Ja sam przy myciu szyb urwałem ten plasticzek. kamel1980, dzięki wielkie za linka z poradą jak to wymienić :wink:
Opony
Zwiń
X
-
Opony
Witam mam w swojej 4x opony 215/50/17 ale przednia prawa postanowiła wyhodować bąbla a lewa tylnia mi nigdy powietrza nie potrafi utrzymać. Dlatego postanowiłem kupić 2 oponki (na 4 nie ma pieniążków :? ) i po chwili poszukiwań dostałem w super cenie 2 oponki ale 225/50/17 i tu moje pytanie na która oś założyć szersze na przód czy tył ? wg. mojego rozumowania szersze opony na przód = lepszy zryw hamowanie itp. Za to na tył bezpieczniej bo w razie zerwania przyczepności szerszy tył może coś uratować...
Jak sądzicie ?
-
-
Well, skoro chwilowo nie ma innej opcji, tylko wymiana dwóch opon, to ja wrzuciłbym te nowe na tył - bardziej sugerując się tu ogólnymi założeniami, niż różnicami w szerokości. Zerknij jeszcze zresztą do tego artykułu: http://www.oponeo.pl/artykuly/v/182/..._na_tyl_.htmlx
Komentarz
-
-
jak zwykle nie dociera do mnie ta teoria z wiekszym niebezpieczeństwem uslizgu tyłu, cały czas mam wrażenie, że jest skierowana do wiekszosci "przeciętnych" kierowców, czyli niedzielniaków, działkowców, bab z dzieciakami i ewrydejowych lamusów, co więcej, uważam, że w tym przypadku jest jak najbardziej prawdziwa.saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Komentarz
-
-
szkoda, nie miej sobie za złe - do mnie na przykład nie dociera teoria "palenie zabija" drukowana na paczkach papierosów i też mam wrażenie, że jest skierowana do kogoś innego.
rkb, tu chyba należy założyć, że tak naprawdę nie chodzi o zwykłe "codzienne" zakręty, tylko takie sytuacje, w których zmiana kierunku jazdy następuje gwałtownie i w sposób wcześniej nie zaplanowany. Cytując: Najgroźniejszą i najtrudniejszą do opanowania sytuacją jest silne i niespodziewane zarzucenie tyłu samochodu (lub nawet obrócenie wokół własnej osi) w przypadku hamowania na śliskiej nawierzchni lub jazdy po łuku. A w takich sytuacjach, to Rauno Aaltonen zwykł sobie doskonale radzić, a nie kierowca przeciętny tak jak my. Przepraszam - jak ja 8)
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez bialy104Jak sądzicie ?
Z przodu zostają starsze.
Po jakimś czasie przód się bardziej ściera i nadaje do wymiany.
Kupujesz 2 nowe.
Dotychczasowy tył przekładasz na przód a nowe na tył.
I tak w kółko
A szerokością bym się nie kierował (przejmował) - mała różnica szerokości: 225 do 215.
Różnica w rozmiarze opon 225 do 215 (przy takim samym profilu) to 1 cm różnicy w średnicy koła
plus 2-3 mm (wynikające ze starcia bieżnika starszych opon). Ale i tym bym się nie przejmował - za małe różnice.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez mg1976szkoda, nie miej sobie za złe - do mnie na przykład nie dociera teoria "palenie zabija" drukowana na paczkach papierosów i też mam wrażenie, że jest skierowana do kogoś innego.
do mnie ta akurat teoria niestety dociera, chociaż WOLAŁBYM, żeby była skierowana do kogoś innego
a co do panowania nad samochodem, to polecam zwłaszcza zimą, ale jak najbardziej i na suchym i mokrym pojechać sobie w ustronne miejsce i sprawdzić jakie są granice mozliwości naszego samochodu, aktualnie używanych opon, zawieszenia i jak sami reagujemy w sytuacjach podbramkowych i w miarę mozliwości regularnie robić sobie takie zabawy, żeby nie wychodzić z wprawy i wyrobic sobie odpowiednie odruchy.
to naprawdę daje dużo, dużo więcej niż czytanie jakichkolwiek tekstów.
a reszta niech zakłada sobie opony gdzie chcesaport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Komentarz
-
-
szersze z tyłu nie oznaczają lepszej przyczepności, na deszczu jest wręcz odwrotnie i wtedy może Ci dupa uciec... węższe opony ( i tak dość szerokie) pozwolą na stabilniejszy tor jazdy w wodzie i koleinach
a tak nawiązując do tematu przód- tył
odpowiedz sobie na pytanie:
CZY ŁATWIEJ WYPROWADZIĆ TYŁ Z POŚLIZGU CZY MIEĆ PODSTERWONY PRZÓD??
(jak Ci przód ucieknie z łuku to dobre opony na tyle nie pomogą, w moim przypadku jeżeli zdarzy się uślizg to zdecydowanie wolę go z tyłu )
[ Dodano: Sro 14 Lip, 10 10:06 ]
jak zwykle nie dociera do mnie ta teoria z wiekszym niebezpieczeństwem uslizgu tyłu, cały czas mam wrażenie, że jest skierowana do wiekszosci "przeciętnych" kierowców, czyli niedzielniaków, działkowców, bab z dzieciakami i ewrydejowych lamusów, co więcej, uważam, że w tym przypadku jest jak najbardziej prawdziwa.
pod tą teorią się podpisuję
[ Dodano: Sro 14 Lip, 10 10:10 ]
Zamieszczone przez rkbwarto sie zastanowić z jaką prędkościa musiałbyś wejść w zakręt zeby zarzuciło Ci dupą chyba ze każdą krzyżówke bierzez na ręcznym :P
oj uwierz mi że BERTĄ bardzo łatwo osiągnąc taki efekt przy dynamicznej jeździe ( przy dobrych oponach będzie to kontroowany uślizg)
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez szkodaco do panowania nad samochodem, to polecam zwłaszcza zimą, ale jak najbardziej i na suchym i mokrym pojechać sobie w ustronne miejsce i sprawdzić jakie są granice mozliwości naszego samochodu, aktualnie używanych opon, zawieszenia i jak sami reagujemy w sytuacjach podbramkowych i w miarę mozliwości regularnie robić sobie takie zabawy, żeby nie wychodzić z wprawy i wyrobic sobie odpowiednie odruchy.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez mg1976Bo kręcenie bączków pod hipermarketem jest dobre dla licealistów w 126p. Bez obrazy, sam się tak kiedyś bawiłem
no chyba, że teraz nas tu z kolegami raz na jakiś czas najdzie ochota przypomniec sobie lata dzieciństwa :lol:
Zamieszczone przez mg1976Pewnie, że tak jest najlepiej - pod warunkiem, że będzie to miejsce na kształt płyty lotniska, gdzie można bezkarnie sprawdzić to wszystko przy większych prędkościach.
ale szczerze mówiąc w zimę, na śliskim, wystarczy też wiekszy parking, żeby chociaż trochę uświadomić sobie czym skutkuje uslizg przodu a czym tyłu i jak się instynktownie zachować w takiej sytuacji.
potem już na drodze wszytko jest "bardziej".
bo jeżeli jako argument za lepszym przodem podaje się to, że w przypadku poslizgu przodu wystarczy ująć gazu i mamy spokój, to w analogicznej sytuacji poślizgu tylnego wystarczy delikatna kontra, natomiast w sytuacji POŚLIZGU przodem, nie można już zrobić NIC w odróżnieniu od tylnego mimo wszystko dającego jakąś szansę ratowania się przynajmniej w pewnym stopniu, komuś kto jakoś się za tym kółkiem ogarnia.
ale to jest oczywiscie tylko moje zdanie na ten temat.saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Komentarz
-
-
opony - dobór na osie
Witam. Poczytałem. Fajnie piszecie. Wszyscy maja rację. Oglądałem program w TVN turbo w którym mówiono o "obłożeniu" osi lepszymi oponami. Stwierdziłem , że panowie redaktorzy maja diametralnie odmienne zdanie od redaktorów w Auto-motor i sport.
Moje zdanie: lepsze opony zakładam na oś napędzaną. Przez analogię: jak jedziecie zimą w np. Austrii i każą wam założyć łańcuchy - to zawsze na oś napędzaną. Wniosek : właśnie oś napędzana ma mieć lepsze parametry trzymania się drogi. I tyle. Jak podkreśla S - takie jest moje zdanie
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez szkodajak zwykle nie dociera do mnie ta teoria z wiekszym niebezpieczeństwem uslizgu tyłu, cały czas mam wrażenie, że jest skierowana do wiekszosci "przeciętnych" kierowców, czyli niedzielniaków, działkowców, bab z dzieciakami i ewrydejowych lamusów, co więcej, uważam, że w tym przypadku jest jak najbardziej prawdziwa.
[ Dodano: Czw 15 Lip, 10 11:51 ]
Zamieszczone przez jataganMoje zdanie: lepsze opony zakładam na oś napędzaną. Przez analogię: jak jedziecie zimą w np. Austrii i każą wam założyć łańcuchy - to zawsze na oś napędzaną. Wniosek : właśnie oś napędzana ma mieć lepsze parametry trzymania się drogi. I tyle. Jak podkreśla S - takie jest moje zdanie
Samochodem z lancuchami na kolach jedzie sie powoli wiec uslizg tylu nie bedzie bardzo grozny
Najlepiej byloby je zalozyc na wszystkie kola ale poniewaz zakladanie jest dosc uciazliwe wiec z wymienionych wyzej powodow malo kto tak robi
Komentarz
-
-
Opony
Witaj t271828.dzięki za odpowiedź i pouczenie. Chyba jednak źle przedstawiłem sens mojej wypowiedzi. Temat dotyczył kwestii "gdzie założyć nowe (lepsze) opony jeśli zakładamy tylko na jedną oś". Uważam - przez analogię do łańcuchów - ze na oś napędzaną. Jak jest naprawdę gładko, to szybko też nie pojedziesz :lol:
Pozdrawiam
Komentarz
-
-
Re: Opony
Zamieszczone przez jataganTemat dotyczył kwestii "gdzie założyć nowe (lepsze) opony jeśli zakładamy tylko na jedną oś". Uważam - przez analogię do łańcuchów - ze na oś napędzaną. Jak jest naprawdę gładko, to szybko też nie pojedziesz :lol:
Pozdrawiam
i furmanka za zakretem
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez jataganWitaj. To prawda - świeża mżawka i furmanka-. Tylko tematem jest gdzie proponujemy założyć lepsze opony. Obiektywne i subiektywne przyczyny wypadków to zupełnie inny ( i nieskończenie szeroki temat ) Póki co - lepsze opony na oś napędzaną ?
na tyle masz slabsze opony - tyl wpada w poslizg i Cie wyprzedza, ladujesz w drzewie.
Na przodzie masz slabsze opony, przod wpada w poslizg ale tyl w dalszym ciagu dobrze
hamuje i przez to stabilizuje samochod.
W czasie hamowania nieistotne jest ktora os jest napedzana wiec nie mozna twierdzic, ze dla bezpieczenstwa lepiej jest zakladac lepsze opony na os napedzana.
Komentarz
-
-
Witaj t271828. I tak możemy w nieskończoność opisywać różne sytuacje. Ja może ostatni raz. Mam napęd na przód, tam mam lepsze opony, wychodzę z łuku i hamowanko. Z pedałem w podłodze?! no to ABS. Tył ucieka? to kontra. A jeśli 25 metrów dalej za źle widocznym łukiem stała furmanka i ja mam 90 - to jeśli zdążysz -rączki do bozi.
locaj85 słusznie napisał - hamulce to nie wszystko "trening ..."
A przy kontrze kółeczka z lepszymi oponkami mają lepszą przyczepność
Pozdrawiam.
[ Dodano: Sro 21 Lip, 10 23:32 ]
Witaj t271828. I tak możemy w nieskończoność opisywać różne sytuacje. Ja może ostatni raz. Mam napęd na przód, tam mam lepsze opony, wychodzę z łuku i hamowanko. Z pedałem w podłodze?! no to ABS. Tył ucieka? to kontra. A jeśli 25 metrów dalej za źle widocznym łukiem stała furmanka i ja mam 90 - to jeśli zdążysz -rączki do bozi.
locaj85 słusznie napisał - hamulce to nie wszystko "trening ..."
A przy kontrze kółeczka z lepszymi oponkami mają lepszą przyczepność
Pozdrawiam.
PS> do T271828 Tył Cię "stabilizuje a łysawy przód kieruje samochód na drogę do nieba - czyli wyprowadza Cię wprost na pobocze :szeroki_usmiech
Komentarz
-
Komentarz