Paweł mi już zapronował specjalną wersje dynemata do bagażnika wiec a z subami mam delikatnie wzomcnienie przez radio mam ustawine na 0
Peknieta miska olejowa
Zwiń
X
-
GośćTagi: Brak
-
Bonzo53
Peknieta miska olejowa
witam
Mialem dzisiaj niemila przygode
Jadac Skodzina wpadlem w dziure uszkadzajac miske olejowa, zorjetowalem sie ze cos jest nie tak poniewaz zapalila sie kontrolka od oleju. stanalem i zobaczylem ze olej wycieka.
Wezwalem straz miejska i zrobila dokumentacje i fotki.
Mieliscie moze cos podobnego, jak dalej to zalatwic, poniewaz nie popuszcze tego plazem.
Orjetujecie sie moze jakie koszty mnie czekaja?
Pozdrawiam
-
Hello
Calkiem niedawno - ponad tydzien temu - przy okazji przegladu 75 tys zlecilem wymiane miski w ASO (byla peknieta, pospawana i pocila sie na spawie).
Koszty operacji (Sinclan Zakret) byly mniej wiecej takie:
Miska - ponizej 500 zl
Czujnik poziomu oleju - ponizej 200 zl (jesli twoj jest wciaz sprawny to mozna go przekrecic do nowej miski)
Silikon + duperele - ok 80 zl
Robocizna - ok 150 zl
Nie mam faktury pod reka, kwoty podane sa z pewnym zapasem, tym niemniej jakis poglad na sytuacje to daje.
W sklepach z czesciami do Skody miska (zamiennik) kosztuje ok 300-350 zl a czujnik (ori) jakies 130-180 zl. W momencie zamawiania lepiej podac im nr silnika - sa rozne rodzaje misek do roznych silnikow, z miejscem na czujnik, bez miejsca na czujnik, itp.
Aha w ASO moga powiedziec, ze miska+czujnik kosztuje ok 500 zl - w tym przypadku miska+czujnik oznacza miska z miejscem na czujnik.
Pozdrawiam
Zibi
Komentarz
-
-
Czesc,
ja krotko po kupnie przejezdzajac za szybko przez dziurawy przejazd kolejowy uszkodzilem miske - zespawali mi ja za 80 zl Sam ja wczesniej zdjalem i potem zamontowalem na silikon. Troche bylo roboty ale samochod unieruchomiony klopot zeby go holowac do jakiegos warsztatu. Mysle ze mozna bez obaw spawac jak pekniecie jest nieduze - no i jak zrobia to fachowo - od tamtego czasu minal rok i jest wszystko OK.
Trzymaj sieCzader
OCTA COMBI 2003 ALH
Komentarz
-
-
i mnie podobna przygoda spotkala, nie wiem kiedy ale wracając na parking praktycznie caly olej splywal sobie przed autko... jutro sie okaze czy trzeba nową kupować czy nie.. a przedwczoraj byl wymieniany olej wrrr no ale 180tyś na liczniku i piersza miska dopiero rozwalona a oslona silnika sie jeszcze trzyma :P
Komentarz
-
-
Re: Peknieta miska olejowa
Zamieszczone przez Bonzo53.... jak dalej to zalatwic, poniewaz nie popuszcze tego plazem.....Była: O1 + B6, Turbo ARL, SMIC by Ali soft virus by Zoltar. Jest www.terracan.pl i Croma JTD
Komentarz
-
-
Najważniejsze to PEŁNA dokumentacja zdarzenia , świadkowie (Straż Miejska była dobrym pomysłem - może też być Policja) , wniosek poparty w/w dowodami , skierowany do ZARZĄDCY danej drogi...
Jeśli we wspomnianym miejscu NIE BYŁO znaku informującego o: nierównej nawierzchni , robotach drogowych,koleinach,ograniczeniu prędkości poniżej zwyczajowych np. 40-50km/h i będziesz dość stanowczy i wytrwały...to możesz liczyć na sukces... Powiem więcej - masz sukces w kieszeni tylko to trochę potrwa - zarządca drogi będzie chciał cię wziąść "na przeczekanie" ale się nie daj...
Całe OCP na ciebie liczy !!! I oczywiście informuj o postępach !
Powodzenia i pozdrawiam - NastarWałcz - Poznań -Wrocław - miasta partnerskie :-)
Komentarz
-
-
Zgłoszenie zdarzenia na Policji konieczne (zaraz po zajściu telefonicznie, pózniej mozna im przesłać poleconym opis zdarzenia, jeżeli Oficer dyżurny nie wysłał patrolu)
.... jeżeli wyciekł olej musiała być interwencja Straży Pożarnej - mycie drogi itd. (warto wziąść od nich info o nr zgłoszenia i interwencji)
Jeżeli juz ktoś przebrnie przez procedury to należy pamietać o
fakturze za naprawę w ASO, najlepiej z potwierdzeniem ze wymienione elementy zostały wymienione z uderzeniem samochodu o taką a nie inną nawierzchnię, oraz że elementy x iy są elementami wymienianymi każdorazowo przy tego typu naprawach zgodnie z procedurami napraw producenta samochodu.
Wszyskie Listy i pisma wysyłać listem poleconym lub domagać się pieczęci i podpisu na kopii.
założyć SKIDPLATE
Komentarz
-
-
Sigma_74
Zamieszczone przez Paweł Tle ty wezwałeś straż miejską, czyli chcesz to robić na koszt miasta chyba?
Komentarz
-
Witam,
wczoraj wieczorem we Wrocławiu (czyli ok. 350 km. od domku) dopadła mnie ta przypadłość. Wracałem od brata i niedaleko "Korony" przy wjeździe na "8" skończył się asfalt i ... wpadłem w dziurę. Był delikatny łoskot, ale żeby od razu miska?. Oczywiście nie stanąłem ops: , pojechałem dalej. Zatrzymałem się pod Oleśnicą na stacji BP na "honorowe oddanie m....", padał deszcze - wszędzie kałużę, stałem na stacji z 5-8 minut, po ruszeniu i przejechaniu 100 m zaświeciła się kontrolka oleju.
Wrócilem na stację - w miejsce gdzie stała octa i szok - kałuża na 2 m, zaglądam pod spód a tam olej cieknie ciurkiem.
Brat mnie scholował do siebie (Kiełczów) i zadzwoniłem po mojego mechanika i oto co mi poradził i co uczyniłem:
- zdjąłem osłonę
- spuściłem resztki oleju
- podniosłem wysoko przód auta
- oceniłem rozmiar uszkodzenia - na całe szczęście miska była lekko wgnieciona i pęknięcie ok. 7 cm, bez dziury
- dobrze oczyściłem okolice pęknięcia i samo pęknięcie (szczotreczką do zębów - polowe warunki) :lol:
- papierem ściernym zmatowiłem te miejsce
- odtłuściłem miejsce denaturatem
- zakleiłem POXIPOLEM - metalicznym
- nałożyłem w sumie 3 warstwy - pierwszą po odtłuszczeniu i odparowaniu zapaciałem PALUCHEM :diabelski_usmiech , odczekałem 30 minut, drugą też paluchem a że była juz 2 w nocy trzecią ok. 9 rano
- po 30 minutach opuśiłem samochód i uzupełniłem olejem
- oczywiście jazda próba z duszą na ramieniu i ... SUCHO :diabelski_usmiech
zrobiłem 350 km, zaglądając oczywiście pod spód kilkukrotnie - SUCHO
wiem, że jest to rozwiązanie prowizoryczne i należy pospawać miskę
ale koszt tej prowizorki to: 10 zł poxipol i 7 zł "jagodzina na kościach" kupione na wspomnianym BiPi, papier ścierny wożę ze sobą, no i suche miejsce żeby się położyć pod autkiem.
Pewnie dostanę czerwoną kartke za długi wywód ale
DELIKATNIE PĘKNIĘTA MISKA OLEJOWA W TRASIE TO NIE KONIEC ŚWAITAOctavia Combi Tour Plus 1,9 TDI ASV '05
President Harry II Clasic + DV 27 S w dziurce po fm-owej + spliter (ale myslę nad drugą dziurką na fm-ową)
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez YubYWitam,
wczoraj wieczorem we Wrocławiu (czyli ok. 350 km. od domku) dopadła mnie ta przypadłość. Wracałem od brata i niedaleko "Korony" przy wjeździe na "8" skończył się asfalt i ... wpadłem w dziurę. Był delikatny łoskot, ale żeby od razu miska?. Oczywiście nie stanąłem ops: , pojechałem dalej. Zatrzymałem się pod Oleśnicą na stacji BP na "honorowe oddanie m....", padał deszcze - wszędzie kałużę, stałem na stacji z 5-8 minut, po ruszeniu i przejechaniu 100 m zaświeciła się kontrolka oleju.
Wrócilem na stację - w miejsce gdzie stała octa i szok - kałuża na 2 m, zaglądam pod spód a tam olej cieknie ciurkiem.
Brat mnie scholował do siebie (Kiełczów) i zadzwoniłem po mojego mechanika i oto co mi poradził i co uczyniłem:
- zdjąłem osłonę
- spuściłem resztki oleju
- podniosłem wysoko przód auta
- oceniłem rozmiar uszkodzenia - na całe szczęście miska była lekko wgnieciona i pęknięcie ok. 7 cm, bez dziury
- dobrze oczyściłem okolice pęknięcia i samo pęknięcie (szczotreczką do zębów - polowe warunki) :lol:
- papierem ściernym zmatowiłem te miejsce
- odtłuściłem miejsce denaturatem
- zakleiłem POXIPOLEM - metalicznym
- nałożyłem w sumie 3 warstwy - pierwszą po odtłuszczeniu i odparowaniu zapaciałem PALUCHEM :diabelski_usmiech , odczekałem 30 minut, drugą też paluchem a że była juz 2 w nocy trzecią ok. 9 rano
- po 30 minutach opuśiłem samochód i uzupełniłem olejem
- oczywiście jazda próba z duszą na ramieniu i ... SUCHO :diabelski_usmiech
zrobiłem 350 km, zaglądając oczywiście pod spód kilkukrotnie - SUCHO
wiem, że jest to rozwiązanie prowizoryczne i należy pospawać miskę
ale koszt tej prowizorki to: 10 zł poxipol i 7 zł "jagodzina na kościach" kupione na wspomnianym BiPi, papier ścierny wożę ze sobą, no i suche miejsce żeby się położyć pod autkiem.
Pewnie dostanę czerwoną kartke za długi wywód ale
DELIKATNIE PĘKNIĘTA MISKA OLEJOWA W TRASIE TO NIE KONIEC ŚWAITA
jak ja moja astra wpadlem w koleine to w misce zrobila sie dziura wielkosci 5zl i po zaspawaniu caly czas sie pocilo wiec wymienilem miske na nowa
Komentarz
-
-
Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć jedno, nie lekceważcie żadnego mocniejszego przytarcia miską - szczególnie zimą. Nawet małe pęknięcie, a w cale o takie nie trudno na naszych drogach może doprowadzić do katastrofy. Nawet, kiedy miska nie cieknie w pęknięte miejsce może dostać się w czasie jazdy woda, która po ostygnięciu silnika zamarza i rozsadza miskę. Sam miałem taką sytuację. Finał był taki, że rano po mroźnej nocy odpaliłem silnik w którym już nie było oleju (miska nie ciekła wcześniej). Czujniki nawet nie pokazały brak ciśnienia oleju bo olej, który jeszcze był w silniku był bardzo gęsty. Może gdybym miał czujnik poziomu oleju było by inaczej choć wątpię.
Co do spawania miski, to jest to jakiś sposób ale musi być wykonany w warsztacie, który wie jak spawać aluminium. Lepiej chyba wymienić miskę na inną i uważać na używane... wiele z nich jest uszkodzonych.Octavia 1.9 TDI 4x4
Komentarz
-
Komentarz