Czy warto jest kupić O1 z przebiegiem 300000 tys. w górę na co zwrócić uwagę czy lepiej dać sobie spokój z jakimi wydatkami musze się liczyć przy kupnie z takim przebiegiem.
na pewno lepiej z 300tyś autentycznymi niż ze stanem licznika "180tyś", stanem "igła", "w dieslu", "pierwszym właścicielem w Polsce", "poprzednio jeździł/a dziadek w niedziele do kościoła/kobieta na zakupy", stan lakieru lepszy niż w nówkach z salonu.
jeśli chodzi o klekota tdi to po dokładnym sprawdzeniu stanu można brać, te silniki są całkiem żywotne, imho
Ja kupiłem z przebiegiem 310,000 z niemiec od pierwszego właściciela, od znajomego niemca, pojechałem sam, myślę że warto, jeżdze nim już 4 miesiące, posprawdzałem sobie już w kraju VAG-iem doładowanie dawki i myślę że jeszce długo pojeżdzę.
Jeśli z pewnego źródła to warto.
Moim zdaniem warto jeżeli mówimy o TDI. Jak turbo, dwumas jest ok, a silnik nie bierze oleju to można spokojnie nakręcić drugie tyle. W moim poprzednim O1 przy przebiegu ponad 500.000 wszystko chodziło aż miło.
sprawdzić w serwisie stan silnika jeśli serwisowany udokumentowany serwisowany to brać miałem octawkę z silnikiem 1.9 tdi 90 km Agr silnik i spoko chodził tylko delikatnie było czuć kończącą się dwumasę która od nowości nie była wymieniana ale to i tak dużo.
Komentarz