Odgrzewam...
poczytałem o problemie syfiących się zaworów w silnikach z wtryskiem bezpośrednim, popatrzyłem na zdjęcia obrazujące katastrofalny stan dolotu ale nigdzie nie ma sensownego rozwiązania. Co z tym zrobić? Czy tylko pozostaje regularne rozbieranie silnika, demontaż głowicy i czyszczenie zaworów? Albo czyszczenie łupinami orzechów rodem z salonów Mitsubishi? Czy po prostu zignorować sprawę i jeździć aż poczuję, że ze 150 koni większość umarła? Może jest jakieś inne rozwiązanie problemu??? Co ciekawe - sprawa dotyczy też części diesli.
Według mnie jakimś rozwiązaniem jest jeżdżenie na lepszych paliwach z bardzo małą zawartością siarki (Verva, VPower, BPUltimate, itp.)... jak koledzy na poprzednich stronach napisali Niestety są to dodatkowe koszta - ciekawe czy większe niż czyszczenie zaworów
Odgrzewam....
Czy ktoś z was miał już za soba czyszczenie silnika FSi...??? Jak to się objawia? Czy tylko spadek mocy czy jeszcze jakies dodatkowe objawy???
Czy ktoś z was miał już za soba czyszczenie silnika FSi...??? Jak to się objawia? Czy tylko spadek mocy czy jeszcze jakies dodatkowe objawy???
_________________
Odgrzewam....
Czy ktoś z was miał już za soba czyszczenie silnika FSi...??? Jak to się objawia? Czy tylko spadek mocy czy jeszcze jakies dodatkowe objawy???
to wszystko zalezy ale mnie wiecej tak urzadzenie/pompka dawkujaca podaje preparat czyszczacy na właczonym silniku po skaczeniu sie preparatu trzeba pogazowac i tyle mniej wiecej filozofi nie ma
ET 13.064 1/4 mili 2009 Octavia Rs I
ET 13.576 ---->13.3xx---->13.006 1/4 mili Golf I TFSI bY GTO
Hmm bo wydaje mi sie ze osady powstające w silnikach FSi są bardzo twarde i dość grube i tak poprostu nie da sie ich wypłukać.... Chyba pozostaje tylko rozbieranie silnika.... Może ma ktoś doświadczenie w tym temacie....?
Chyba pozostaje tylko rozbieranie silnika.... Może ma ktoś doświadczenie w tym temacie....?
Skoro nic sie nie dzieje tzn nie jest auto slabsze i nie pali Ci wiecej to nie kombinuj nie robmy na sile problemow,a jesli juz by trzeba bylo czyscic to pojedziesz do dobrego mechanika zdejmie glowice wyczysci i na 150-200 kkm znow masz spokoj.
Takze spokojnie. :wink:
Chyba pozostaje tylko rozbieranie silnika.... Może ma ktoś doświadczenie w tym temacie....?
Skoro nic sie nie dzieje tzn nie jest auto slabsze i nie pali Ci wiecej to nie kombinuj nie robmy na sile problemow,a jesli juz by trzeba bylo czyscic to pojedziesz do dobrego mechanika zdejmie glowice wyczysci i na 150-200 kkm znow masz spokoj.
Takze spokojnie. :wink:
doladnie, nie dajmy się zwariować
a jak już chcesz mieć pewność czy coś się dzieje to podjedź na hamownie
jak się okaże, że sporo kucy uciekło to bedziesz kombinował dalej
A mi się wydaje, że z tym nagarem w FSI jest jak z Yeti - wszyscy o nim słyszeli ale nikt go nie widział - naprawdę nikt z OCP nie rozbieral jeszcze tego silnika z powodu nagromadzonego nagaru? Moim zdaniem przynajmniej raz w roku wymieniać olej (dobry olej), lać benzynę na sprawdzonych stacjach i czasami wkręcić Czeszke na 6,5 tys i będzie git.
Komentarz