Dobór płynu do wspomagania.

[Kacu]

Cześć
Kontynuując moją wymianę wszystkiego co płynne w moim samochodzie przyszedł czas na płyn do wspomagania. Kierownica chodzi sporo ciężej w porównaniu z 18 letnią Astrą G czy trochę młodszym Mondeo MK2. Opiłków w zbiorniczku nie stwierdziłem, nic nie wyje przy kręceniu kierownicą i nie cieknie. Czytałem, że kolor korka jest ściśle związany z płynem jaki trzeba wlać (ja mam zielony). Zacząłem w swoim przypadku od strony z olejami Valvoline (mam tą markę w silniku i w skrzyni). Znalazłem Valvoline SynPower PSF, ale nie ma nigdzie konkretnie napisane, czy nadaje się on do mojego układu (a bardzo się ku niemu skłaniam).

Kilka danych z PDF'a:

Kolor - olive green

Viscosity, mm2 /s @ 100 ºC. ASTM D-445	6,0
Viscosity, mm2 /s @ 40 ºC. ASTM D-445	18,7
Viscosity Index ASTM D-2270	313
Viscosity, mm2 /s @ -40 ºC. ASTM D-5293	1100
Pour Point, ºC ASTM D-5949	-57
Specific Gravity @ 15.6°C. ASTM D-4052	0,830
Flash Point, COC, ºC. ASTM D-92	156

[Wolga85]

Tak było dawniej, teraz zielony jest i syntetyk i minerał. Z minerała na syntetyk można przejść w drugą stronę nie wolno. Tak samo jak z olejami nowszym można zastąpić generacyjne starszy olej. (Z wyjątkiem 0w30 i 5w30 które nie lubią wysokich temperatur i wymagają chłodnicy oleju lub wymiennika woda/płyn chłodniczy olej). Różna jest tylko nieznaczna w lepkości główna różnicą jest zakres temperatur w których mogą pracować starszy minerał na atest do 100 C a syntetyk do 130- 140 C.

[koleś]

Ja nie wiem nad czym się zastanawiasz?
Jedź do ASO i kup oryginalny płyn do wspomagania.

[Bambek1]

https://www.google.pl/search?q=p%C5%...MBWxM:&spf=395

UWAGA: LINK PRZYKŁADOWY (kupowałem w sklepie prywatnym)

Nie wiem ile kosztuje w ASO ale pewnie dużo, ja za febi zapłaciłem 48zł, także nie ma co kombinować z ASO. U mnie przy okazji oleju butla czeka na wymianę.

[koleś]

ja za febi zapłaciłem 48zł

A ile tego było? 1L?

Nie wiem ile kosztuje w ASO ale pewnie dużo

1L kosztował mnie około 40-50 zł.

A tu jest w podobnej cenie (z przesyłką):

http://allegro.pl/oryg-plyn-wspomagania-vw-audi-skoda-g004000m2-i6729965660.html

[Bambek1]

1L kosztował mnie około 40-50 zł.

To 40 czy 50 bo to różnica przynajmniej 3 ...

[koleś]

To 40 czy 50

Teraz kosztuje 52 zł ale mam tam mały rabacik.

[Bambek1]

Czyli 48 złociszy to wcale nie wygórowana cena. Tak butelka 1 litr. Kupowałem jakoś na przełomie styczeń-luty br.

[Kacu]

koleś, jakbym chciał jechać do ASO, to nie zakładał bym tego tematu. Ja mam troszkę samozaparcia i nie chcę lać tego co wszyscy, po najmniejszej linii oporu. Dbam o auto, znam tą markę liquid'ów, poczytałem też i na co najmniej trzech polskich stronach znalazłem go polecanego do Octy 1U. Więc biorę ten Valvoline (w PL około 60-70zł / litr).
W układzie jest poniżej jednego litra? Bo zmianę robię na 2 razy (spuszczę co się da, naleję, poruszam kierownicą, spuszczę znowu (bo zostaje sporo starego przy pierwszej wymianie) i zaleję już ostatecznie (wtedy będzie na tyle nowego, żeby już zostawić na te 80kkm).

[msemafor]

koleś, jakbym chciał jechać do ASO, to nie zakładał bym tego tematu. Ja mam troszkę samozaparcia i nie chcę lać tego co wszyscy, po najmniejszej linii oporu. Dbam o auto, znam tą markę liquid'ów, poczytałem też i na co najmniej trzech polskich stronach znalazłem go polecanego do Octy 1U. Więc biorę ten Valvoline (w PL około 60-70zł / litr).
W układzie jest poniżej jednego litra? Bo zmianę robię na 2 razy (spuszczę co się da, naleję, poruszam kierownicą, spuszczę znowu (bo zostaje sporo starego przy pierwszej wymianie) i zaleję już ostatecznie (wtedy będzie na tyle nowego, żeby już zostawić na te 80kkm).

Czytałeś ten wątek?

http://forum.octaviaclub.pl/forum/octavia-i-octavia-tour-1u/how-to-faq-poradniki-foto-i-videorelacje/2455874-o1-wymiana-oleju-wspomagania-kierownicy

[d00lar]

nie zdziw sie ze pierwszy 1kkm po wymianie wspomaganie chodzi jeszcze gorzej...

[Bambek1]

nie zdziw sie ze pierwszy 1kkm po wymianie wspomaganie chodzi jeszcze gorzej...

Ponieważ?

[d00lar]

nie wiem nie potrafię tego wytłumaczyć
juz pare takich przypadków na form słyszałem jak poszukasz to też znajdziesz
i ja jak wymieniuałem silnik to wszystkie płyny takze i też mi się potwierdziło
wpierw byłem pewny ze mechanik coś ..... a teraz jest gitara lepiej ciut niż było

[Wolga85]

Kocham takich ludzi coś słyszałem więc radzę innym. Jak się nieodpowiednio odpowietrzy układ to tak jest. Szczególnie jak nalejesz płynu za mało i przy odpowietrzaniu pompa zaciągnie powietrze wtedy ładnie wymiesza płyn z powietrzem i trzeba czasu aby się "odgazował".

[Kacu]

Bo sporo ludzi leje do maxa, nie więcej, bo tak jest w sporej ilości poradników. A zapominają, że wywalili płyn z maglownicy, gdzie nie dopłynie on sam podczas napełniania, tylko dopiero po odpaleniu pompy i po pokręceniu kierownicą. Więc zassie i nagle susza w zbiorniczku a w przewodach piana. Najlepiej nalać sporo więcej, potem odessać ewentualny nadmiar strzykawką.

[d00lar]

nalane było idealnie potem pochodziło z 5min i dolane chyba 50ml... i od wtedy do teraz(przed chwilą po waszych postach sprawdzałem) wciąż jest idealnie więc sprawdzisz sam to zobaczysz
jak by było jak mówicie to odpowietrzało by się max pare km
a z tysiąc tak było ciut ciężej.....
dodam ze u kumpla w ibizie 1.9 idento było....
nie że bardzo ciężko chodziło... ale odczuwalnie... powiedzmy z 15-30% ciężej

[Kacu]

Ja jestem po zmianie właśnie i... nic mi ciężej nie chodziło a wręcz przeciwnie, było niewiele, ale na plus. Po prostu pierwsze opróżniłem ile się dało (kręciłem kierownicą w tą i nazad żeby wywalić z maglownicy no i sporo wyszło, a dużo ludzi to zostawia - pomaga w tym cały przód w powietrzu na koziołkach a nie praca na kanale), potem zalałem ponad maksimum. Następnie znów na zgaszonym samochodzie (a nie jak jest we wszystkich poradnikach, na zapalonym) kilkunastokrotnie kręciłem kierownicą do oporu (sporo bąbelków wyleciało i płyn poszedł w dół). Potem zrzuciłem pasek i ręcznie nie za szybko, powolutku robiłem kilka obrotów pompki tak w razie czego. Założyłem pasek, sprawdziłem płyn (było ponad maksimum) i zapaliłem samochód. Troszeczkę piany poszło, no bo jak wiadomo w 100% nie usunę powietrza. Znów pokręciłem kilkunastokrotnie kierownicą, odessałem nadmiar płynu z powrotem do butelki i zakręciłem zbiorniczek.
Nic nie miałem zapowietrzone a o cięższej pracy kierownicy także nie było mowy. d00lar, więc to chyba jednak mechanik po łebkach wymienił. Podobnie jak inni koledzy z forum o których piszesz.

[d00lar]

no to nie wiem jak wytłumaczyć że trwało to ze 3tygodnie w 2ch przypadkach o których wiem ;P
w każdym razie ważne że wszystko wporządeczku (znalazł bym tamten temat gdzie ktoś miał podobnie ale po upgrade forum szukajka po tematach sprzed migracji coś zawodzi ;P )