan auta.
        Tomek

        Komentarz

        • Dig Dug
          L&K
          S_OCP Member
          • 2005
          • 1306
          • Seat

          #5
          Tomek_dx, Ja sprzedawałem Poloneza 9 letniego z przebiegiem ok 190 000 km. (licznik się przekręcał, wiec na budziku było ok 90 tys) Stan dobry, mechanicznie dobrze, nie brał oleju, oryginał, nie pognity bo zakonserwowany, zreszta każdy kto po mnie bierze auto, nie narzeka.
          Na giełdzie omijali mnie szerokim łukiem, jak zobaczyli przebieg to usmiechali sie głupkowato. Wkurw..... sie sprzedałem auto do cyganów bo sam nie miałem czelności cyganić. Cyganie podpicowali auto, wyczyscili silnik, tapicerke wyprali i wypolerowali. Za tydzien dzwoni koleś i pyta się ojca (on odebrał) czy to auto ma 90 tyś bo właśnie kupił i chce zakładac gaz. Ojciec powiedział, ze chyba tak, bo to nie on jezdził tylko syn (co się zgadza).

          Napewno gosciowi zacząl brać olej, bo auto nie było rozbierane od nowości, wiec nagarów w cholere. Ale cóż jak głupi to co mu poradze.

          Ludzie sami chcą się robić w bambuko. Auto w Polsce jest jeszcze relatywnie drogie, bo przy pensji ok 2 tys zł (płace poza duzymi aglomeracjami i bogatszymi rejonami) trzeba wydać na nowe ok 50 tys. Stąd ludzie jeszcze traktują auto jak "bóstwo" i jak się cos podoba to się chce mieć, a potem wstyd się przyznać, że kupilo się złoma lub nie widzi się pewnych wad przy zakupie. No cóż. Gdyby w Polsce zarabiano jak w Niemczech, to może podjecie by się zmieniło. :?
          Była O1 jest F2.

          Komentarz

          • leszekmw
            RS
            • 2005
            • 5356

            #6
            kmicio, naprawdę myśleliście ze tdi z 2000 roku bedzie miał 150tyśkm :roll: :?:



            :diabelski_usmiech
            O2 2.0 TDI DSG ELEGANCE KOMBI. Chip Masters Tuning .
            GVI 1.4TSI
            LANCIA YPSILON 1.2 MPI
            tires from WULTEX . SERWIS KLIMATYZACJI

            Komentarz

            • OctaviaRS TDi
              Elegance
              • 2009
              • 771

              #7
              Do sądu gnoja! Jest to jawne wprowadzenie w błąd dotyczące przedmiotu umowy. Pozew, zwrot o zwrot kasy, utracone korzyści z tytułu wymiany auta, obciążyć gnoja kosztami procesu i zastępstwa procesowego a i koleś dostanie wyrok i już nie będzie taki cwany!!

              Komentarz

              • opsia
                Ambiente
                • 2007
                • 189

                #8
                No to mnie pewnie nie uwierzycie...i i będziecie się śmiali ..Auto kupione w grudniu 2008, nowe....i przejechane do dziś....13000 km. Diesel, TDI, kupowałem nie dlatego, że robię duże przebiegi i nie dlatego, że mi się zwróci czy nie....ale dlatego, że, miałem dosyć aut z gazem, a poza tym ZAWSZE lubiłem terkot diesli. Więc NIKT mi nie uwierzy, że po 5 latach będzie na liczniku 70000 km. Nawet jak będę wszystko robił w ASO........To chyba będę musiał podkręcić licznik ale....w górę
                Moja Octavka tyle pali---

                Piszę poprawnie po polsku.

                Komentarz

                • cycek
                  Rider
                  • 2009
                  • 554

                  #9
                  Serwisowane w ASO, zwłaszcza niemieckim - taaaa.
                  Tylko potem okazuj się, ze takiego ASO nawet nie ma.
                  Mało tego miejscowości w której była nawet nie ma.

                  Znajomy to przeżył, ale wybuchnął tylko smiechem, bo kupił auto ale bez silnika :diabelski_usmiech
                  Okazja była. Motoru szukał 3-4 miesiące, ale efekt końcowy jest jaki jest.
                  10 letni passat, 4 własciciel, 2 silnik, 20kkm :twisted:
                  Ogrodzenia Panelowe

                  Komentarz

                  • pedro
                    Ambiente
                    • 2009
                    • 178

                    #10
                    ach te przebiegi...
                    Słuchajcie jakie macie doswiadczenia ze sprawdzaniem auta po numerze vin?
                    Czesto w ogłoszeniach i na prośbę zainteresowanego sprzedający podaje nr. vin.
                    Sam sprawdzałem kilka sztuk octavii sprowadzonych jak i krajowych.
                    No i tak, że tylko raz przebieg sie potwierdził :roll: W pozostałych przypadkach albo auta nie było w bazie, albo nie było historii było tylko z jakim wyposażeniem wyjechała z salonu z jakim silnikiem w jakim kolorze itd...
                    Sprawdzaliscie w ten sposób skodziany lub inne marki?
                    Pozdrawiam
                    pedro

                    Komentarz

                    • cycek
                      Rider
                      • 2009
                      • 554

                      #11
                      Zamieszczone przez pedro
                      Słuchajcie jakie macie doswiadczenia ze sprawdzaniem auta po numerze vin?
                      Ja przy kupnie prawei zrezygnowałem z zakupu auta ponieważ auto pomimo książki serwiskowej (6 lat ASO, 2 lata Unicar Jabłonna) nie istniało w bazie.
                      Dopiero później okazało się, że znajduje się w jakiejś archiwalnej bazie czy coś.

                      Strach był.
                      Ogrodzenia Panelowe

                      Komentarz

                      • wojciech_
                        Ambiente
                        • 2008
                        • 164

                        #12
                        hehe szukajac swojej O1, zauwazylem, ze magiczna bariera jest 200tys. Na duza ilosc ogladanych samochodow, tylko jeden mial >200tys. A ogladalem roczniki 2001-2003 ), tdi.

                        Jaki jest sposob na sprawdzenie prawdziwego przebiegu w O1??

                        Komentarz

                        • cycek
                          Rider
                          • 2009
                          • 554

                          #13
                          Zamieszczone przez wojciech_
                          Jaki jest sposob na sprawdzenie prawdziwego przebiegu w O1??
                          Nówka z salonu . To taki, żart. Myślę, ze chyba ASO i ich dane o aucie. Nie oszukujmy się komputery, liczniki wszytsko chyba jest do ustawienia.

                          Ja w pakiecie do swojego dostałem też wszytskie kartki z wymiany oleju, niby nic to nie znaczy, ale przyciąga i daje trochę pewności.
                          Ogrodzenia Panelowe

                          Komentarz

                          • blackrs
                            RS
                            • 2008
                            • 4829
                            • Superb II combi (3T5)
                            • CFGB 2.0 TDI CR RS 170 KM

                            #14
                            dla tego ja jakkupowałemsója skodo to mnie przebieg 282 tys nie przeraził bo był zupełnie oryginalny wszystkie pzreglady miał robione w aso w moim miescie sprawdziłem dodatkowo u 3 mechaników i wszystko było ok. o wolałem kupic z pewnym przebiegiem 280 niz z pokazywanym 190 a faktycznie 390 czy wiecej bo i tak odkrecaja. sam przez półtora roku zrobiłem 12 tys bo faktycznie mało jeźdze prywatnie i pewnie przy sprzedazy kupujacy bedzie krecił glowa ze ja zanizałem od momentu keidy ja jeżdze a ze owgule bedzie miał pewnie ponad 300 jak ebde sprzedawał to i tak dla 90% kupujacych bedzie to kosmos nie do przejscia mimi ze jak do tej pory wszystko u mnie jest tip tiop. moim zdaniem lepiej kupic sprawdzone na maxa auto z duzym przebiegiem niz z małym nie wiadomo skad. co do motywu z posyłaniem do sadu za oszustwa to pamietajcie ze jest cos takiego jak rekojmia czyli jezeli w ciagu roku odkryje sie jakas wade samochodu która była przek kupnem a sprzedajacy o niej wiedział lecz zataił przed nami to musi oddac cała kwote za auto i waż je od nas spowrotem. raz to przerabiałem przy poprzednim samochodzie... długa historia ale walczyc sie opąlciło co parwda ja sam odzyskałem swoja kase bez podawania kolesia do sadu i prokuratury bo sie w pewnym momencie koles wystraszyl a ja juz byłem na tyle zdeterminowany ze juz chciałemskładac odpowiednie wniosku do tych instytucji. handlaże boja sie sadów wiec mozna ich w ten sposób straszyc. jak mi koles swtarzał problemy ze zwrotem kasy to mu powiedziałem ze tak sie baiwł nie ebde i zeby sie lepiej przygotował na kontrole z urzedu skarbowego. zrobił wielkie oczy ja starałem sie być twardy . no i udało sie odzyskałem wszystko. a o swoje tzreba walczyc bo jak kupujacy beda dawali sie robic w hu.... to oni wogule beda sie zbyt mocno czuc jako nietykalne cwaniaki co wszystko wszystkim sprzedadza
                            BYŁA o1 rs
                            BYŁA o2 1.6
                            JEST S2 kombi Platinum 2.0 tdi 170 KM DSG

                            Komentarz

                            • kazik4x4
                              RS
                              • 2008
                              • 2728

                              #15
                              Dobra, przyznam się:

                              Kilkanaście lat temu w 1993r. sprzedawałem W201 2.0d, rocznik 1984, przebieg 765 000km. Czyli bite niemal 100 000km na rok. Dwóch kierowców, 3x tygodniu trasa 1100km.
                              Od nowości w domu, jeden właściciel. Wóz technicznie perfekt, środek w stanie dobrym, zawieszenie po wymianie tulei i końcówek, silnik zdrowy, lakier przepolerowany.

                              Pierwsza giełda Słomczyn: stan licznika 765 000km + książka serwisowa z serwisu Wawa ul.Ordona. Większość uznaje to za 76 500km) Dodam że trwała jeszcze era dużych fiatów i polonezów gdzie przu 100 000km kapitalka była koniecznością. Po podaniu prawdziwego przebiegu kilka osób mówi, że sobie jaja robię bo tyle przejechać się nie da. I tak przez kilka giełd.

                              Dwa miechy przerwy, licznik skręcony na 365 000km. Już bez książki)) Większe zainteresowanie, ale kilka giełd też bez efektu, ludzie zaczynają mówić "no , panie jak on dojeździ do 400 000km to mi kaktus wyrośnie"..


                              Znowu dłuższa przerwa w wystawianu auta, licznik 165 000km, bez ksiązki... pierwsza giełda i podchodzi dwóch cwaniaczków taryfiarzy-handlarzy, kopią w opony, zaglądają pod korek, bujają autem, kręcą kierą lewo-prawo i mówią "ale lalunia!" Opuszczam ówczesne 5 milionów i biorą zadowoleni wózek))

                              Czasami życie zmusza. To był jedyny przypadek kiedy cofałem licznik.
                              Po latach wiem, że mercedesa z przebiegiem 1 000 000km można sprzedać, ale kupi go tylko mercedesiarz.
                              A propos, niedługo będę miał do sprzedania całkiem dobry technicznie wóz, o przebiegu
                              1 489 000 km )))

                              Komentarz

                              • malgosk
                                Ambiente
                                • 2009
                                • 148

                                #16
                                Jakieś 4 miesiące temu byłem w delegacji, w Belgii. Wiózł mnie zakładowy kierowca, 6 miesięcznym Audi A6. Czuć było zapach nowości.

                                Mówię mu: piękna fura, a on mówi: niech Pan zerknie na przebieg, a tam już około 150 tyś. km. W 6 miesięcznym wozie!!!

                                Powiedział mi, że jeżdżą tymi samochodami około 1,5 roku i do salonu oddają. A tam cofają licznik i puszczają na wolny rynek - W BELGII...

                                Po tym doszedłem do wniosku, że muszę kupić nowy samochód.


                                Automatyka to klocki LEGO dla dużych chłopców

                                Komentarz

                                • kazik4x4
                                  RS
                                  • 2008
                                  • 2728

                                  #17
                                  Zamieszczone przez malgosk
                                  Jakieś 4 miesiące temu byłem w delegacji, w Belgii. Wiózł mnie zakładowy kierowca, 6 miesięcznym Audi A6. Czuć było zapach nowości.

                                  Mówię mu: piękna fura, a on mówi: niech Pan zerknie na przebieg, a tam już około 150 tyś. km. W 6 miesięcznym wozie!!!

                                  Powiedział mi, że jeżdżą tymi samochodami około 1,5 roku i do salonu oddają. A tam cofają licznik i puszczają na wolny rynek - W BELGII...

                                  Po tym doszedłem do wniosku, że muszę kupić nowy samochód.
                                  Wejdzcie sobie na mobile.de zobaczycie, że tam wozy mają 3-4 lata i przebiegi 500 000 -700 000 km. U nas na allegro i otomoto większość 145 000km

                                  Komentarz

                                  • cycek
                                    Rider
                                    • 2009
                                    • 554

                                    #18
                                    Zamieszczone przez kazik4x4
                                    A propos, niedługo będę miał do sprzedania całkiem dobry technicznie wóz, o przebiegu
                                    1 489 000 km
                                    Chyba co noc na tempomacie na hamowni stał : :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech
                                    Ogrodzenia Panelowe

                                    Komentarz

                                    • kris90
                                      Drive
                                      • 2009
                                      • 64

                                      #19
                                      Zamieszczone przez leszekmw
                                      kmicio, naprawdę myśleliście ze tdi z 2000 roku bedzie miał 150tyśkm :roll: :?:



                                      :diabelski_usmiech
                                      moje tdi jest z 2000r i ma 143tys przebiegu. od nowosci 'w rodzinie' wiec autentyk

                                      Komentarz

                                      • kazik4x4
                                        RS
                                        • 2008
                                        • 2728

                                        #20
                                        Zamieszczone przez cycek
                                        Zamieszczone przez kazik4x4
                                        A propos, niedługo będę miał do sprzedania całkiem dobry technicznie wóz, o przebiegu
                                        1 489 000 km
                                        Chyba co noc na tempomacie na hamowni stał : :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech
                                        Jeden niemiaszek były własciciel tym okularem 3.0td od 1996r dojeżdżał do pracy ok. 180km w jedną stronę. 12 lat x 300 dni roboczych 3600 x 400km z dojazdami = 1 440 000km, czyli przebieg jak widać zrobiony, dojdą przebiegi w niedzielę itp, to stan licznika się zgodzi

                                        A na autostradzie 180km to jakaś godzinka. Tyle co w Wawie z okęcia do centrum 10km)

                                        Komentarz

                                        • rkb
                                          RS
                                          • 2008
                                          • 2152
                                          • Rapid Spaceback (NH1)
                                          • CYVB 1.2 TSI 110 KM

                                          #21
                                          Zamieszczone przez blackrs
                                          dla tego ja jakkupowałemsója skodo to mnie przebieg 282 tys nie przeraził bo był zupełnie oryginalny wszystkie pzreglady miał robione w aso w moim miescie sprawdziłem dodatkowo u 3 mechaników i wszystko było ok. o wolałem kupic z pewnym przebiegiem 280 niz z pokazywanym 190 a faktycznie 390 czy wiecej bo i tak odkrecaja. sam przez półtora roku zrobiłem 12 tys bo faktycznie mało jeźdze prywatnie i pewnie przy sprzedazy kupujacy bedzie krecił glowa ze ja zanizałem od momentu keidy ja jeżdze a ze owgule bedzie miał pewnie ponad 300 jak ebde sprzedawał to i tak dla 90% kupujacych bedzie to kosmos nie do przejscia mimi ze jak do tej pory wszystko u mnie jest tip tiop. moim zdaniem lepiej kupic sprawdzone na maxa auto z duzym przebiegiem niz z małym nie wiadomo skad. co do motywu z posyłaniem do sadu za oszustwa to pamietajcie ze jest cos takiego jak rekojmia czyli jezeli w ciagu roku odkryje sie jakas wade samochodu która była przek kupnem a sprzedajacy o niej wiedział lecz zataił przed nami to musi oddac cała kwote za auto i waż je od nas spowrotem. raz to przerabiałem przy poprzednim samochodzie... długa historia ale walczyc sie opąlciło co parwda ja sam odzyskałem swoja kase bez podawania kolesia do sadu i prokuratury bo sie w pewnym momencie koles wystraszyl a ja juz byłem na tyle zdeterminowany ze juz chciałemskładac odpowiednie wniosku do tych instytucji. handlaże boja sie sadów wiec mozna ich w ten sposób straszyc. jak mi koles swtarzał problemy ze zwrotem kasy to mu powiedziałem ze tak sie baiwł nie ebde i zeby sie lepiej przygotował na kontrole z urzedu skarbowego. zrobił wielkie oczy ja starałem sie być twardy . no i udało sie odzyskałem wszystko. a o swoje tzreba walczyc bo jak kupujacy beda dawali sie robic w hu.... to oni wogule beda sie zbyt mocno czuc jako nietykalne cwaniaki co wszystko wszystkim sprzedadza
                                          sam już sie boje a mam 236 na szafie.. przebieg autentyk, serwisowane w ASO i VW/BOSCH na ori czesciach ale kogo dzis to obchodzi? :roll:

                                          kumpel sprzedawal z podobnym przebiegiem astre B, ludzie krecili glowami, marudzili, w koncu przyjechali handlarze, wzieli auto, papiery wypieprzyli do kosza i kolesiowi powiedzieli na odchodne "panie my i tak po swojemu to wszystko zrobimy" ... żal.pl
                                          Kiedyś O1 1.8T , Później O2FL 1.6 Fabia II 1.9 TDi, teraz Rapid 1.2 TSI 110 km

                                          Komentarz

                                          • wojciech_
                                            Ambiente
                                            • 2008
                                            • 164

                                            #22
                                            ehh tak to jest z kupnem. Ja szukalem koniecznie tdi 110koni (bo rocznik 2001-2003), w dobrym stanie oczywiscie. Szybko zdalem sobie sprawe, ze znalezienie jakiegokolwiek tdi z tych lat w dobrym stanie bedzie trudne. No i tak zostal zakupiony ALH. Kupiony jako pewniak, bo od wlasciciela komisu, brudny, z fotelikami dziececymi (w srodku rozgniecione czekolady itp), pelny zbiornik paliwa ( ) ) pod maska silnika kurz na 1cm. Bylo to tak, ze po obejrzeniu kolejnej 110tki wychodzac z komisu powiedzialem do wlasciciela, ze jesli mialbym kupic, to to jego auto, stojace z boku, nie na sprzedaz. Koles stwierdzil po namyslaniu, ze w zasadzie moze ja sprzedac. I sie udalo Musialem jednak dac 2tys pln wiecej niz byla wyceniona 110tka, ktora miala to samo wyposazenie, ten sam rocznik i oczywiscie nizszy przebieg A cene 110tki mozna bylo jeszcze negocjowac.

                                            Komentarz

                                            • kmicio
                                              Ambiente
                                              • 2008
                                              • 233

                                              #23
                                              Podałem to jako taka ciekawostka. Prawda jest taka że po stanie samochodu obstawiałem coś 250-300. Atu zonk 329kkm. Troche tam wiedzy o szmelcach mam ale ta A3 - jakbyście wsiedli nie powiedzielibyście że tyle ma. Natomiast pewne rzeczy to zdradzały. Mimo to domyślając się że jest kręcony - kupiliśmy. Właścicielka auta która go miała rok jest zupełnie nieświadoma że został przekręcony, ona go kupiła ze 132kkm na szafie . Nie będziemy wyciągali konsekwencji bo szkoda sie kopac z koniem teraz. Po prostu takie życie(przynajmniej bezwypadkowe to A3). A nikt mi nie chce uwierzyć że w O1 1.8T z przebiegiem ~220kkm nie bierze grama oleju. Aż mi szkoda go sprzedawać w obce ręce. W rodzinie wszyscy wymienili auta, a żona chce jeździć swoją A3 - myślałem że Octa zostanie... ale cóż... szkoda bo to porządne auto.
                                              *1B1B*1.8T*4x4
                                              *1B1B*1.9T*DSG

                                              Komentarz

                                              • pkacz
                                                Ambiente
                                                • 2008
                                                • 214
                                                • Octavia II (1Z3)
                                                • BKD 2.0 TDI 140 KM

                                                #24
                                                Zamieszczone przez opsia
                                                No to mnie pewnie nie uwierzycie...i i będziecie się śmiali ..Auto kupione w grudniu 2008, nowe....i przejechane do dziś....13000 km. Diesel, TDI, kupowałem nie dlatego, że robię duże przebiegi i nie dlatego, że mi się zwróci czy nie....ale dlatego, że, miałem dosyć aut z gazem, a poza tym ZAWSZE lubiłem terkot diesli. Więc NIKT mi nie uwierzy, że po 5 latach będzie na liczniku 70000 km. Nawet jak będę wszystko robił w ASO........To chyba będę musiał podkręcić licznik ale....w górę
                                                Też tak będę miał Auto odebrane 14 stycznia, przebieg 14 tyś. Wszyscy znajomi wiedząc ile jeżdżę i że głównie po mieście pytali, po co mi diesel i to jeszcze 2.0... Odpowiedź: bo chciałem i bo mnie stać

                                                A ze sprzedażą zrobię to co zawsze, oddam do ASO w rozliczeniu

                                                Komentarz

                                                • pedro
                                                  Ambiente
                                                  • 2009
                                                  • 178

                                                  #25
                                                  Już chyba przestaje wierzyc, że kupie auto z orginalnym przebiegiem. Bede teraz szukał:
                                                  z silnikiem 1,9 110 km i klimą no jak bedzie miała tempomat i kierownice wielo-funkcyjną to jak najbardziej ok. Raczej bede patrzył na stan wnętrza, lakieru i co najważniejsze żeby była bezwypadkowa. Bo licznik i tak pewnie krecony to przynajmniej bedzie się ładnie prezętowała.
                                                  Pozdrawiam
                                                  pedro

                                                  Komentarz

                                                  Pracuję...