Byles w serwisie z tym? Ja sie wybieram bo mysle ze to jest jakas szyba do nosa auto ma 30 tys i szyba chyba sie tak od wycieraczek "załatwiła" co jest dziwne przy tak malym przebiegu, Fabia smigalem 100 tys i wszystko było spoko.
myjnia automatyczna
Zwiń
Ten temat jest zamknięty
X
X
-
Masz na myśli taką szczotkową? Odpuść sobie od razu szkoda lakieru, jeden wypad, a lakier ma już dużo małych rysek. Polskie szczoty są zazwyczaj stare i twarde, najlepiej umyć samemu, jak nie masz czasu to ręczną. Mamy tu taki ładny temat o dbaniu o nasze szkodzniki: http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...er=asc&start=0
Komentarz
-
-
Rzeczywiście korzystanie z myjni automatycznych potrafi zostawić ryski na lakierze, jednak nie każdy ma miejsce, i myjkę wysokociśnieniową, żeby samemu umyć samochód. Myjnia samoobsługowa też nie jest dla mnie idealnym rozwiązaniem, bo jeszcze nigdy nie udało mi się na takiej myjni umyć auta tak dokładnie jakbym chciał, zawsze jak auto wyschnie dostrzegam pominięte miejsca. Można pojechać na ręczną myjnie, ale jak nie masz pewności co do fachowości osób tam pracujących to radziłbym zastanowić się podwójnie!! Widziałem w takich miejscach używanie do mycia karoserii szmat, którymi większość z nas nawet by błota z butów nie chciała zetrzeć. Oczywiście nie jest to regułą ale zdarza się.
Najlepiej samemu dbać o swój samochód, jednak kiedy nie ma takich możliwości to polecam pierw na samoobsługowej dokładnie opłukać samochód z pierwszej warstwy brudu, a dopiero potem wjechać na automatyczną, bo to właśnie brud na aucie, przesuwany przez szczotki po lakierze robi największą szkodę, same szczotki są dużo mniej szkodliwe.
Komentarz
-
-
ja jak miałem auto zastępcze czrna octe 1 to ja tak ubrudziłem że jak jechałem oddac to podjechałem na myjnie automatyczną i jak kupowałem program to pan mi powiedział że troche słabo leci woda ja i tak umyłem po wyjechaniu z myjni zaj....biste zmatowienia lakieru czysty mat ele tylko w tych miejscach co szczota przytarła troche sie załamałem ale deszczyk przyszedł wybawiająco oddałem całe mokre więc nic nie było widać ......napewno czekała auto polerka.....ogólnie nie polecam swoim autem nie byłem i całe szczęscie bo bym się załamał...narazie brak usterek ...21-12-2009 wymiana akumulatora i przekroczyłem 103000tyś przebiegu...(listopad 2010r)juz 5lat minęło)..po przeglądzie .....Może czas na zmiany...kurde 17-12-2010 mam 104500tyś przejechane coś mało jeżdze ostaTNIO.......11-2011 przejechane 116000tyś wymiana rozrządu kpl
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez bartwegbo to właśnie brud na aucie, przesuwany przez szczotki po lakierze robi największą szkodę, same szczotki są dużo mniej szkodliwe
Najgorsze zniszczenia sa zawsze na ostrych zalamaniach elementow, np na poczatku dachu szczotki po systematycznym myciu potrafia zedrzec lakier do blachy.
Zamieszczone przez bartwegMyjnia samoobsługowa też nie jest dla mnie idealnym rozwiązaniem, bo jeszcze nigdy nie udało mi się na takiej myjni umyć auta tak dokładnie jakbym chciał, zawsze jak auto wyschnie dostrzegam pominięte miejsca
Chociaz z drugiej strony zawsze po wyjechaniu z myjki mozna stanac na boku i delikatnie przetrzec auto miesista, duza mikrofibra - na pewno lepsze rozwiazanie niz automat.
Inna opcja to podjechac na myjke rano lub wieczorem jak jest maly ruch i umyc auto gabka - warto porozmawiac z gosciem pilnujacym sprzetu zeby nikt nie robil z tego faktu problemow.
Komentarz
-
-
Jeszcze wracając do automatycznych myjni, w niemieckiej tv, chyba był to program "Auto Moto Sport TV" na kanale VOX, był kiedyś test właśnie takich myjni. Sprawdzali te tańsze jak i droższe myjnie automatyczne, i myli samochody z lakierami o różniej twardości. Po myciu jacyś fachowcy dokładnie się przyglądali samochodom i jednogłośnie stwierdzili brak jakichkolwiek uszkodzeń powłoki Niemiecka propaganda :?: czy poza lepszym paliwem maja tam też lepsze, częściej wymieniane myjki???
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez firmekNajgorsze zniszczenia sa zawsze na ostrych zalamaniach elementow, np na poczatku dachu szczotki po systematycznym myciu potrafia zedrzec lakier do blachy.
Za to widziałem na czarnym Superbie kolegi po 1,5 roku kołowe ryski widziane pod światło (takie jak na fotce), a auto było myte na ręcznych myjniach po wcześniejszym myciu bezdotykowym.
Powiem więcej - lakier Primery po 3 latach traktowania "zdzieraczami" raz w tygodniu wyglądał lepiej (kolor bardzo głęboka zieleń perła) niż Superb kolegi.
Jak już chcecie demonizować to radzę robić to z rozsądkiem. Dbanie o lakier samochodu wymaga odrobinę zdroworozsądkowego podejścia. Osobiście bardzo dbałem o lakier w Octavce - kupiłem myjkę wysokociśnieniową, najpierw spłukiwanie, później mycie gąbką. I co? Jakiś młody debil rzucił mi w auto kamieniem. Przy kolejnym samochodzie będę dbał tak, żeby samochód był dla mnie, a nie ja dla auta. I takie podejście polecam.
bartweg - też oglądałem ten program i wraz z moimi doświadczeniami stwierdziłem, że demonizacja myjni automatycznych rośnie wraz ze wzrostem liczby myjni bezdotykowych. Czyli - wojna masło czy margaryna przeniesiona na grunt motoryzacyjny. Niech każdy sam oceni, ale bez głupot w stylu "lakier zdarty do blachy".
Powiem krótko - myłem na automatycznych i nie widziałem żadnych uszkodzeń lakieru innych niż typowo użytkowe - obicia na parkinach, odpryski od kamieni itp.
BTW - ze dwa tygodnie temu na myjni bezdotykowej widziałem rzucającego się gościa, bo myjka poderwała mu lakier bezbarwny na lewym przednim błotniku. Był odprysk od kamienia (sam to przyznał) a myjka oderwała tak z 5mm2 lakieru. Tak więc i na bezdotykowych zdarzają się uszkodzenia.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez gedbartweg - też oglądałem ten program i wraz z moimi doświadczeniami stwierdziłem, że demonizacja myjni automatycznych rośnie wraz ze wzrostem liczby myjni bezdotykowych. Czyli - wojna masło czy margaryna przeniesiona na grunt motoryzacyjny. Niech każdy sam oceni, ale bez głupot w stylu "lakier zdarty do blachy".
Powiem krótko - myłem na automatycznych i nie widziałem żadnych uszkodzeń lakieru innych niż typowo użytkowe - obicia na parkinach, odpryski od kamieni itp.
Dopisze, że mój ojciec ma caddy i od początku myje go tylko na automatycznej (samochód firmowy) i jestem zaskoczony stanem lakieru, naprawdę ciężko dostrzec jakieś ryski.
Komentarz
-
-
Wg. moich doświadczeń:
1. Automat (szczotki) to najlepsze mycie, ale tylko jeśli chodzi o lenistwo i czas. Na lakierze pojawiają się "słoneczka" z rys, a ogólnie autko nie jest dokładnie umyte w zakamarkach. program mycia podwozia, to chyba tylko chwyt reklamowy. Te psikające na podwozie dysze dają taki sam efekt, jak szybkie przejechanie przez kałużę.
2. Myjnie bezdotykowe samoobsługowe - najlepiej nadają się do mycia w lecie, jak autko jest po prostu zakurzone, lub np. po wieczornym przyjeździe z trasy, żeby od razy zmyć z czółka owady. Ogólnie bardzo brudne autko trudno jest domyć, a jak już się uda, to na ciemnych lakierach pozostaje biały lub szary osad. Ja jak myje na takiej myjce, to zawsze po myciu pianą oblecę sam własną gąbką cały samochód (a zwłaszcza szyby - czołowa!!!, bo te się najbardziej niedomywają) i potem płuczę wodą. Oszczędność tylko czasu, bo przy bardzo samochodzie wcale nie wyjdzie taniej niż mycie na myjni ręcznej z obsługą.
3. Myjnia bezdotykowa z obsługą - najlepsza (myją, wycierają i można ich pogonić jak jest niedokładnie)
4. Wiadro i gąbka + trochę chęci - najlepszy sposób!!!!pozdrawiam - Darek
Komentarz
-
-
Ja myję auto na myjni bezdotykowej . Mam ten komfort iz jest ona usytuowana w budynku parkingu . Dogadałem się z Panem który myje iz bedę robił to sam . Istotą sprawy jest wczesniejsze spłukanie auta z piasku , nastepnie piana , gąbka ( niezbedne aby nie było nalotu ) i potem płukanie . Stosuje ten system juz do drugiego auta i przyznam szczerze drobne ryski zawsze będą . Nigdy nie jeździłem na myjnię automatyczną , gdyż wiele osób potwierdziło mi iz zniszczyli sobie lakier .
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez gedbartweg - też oglądałem ten program i wraz z moimi doświadczeniami stwierdziłem, że demonizacja myjni automatycznych rośnie wraz ze wzrostem liczby myjni bezdotykowych
Zamieszczone przez gedPowiem więcej - lakier Primery po 3 latach traktowania "zdzieraczami" raz w tygodniu wyglądał lepiej (kolor bardzo głęboka zieleń perła) niż Superb kolegi.
Po pierwsze, lakier na twojej Primerze i Audi 80 był jeszcze starym jego rodzajem na bazie rozpuszczalników i ołowiu. Nowe lakiery, jak ten na Superbie, są na bazie wody i sa dużo bardziej miekkie i podatne na zarysowania np. przez szczotki. Ale za to ekologiczne :?
Po drugie, z pewnością lakiery na twojej Primerze i 80-tce były jasne, a Superb, jak piszesz, czarny. Niestety, ale na czarnym lakierze dużo łatwiej dojrzeć wszelkie jego niedoskonałości
Po trzecie wkońcu, trzeba wiedziec jak patrzeć i na co patrzeć Zakłądam się z Tobą o każde pieniądze, że jak byś pokazał mi tę Primerą czy 80-tkę pozakałbym ci jak bardzo zniszczony przez szczoty masz tam lakier
Zamieszczone przez gedBTW - ze dwa tygodnie temu na myjni bezdotykowej widziałem rzucającego się gościa, bo myjka poderwała mu lakier bezbarwny na lewym przednim błotniku. Był odprysk od kamienia (sam to przyznał) a myjka oderwała tak z 5mm2 lakieru
Podsumoweując, nawet nie ma co debatować czy szczotki są dobre czy złe dla lakieru, bo odpowiedz moze być tylko jedna - ZŁE. Oczwyiście są ludzie dla których samochód to kupa blachy i maja gdzieś jego wyglad, tylko ciekawe co oni robia na forum MIŁOSNIKÓW motoryzacji (zdanie o wygladzie zmieniają o 180 stopni przy odsprzedaży samochodu, wtedy udaja że auto było dbane ) ale jeśli komuś zalezy na stanie lakieru to myjnie automtyczne powinien omijać szerokim łukiem.
[ Dodano: Pią 05 Mar, 10 07:08 ]
Zamieszczone przez bartwegDopisze, że mój ojciec ma caddy i od początku myje go tylko na automatycznej (samochód firmowy) i jestem zaskoczony stanem lakieru, naprawdę ciężko dostrzec jakieś ryski.
Najesieni rozmwiałem z facetem który siedzi w kanciapie w myjni bezdotykowej i udowadniał mi że jego Clio II po polerce ma lakier w idealnym stanie. POdeszlismy do samochodu i .... pokazałem mu jak bardzo porysowany jest jego lakier i ile jest tam kolistych rysek
Proszzzzz:
Tak wygląda lakier luksusowego auta mytego na automatach. Prawda, że piękne swirlsy i zmatowieniaCzarny Elegance
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez gedOsobiście bardzo dbałem o lakier w Octavce - kupiłem myjkę wysokociśnieniową, najpierw spłukiwanie, później mycie gąbką. I co? Jakiś młody debil rzucił mi w auto kamieniem. Przy kolejnym samochodzie będę dbał tak, żeby samochód był dla mnie, a nie ja dla auta. I takie podejście polecam.Octavia IV 2.0 TSI DSG 4x4 STYLE - DYNAMIC
Komentarz
-
-
Panowie ja myje swoją octavie w kolorze czarnym na myjni bezdotykowej z obsługą i jestem zadowolony. Auto od nowosci przeszlo juz chyba 4 lub piec takich myc i wszystko jest ok . Dodam ze plusem tej myjni na ktora jezdze jest to ze po umyciu samochodu nie jest on wycierany do sucha mikrofiba tylko przechodzi automatyczne suszenie,wiec rzeczywiście jest to myjnia bezdotykowa.Pozdrawiam wszystkich forumowiczow
Komentarz
-
-
Zazwyczaj jak mam auto mocno ubrudzone zajeżdżam na bezdotykową zmywam największy syf (koszt raptem max 4 peeleny) a później na automat. Rys się nie mogę dopatrzeć zbyt wielu. A jak jest ciepło to na bezdotykowej na początek woda z proszkiem z lancy trochę wody do wiaderka, gąbka + szampon i płukanie. Nikt się jeszcze na bezdotykowej nie przypieprzył o to, na razie A skodziny jakiemuś myjkowemu który ją umyje ścierą po pastowaniu opon nie oddam. Mowy nie ma. Partacze i tyleNIE JESTEM LENIWY TYLKO ONERGOOSZCZĘDNY!
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Bignawet nie ma co debatować czy szczotki są dobre czy złe dla lakieru, bo odpowiedz moze być tylko jedna - ZŁE. Oczwyiście są ludzie dla których samochód to kupa blachy i maja gdzieś jego wyglad, tylko ciekawe co oni robia na forum MIŁOSNIKÓW motoryzacji
Big - więcej zrozumienia, plizzz. :cry:
Komentarz
-
Komentarz