A ja napiszę, że NIE POLECAM tarcz i klocków Zimmermann !
Hamulce są do doooopy, tzn hamują ale stare tarcze (nie wiem jakiej firmy były) i stare klocki (były Boscha) robiły mega robotę, w kilku poprzednich wątkach bardzo zachwalałem "tamte" hamulce bo były genialne.... a te to jakaś kpina :/
Ten Zimmermann wg mnie a raczej tego co oferują nie są warte nawet połowy swej ceny.
Niby tarcze 312mm a hamują tak samo jak w Touranie gdzie są 280mm.
Przed wymianą tarcz i klocków w Skodzie hamulce brzytwa, minimalne muśnięcie i głowa dosłownie leciała do przodu, po przesiadce ze Skody do Tourana wydawało się, że w Touranie hamulce ktoś posmarował smarem bo słabo hamowały!
Teraz po wymianie tarcz i klocków NIE MA JUŻ ŻADNEJ różnicy w hamowaniu miedzy Touranem a Skodą. Nawet żona stwierdziła, że w skodzie hamulce się zepsuły i słabiutko hamują.
Zdecydowanie muszę używać dużej siły, pedał hamulca zaczyna brać po około 4 - 5 cm, na starym zestawie dosłownie może max 1 cm i już auto ostro hamowało i praktycznie nie trzeba było używać siły przy wciskaniu hamulca, hamowanie ze 180 do 50 było bardzo dobre, nie spadała skuteczność, teraz to dramat
Przejechane 1100km (99% po mieście) po wymianie, nowy płyn, odpowietrzany każdy zacisk a hamulce dalej są fatalne, bardzo ciężko dozować ich siłę a i tak "nie czuję" samochodu przy hamowaniu i ciężko mi stwierdzić czy zatrzymam się w porę w razie "W" :/
Może jeszcze za mało kilometrów przejechałem ?
Wybierając Zimmermanna kierowałem się tym, że one się nie krzywią (po przewertowaniu prawie całego wątku od deski do deski, mając na pokładzie stare, rewelacyjne hamulce, sądziłem, że nowe będą przynajmniej takie same lub lepsze.... a są do doooopy
Co mogło pójść nie tak ?
Przed wymianą heble rewelacja, po wymianie dramat
Może jakieś felerne tarcze i klocki trafiły się?
Hamulce są do doooopy, tzn hamują ale stare tarcze (nie wiem jakiej firmy były) i stare klocki (były Boscha) robiły mega robotę, w kilku poprzednich wątkach bardzo zachwalałem "tamte" hamulce bo były genialne.... a te to jakaś kpina :/

Ten Zimmermann wg mnie a raczej tego co oferują nie są warte nawet połowy swej ceny.
Niby tarcze 312mm a hamują tak samo jak w Touranie gdzie są 280mm.
Przed wymianą tarcz i klocków w Skodzie hamulce brzytwa, minimalne muśnięcie i głowa dosłownie leciała do przodu, po przesiadce ze Skody do Tourana wydawało się, że w Touranie hamulce ktoś posmarował smarem bo słabo hamowały!
Teraz po wymianie tarcz i klocków NIE MA JUŻ ŻADNEJ różnicy w hamowaniu miedzy Touranem a Skodą. Nawet żona stwierdziła, że w skodzie hamulce się zepsuły i słabiutko hamują.
Zdecydowanie muszę używać dużej siły, pedał hamulca zaczyna brać po około 4 - 5 cm, na starym zestawie dosłownie może max 1 cm i już auto ostro hamowało i praktycznie nie trzeba było używać siły przy wciskaniu hamulca, hamowanie ze 180 do 50 było bardzo dobre, nie spadała skuteczność, teraz to dramat

Przejechane 1100km (99% po mieście) po wymianie, nowy płyn, odpowietrzany każdy zacisk a hamulce dalej są fatalne, bardzo ciężko dozować ich siłę a i tak "nie czuję" samochodu przy hamowaniu i ciężko mi stwierdzić czy zatrzymam się w porę w razie "W" :/
Może jeszcze za mało kilometrów przejechałem ?
Wybierając Zimmermanna kierowałem się tym, że one się nie krzywią (po przewertowaniu prawie całego wątku od deski do deski, mając na pokładzie stare, rewelacyjne hamulce, sądziłem, że nowe będą przynajmniej takie same lub lepsze.... a są do doooopy

Co mogło pójść nie tak ?
Przed wymianą heble rewelacja, po wymianie dramat

Może jakieś felerne tarcze i klocki trafiły się?
Komentarz