Dla mnie też tylko kombi. Jeździłem OI liftbackiem i teraz OII kombi i mimo iż olbrzymia klapa lb ułatwia pakowanie, to kombi to po prostu kombi. Jasne że na codzień się nie wykorzystuje tego w pełni, ale czasem się przydaje. Ostatnio na przykład przewoziłem pralkę sporą - w opakowaniu i weszła pionowo i tylko roletę musiałem wymontować. Nie trzeba ładować stu tysięcy rzeczy, wystarcza jedna wystająca nad roletę by docenić kombi.
Dodatkowe plusy poza ładownością:
Wygoda jazdy - mi się lepiej jeździ wiedząc że auto kończy się niemal tam gdzie szyba w lb długa szyba była trochę myląca.
Wg mojego akustyka w kombi lepiej rozchodzi się dźwięk. W kombi udało mi się upchnąć w schowkach bocznych bagażnika 2 subwoofery, 2 wzmacniacze (1 naprawdę spory) i procesor dźwięku. wszystko to bez wpływu na główną przestrzeń załadunkową
no ale też żeby nie było tak kolorowo z tym kombi, to kombi ma też jeden :lol: minus w postaci połączenia przestrzeni bagażowej z pasażerską (który na co dzień jest plusem ;-) ) a mianowicie wszystkie zapachy z bagażnika dość szybko przedostają się do kabiny - w końcu to jedna przestrzeń. Tak więc wożenie "trupa" w bagażniku odpada.
no, mało zawału nie dostałem, ale muszę przyznać, że zdarzyło się to może ze 3 razy w ciągu pięciu lat, gdyby było częściej to pewnie człowiek by się przyzwyczaił
saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
eheh powiem wam ze kazdy lubi cos innego.. ja mam 3cią kombiczke i jak bede zmienial to rowniez na kombi..wózek, pies, 2 plecaki , to nic szczegolnego.. na tylna klape 3 rowery , a w boxie na dachu miesci sie kolejne 480 litrow...ciezka sprawa...
phoneman, zgadza sie ale tam to wiadomo koparki, samochodziki, łopatki, szpej do wspinu.. czasem jak podjeżdzam i zaczyna sie rozpakowanie to widze duuze oczy.. i pytanie na twarzy to wszystko z 1 auta? hehe
Ja powiem tak. Są ludzie którzy jak nie mają samochodu to potrafią się spakować w 2 plecaki i mają wszystko co potrzeba. Są ludzie którym i ciężarówka w pewnym momencie wydałaby się mała.
Ja z doświadczenia wiem że czy bagażnik będzie miał 300, 400, 540 l to szanowne małżonki zawsze postarają się wypełnić go po brzegi. Działa to w obie strony jak bagażnik jest mały to trzeba się ograniczyć do minimum i zazwyczaj też nic nie brakuje.
no ale też żeby nie było tak kolorowo z tym kombi, to kombi ma też jeden :lol: minus w postaci połączenia przestrzeni bagażowej z pasażerską (który na co dzień jest plusem ;-) ) a mianowicie wszystkie zapachy z bagażnika dość szybko przedostają się do kabiny - w końcu to jedna przestrzeń. Tak więc wożenie "trupa" w bagażniku odpada.
O cholera, o tym nie pomyślałem. To bardzo niewygodne... jak się kogoś ukatrupi, nie móc go trochę powozić... ;-)
Ale dlaczego napisałeś "trupa" w cudzysłowie? Czy chodziło Ci o jakiś sprzęt potocznie zwany "trupem", czy o aluzję do przysłowiowego "trupa w szafie"? ;-)
chodziło mi właściwie o wszystko co może śmierdzieć/pachnieć i się przewozi to w bagażniku, cokolwiek, kiełbasy, szczypior, kosiarkę/piłę spalinową, itd... wszystkie zapachy w zależności od ich intensywnośći pojawiają się w kabinie - no chyba że coś jest dobrze zapakowane i nie wiezie się tego za długo
chodziło mi właściwie o wszystko co może śmierdzieć/pachnieć i się przewozi to w bagażniku, cokolwiek, kiełbasy, szczypior, kosiarkę/piłę spalinową, itd...
gołąbki, kapustę kiszoną...
saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
To i ja dorzucę swoje 3 grosze. Zawsze jeździełem mniejszymi autkami ostatnie 8 latek to Ibiza trzy drzwiowa, rodzina 2 + 1 i czasami na wakacje podróżowała z nami jeszcze jedna dorosła osoba. Nie muszę chyba mówić, że bagażnik w ibizce jest mikry w porównaniu do liftbacka, a mimo to nie miałem nigdy problemu z wyjazdem na 2 tygodniowe wczasy, niestety zawsze jakaś torba znalazła się na tylnym siedzeniu między pasażerami, a i czas pakowania znacznie się wydłużał gdyż trzeba było wszystko zawsze zapakować z głową. Kupując O2 od samego początku byłem za kombiakiem i mimo, że przeważnie podróżuję 2+1 nie wyobrażam sobie teraz innego autka niż kombi. Powodów jest kilka, mi osobiście bardziej się podoba tego typu nadwozie, wygoda załadunku jest ogromna, teraz bez większych kombinacji pakuję się na jakiś większy wyjazd, do tego córka zadowolona bo więcej klamotów może zabrać.
Nie zamieniłbym teraz kombi na liftbacka, hatchbacka, mało tego następne autko też będzie kombi (mam nadzieję, że będzie to octavka RS następnej generacji :diabelski_usmiech )
Decyzję i tak musisz podjąć sam, ale jeżeli jesteś w stanie dołożyć do kombi to myślę, że będzie to najlepszy wybór.
Komentarz