Nie wiem czy koledzy lubią bardzo komfortową jazdę, ale ja mam porównanie jak się jeździło 225/45/17 a jak się teraz jeździ na 235/40/18.
Z ori zestawu nie byłem zadowolony ze względu na miękkość opony (michelliny) i brak przyczepności przy ruszaniu. Obecnie, jeśli nic się nie zmieniło, na moim zestawie jeździ kolega RABIN i z tego co mi pisał jedynym minusem dla niego było zmniejszenie mocy. Przesiadka z 205 na 225.
Jak się okazało po wizycie na hamowni zestaw 225/45 nie dawał sobie rady (w moim odczuciu) ze 173 KM i 350NM, więc w przypadku 201 i 440 to już w ogóle sobie tego nie wyobrażam.
Obecnie mam 235/40 z podwójnie wzmacnianym rantem - bardzo twarda opona. Do tego wrzucone Eibachy - 30mm. Miałem okazje wozić tym autem kilka osób, krótsze i dłuższe trasy mniej lub bardziej załadowany i nikt nie powiedział złego słowa, a większość zachwala właściwości trakcyjne
Ja się np. obawiam zimy i przesiadki z 235 na każdym kole na 205/50 - zestaw zimowy. Nie szaleje zimą, ale przy tej mocy obawiam się, że koła będą się non stop kręcić w miejscu.
Np. Wczoraj - powrót z Drezna z koncertu AC/DC do Wrocławia -jazda non stop 150-160 km/h - 2h15 dwóch kolesi po 110 kg - koledzy, narzeczona i ja - spalanie 7.9 l. Przy mocy 201, takiej masie ekstra i kołach 235 nie ma co płakać, bo jest to bardzo dobry wynik
Reasumując - przesiadka 205 na 225 może być tylko zmianą na plus. Lepsza trakcja, super trzymanie na łukach, lepsze hamowanie - odczuwalne straty w przyśpieszaniu przy 200 KM to chyba bardziej placebo - skoro auta ma się czym odpychać, a spalanie - albo się ma 200 KM i się zapier..... albo patrzy się że to diesel i że ma palić 5 l. :wink:
Z ori zestawu nie byłem zadowolony ze względu na miękkość opony (michelliny) i brak przyczepności przy ruszaniu. Obecnie, jeśli nic się nie zmieniło, na moim zestawie jeździ kolega RABIN i z tego co mi pisał jedynym minusem dla niego było zmniejszenie mocy. Przesiadka z 205 na 225.
Jak się okazało po wizycie na hamowni zestaw 225/45 nie dawał sobie rady (w moim odczuciu) ze 173 KM i 350NM, więc w przypadku 201 i 440 to już w ogóle sobie tego nie wyobrażam.
Obecnie mam 235/40 z podwójnie wzmacnianym rantem - bardzo twarda opona. Do tego wrzucone Eibachy - 30mm. Miałem okazje wozić tym autem kilka osób, krótsze i dłuższe trasy mniej lub bardziej załadowany i nikt nie powiedział złego słowa, a większość zachwala właściwości trakcyjne

Np. Wczoraj - powrót z Drezna z koncertu AC/DC do Wrocławia -jazda non stop 150-160 km/h - 2h15 dwóch kolesi po 110 kg - koledzy, narzeczona i ja - spalanie 7.9 l. Przy mocy 201, takiej masie ekstra i kołach 235 nie ma co płakać, bo jest to bardzo dobry wynik

Reasumując - przesiadka 205 na 225 może być tylko zmianą na plus. Lepsza trakcja, super trzymanie na łukach, lepsze hamowanie - odczuwalne straty w przyśpieszaniu przy 200 KM to chyba bardziej placebo - skoro auta ma się czym odpychać, a spalanie - albo się ma 200 KM i się zapier..... albo patrzy się że to diesel i że ma palić 5 l. :wink:
Komentarz