Kiedys juz o tym pisałem, niech sobie przypomnę, w komisie sprzdaje ci facet, w książce serwisowej czyściutko jakiś czujnik padnięty tylko, istne cudo, na policji ok, nie ma zastawu ok, tyle że sprzdający nie pokazuje ci faktur wcześniejszych tzn on kupił od gostaka , gostek od następnego gostka, i tak trzech, fakturki oczywiście nie podpisane (czytaj nieważne - to było w tamtym roku) , czyli ty uważasz że kupiłeś od właściciela a okazuje się że kupiłeś od trzeciego pośrednika.
Czemu to takie ważne z tymi fv, bo właściciel sprzedał samochód skasowany kompletnie, gostek go naprawił, i sprzedał do komisu , a komis wystawił jako bezwypadkowy. Gdyby się mój braciak nie skapował to bym jeżdził niezłym gratem. A oni po sprzedarzy by te fakturki popodpisywali i wyczyścili całą sprawę. Przypominam że właścicielem samochody jako że był lisingowany był WV Bank Polska.
A co do policji to sprawdz czy nie figuruje w skradzionych i tyle. I to jeszcze z wielka łachą. Bo przecież chcesz się dowiedzieć o samochód który nie jest twój.
Może niewyraźnie piszę ale jeszcze jak o tym pomyślę to mi gula staje :shock:
Autorus
Czemu to takie ważne z tymi fv, bo właściciel sprzedał samochód skasowany kompletnie, gostek go naprawił, i sprzedał do komisu , a komis wystawił jako bezwypadkowy. Gdyby się mój braciak nie skapował to bym jeżdził niezłym gratem. A oni po sprzedarzy by te fakturki popodpisywali i wyczyścili całą sprawę. Przypominam że właścicielem samochody jako że był lisingowany był WV Bank Polska.
A co do policji to sprawdz czy nie figuruje w skradzionych i tyle. I to jeszcze z wielka łachą. Bo przecież chcesz się dowiedzieć o samochód który nie jest twój.
Może niewyraźnie piszę ale jeszcze jak o tym pomyślę to mi gula staje :shock:
Autorus
Komentarz