Koszty ekspoloatacji : benzyna vs diesel

[wp74]

Przy kredycie chyba nie można, trzeba w salonie. Ale my, po obliczeniu rzeczywistych kosztów kredytu zamierzamy zapłacić gotówką

Jeśli sie to okaże prawdą to ja także podziękuję za ten kredyt.

najprawdziwsza prawda
co prawda samo oprocentowanie rzeczywiście wychodzi 2,99% tak jak oferują, ale ani słowa nie pisną o prowizjach , opłatach itp. My np zrobiliśmy symulację kredytu kwoty 60000 na 5 lat i wyszło na to że około 20000 więcej wychodzi do zapłaty. Z leasingiem podobnie.
Dlatego warto przed zdecydowaniem się na kredytowanie auta dobrze wszystko policzyć, wystarczy podsunąć ich symulację komuś kto się trochę zna i widać jaki rzeczywiście jest koszt. Oczywiscie czasami poprostu nie ma wyjścia, bo nie ma gotówki ale jak ktoś ma możliwość pożyczyć np od rodziny, badz ma kase na koncie, to nie ma sie nad czym zastanaiwać

[darek_wawa]

Koszty ekspoloatacji : benzyna vs diesel

Ciągle zastanawiam się nad zakupem nowej octavki i chciałbym się dowiedzieć jak wyglądają koszty serwisowania diesla a jak benzyny. Z jakimi dodatkowymi wydatkami muszę się liczyć w przypadku diesla (dodatkowy olej??) a jakimi w przypadku benzyny. Pomijam koszty samej benzyny bo jeżdżę mało (ok 15 tys rocznie) i różnica pomiędzy ceną nową diesla a benzyny zwróci mi się po około 120 tys. Interesują mnie wiec inne koszty utrzymania pojazdu i różnice pomiędzy benzyną a dieslem.

[kecaj]

Benzyna 1,6 (74kW)
I przegląd po 28500 - kwota 800 PLN
to na razie tyle....

[firmek]

Pomijam koszty samej benzyny bo jeżdżę mało (ok 15 tys rocznie) i różnica pomiędzy ceną nową diesla a benzyny zwróci mi się po około 120 tys.

IMO na takie male przebiegi szkoda brac diesla. Pomijajac kwestie finansowe, auto pewnie bedzie sporo jezdzilo na krotkich odcinkach przez co na niedogrzanym silniku.

[józiu]

Miałem ten sam dylemat dizel czy benzyna i podobnie jak u Ciebie moje roczne przebiegi to 15-18 kkm. Koszt przeglądu z informacji uzyskanych od serwisu to ok. 100 PLN (droższy w dizlu), części te same. Ubezpieczenie będzie droższe w dizlu ze względu na większą pojemność (nielicząc 1 lub 2 lat na które możesz wykupić pakiet u dilera).

[rkb]

Wszystko fajnie pieknie zanim sie cos nie popsuje, turbo, dwumasa, wtryski itp.... o ile w nowym aucie sprawa mniej istotna to w uzywce juz nie

Ja robie rocznie ok 10 kkm, jezdze glownie w miescie wiec diesel dla mnie nie mial sensu, tym bardziej ze byl 9k drozszy

[darek_wawa]

Auto 80% czasu będzie śmigało w warszawskich korkach. Na razie najlepszym wyborem wydaje mi się 1.4 TSI. Wiem że ten silniczek w mieście łyknie pewnie koło 10l dlatego ciągle jeszcze zastanawiam się nad dieslem. Szukam, kombinuje i porównuje koszty utrzymania auta. Będę wdzięczny za każde info.

[Agamek12]

Jeśli dobrze rozumiem, bierzesz pod uwagę zakup nowego auta, najprawdopodobniej Octavii 2. I jeździsz przede wszystkim po mieście. Należy więc pamiętać o tym, ze za chwilę wśród diesli dostępny będzie jedynie jedynie motor z filtrem cząstek stałych, który nie znosi jazdy w mieście (kwestia wypalania cząstek stałych). Więc tak naprawdę wybór TDI na jazdy miejskie będzie powodował duże problemy eksploatacyjne zwiazane z wypalaniem cząstek poprzez podawanie dodatkowej ilości paliwa, której niespalona część spływać będzie do oleju powodując konieczność bardzo częstej wymiany oleju (w Turbo kamerze był kiedyś reportaż o taksówkarzu mającym taki problem w Lacetti(?) z dieslem). Dlatego jeśli miasto i nowoczesny silnik, to tylko Pb...

[tomus7]

To może PB + LPG ?

[darek_wawa]

gaz odpada, na razie jestem najbliżej benzyny, ze względu właśnie na małe przebiegi i niebawem wchodzące dpfy. Mam tylko nadzieje że tak jak w dieslu problemem moga byc DPFy tak w TSi po 2-3 latach użytkowania nie zdechnie turbo....

[Agamek12]

turbo może paść i w TDI...

[macluke]

Moja O1 TDI robi teraz mniej, około 12k rocznie bo nie jest już jedynym autem w rodzinie, natomiast w czasach swojej świetności bycia numerem 1 - 50-50 jeździła trasa-miasto. I fajnie jest, jak na jednym baku - 55l, przejedzie sie 1100 km i więcej.
Nic się jak na razie nie zepsuło (8 lat).

Wydaje mi się więc, że wszelkie dyskusje związane z tym, co trzeba wymieniać w dieslach a w benzynie nie, są bezcelowe, wiele zależy od sposobu eksploatacji, serwisowania, kierowcy i konkretnego egzemplarza.

Przeglądy w dieslu, jak tu juz pisano, są minimalnie droższe.
Wiecej zapłacisz za diesla w zakupie. Z drugiej strony za więcej też go sprzedasz, szczególnie bez DPF. Skody TDI dość szybko znikają z ogłoszeń.

Czekam na nową O2 - TDI (bez DPF oczywiście), starej O1 się przez długi jeszcze czas nie zamierzam pozbywać.

Ropa, póki co, tańsza. Nawet jak ceny z Pb się zrównają, to diesel i tak pali mniej niż benzyna i na jednym baku więce przejedziesz.
Po mieście a szczególnie na krótkie dystanse - szkoda tego silnika.
TDI, szczególnie ten 105KM, nie ma tego powera, co nowe silniki TSI...

To są wszystko subiektywne opinie.

[Agamek12]

To są wszystko subiektywne opinie.

No właśnie, a tu powinny być raczej wyrazane opinie obiektywne...

[filipT]

Wiem że ten silniczek w mieście łyknie pewnie koło 10l dlatego ciągle jeszcze zastanawiam się nad dieslem.

ale policz ile benzyny kupisz za różnicę w cenie samego zakupu TDI a TSI, że o wyższych kosztach eksploatacyjnych i ewentualnych napraw nie wspomnę

[macluke]

No właśnie, a tu powinny być raczej wyrazane opinie obiektywne...

no właśnie, ale tak sie nie da, każdy ma na ten temat jakieś zdanie i bazuje na swoich doświadczeniach.
Benzynowcy będą zachwalać jedno, dieslowcy - drugie

W takim razie moim obiektywnym zdaniem diesel jest lepszy , bo:

Koszty napraw TDI: 0 PLN.
Koszty przeglądów - zależy, czy w ASO czy u zaprzyjaźnionych alternatywnych fachowców.
Ubezpieczenie 8-letniego auta OC/AC/NNW: zależy od TU, około 1200 PLN
Jeżdżąc tylko po mieście (KR): 800 km na baku
Jeżdżac tylko na trasie: >1000 km na baku

natomiast jeżdżąc 80% po mieście - szkoda chyba tego silnika....

[jl79]

Mailem ten sam dylemat co nasz kolega jakiś miesiąc temu i zdecydowałem się kupić nowa skodę Octavie z silnikiem TDI, i nie żałuje decyzji zrobiłem już 2 tys km i średnie spalanie po mieście na poziomie 5,5.... wedlug moich obliczen doplata za silnik zwroci mi sie po 60-80 tys km.

[_tm_]

Kiedyś TDI kupowało się dla funu z jazdy (powszechny chiptuning), ponieważ alternatywą był 1.6 wolnossący (1.8T był droższy w zakupie, ponieważ dostępny był tylko w najwyższych wersjach wyposażenia). Obecnie, jeżeli ktoś nie robi dużych przebiegów, nie ma sensu pchać się TDI skoro TSI jest tańsze w zakupie i daje większą radość z jazdy.

[firmek]

Wydaje mi się więc, że wszelkie dyskusje związane z tym, co trzeba wymieniać w dieslach a w benzynie nie, są bezcelowe, wiele zależy od sposobu eksploatacji, serwisowania, kierowcy i konkretnego egzemplarza.

Przeglądy w dieslu, jak tu juz pisano, są minimalnie droższe.
Wiecej zapłacisz za diesla w zakupie. Z drugiej strony za więcej też go sprzedasz, szczególnie bez DPF. Skody TDI dość szybko znikają z ogłoszeń.

Czekam na nową O2 - TDI (bez DPF oczywiście), starej O1 się przez długi jeszcze czas nie zamierzam pozbywać.

Ropa, póki co, tańsza. Nawet jak ceny z Pb się zrównają, to diesel i tak pali mniej niż benzyna i na jednym baku więce przejedziesz.
Po mieście a szczególnie na krótkie dystanse - szkoda tego silnika.

Jak kupowalem swoje auto rozgladalem sie za dieslem... i cale szczescie mam benzyne. Patrzac na sposob jazdy, 80% w miescie, praca 10 km zajezdzil bym ten silnik bo zanim bym dojechal do pracy to jeszcze pewnie by sie nie rozgrzal. W efekcie z polowe rocznego przebiegu robil bym na zimnym silinku :shock:
Zeby nie rozpoczynac dyskusji o spalaniu wystarczy zrobic sobie pare raportow z statystyk na motostat. Porownujac np 1.9TDI jezdzace w trasie i 1.6 jezdzace po miescie wychodzi ze przy dieslu koszty przejechania 1km sa o polowe mniejsze. Z drugiej strony pieniadze zaoszczedzone na kupnie diesla, przy tak malych przebiegach starcza na dlugo by pokryc roznice w koszcie paliwa i spalaniu pomiedzy dieslem a benzyna.
Instalacji gazowych do TSI z tego co wiem nie da sie jak na razie kupic. Inna kwestia jest taka ze IMO gaz wcale nie jest taki super oplacalny no i subiektywnie przy malych przebiegach tez sie nie oplaca. Jest to chyba dobre rozwiazanie tylko dla taksowkarzy ktorzy robia spore przebiegi za to na krotkich odcinkach no i sa w stanie zaakceptowac zwiekszone koszty utrzymania i wieksze ryzyko awarii.
Trzymal bym sie raczej prostej starej zasady, diesel powyzej 20kkm rocznie, ponizej benzyna.

[mirek_p11]

Kiedyś TDI kupowało się dla funu z jazdy (powszechny chiptuning), ponieważ alternatywą był 1.6 wolnossący (1.8T był droższy w zapupie, ponieważ dostępny był tylko w najwyższych wersjach wyposażenia). Obecnie, jeżeli ktoś nie robi dużych przebiegów, nie ma sensu pchać się TDI skoro TSI jest tańsze w zakupie i daje większą radość z jazdy.

popieram kolegę i dodam że w TSI panuje cisza a elastycznść jest zbliżona do diesla

[Nematode]

Ja kupując superba 2 combi tez zastanawiałem się co wybrać i po prostu wyliczyłem sobie, że przy 1.8TSI 160KM i 2.0TDI 170KM sama różnica w cenie paliwa i w cenie zakupu stawia na równi te dwa samochody przy przebiegu 96kkm. Przy mojej jeździe maks 15k rocznie teoretycznie zarabiać bym zaczął po 6-7 latach. Czyli jasno wynik, że tak jak dla mnie benzyna jest zdecydowanie lepsza. Nie małe znaczenie miał fakt, że 80-90% tego przebiegu zrobię w Warszawie. Do pracy mam 14km. Przykładowo jadąc do pracy służbowym berlingo 2.0 HDI dojeżdżając do pracy w dniu dzisiejszym miałem temperaturę ok. 75-80 stopni, a rano za oknem było pewnie coś koło 10 stopni. Czyli przykładowo w okresie zimowym jeżdżąc do pracy silnik diesla po pokonaniu odcinka 14km nie osiągnie odpowiedniej temperatury pracy jaką powinien mieć diesel. Wniosek chyba dość oczywisty w moim przypadku.
Wcześniej ktoś napisał, że się martwi o turbo w benzynie. W dieslu tez jest turbo to po pierwsze. Po drugie jak ktoś będzie pałował samochód na zimnym i nie będzie studził po jeździe chociaż minuty to czy benzyna czy diesel to długo mu nie pośmiga turbinka, a jesli już to przynajmnij teoretycznie mniejsze zło jest w benzynie, bo szybciej osiągnie optymalną temperaturę pracy niż w dieslu.
Żeby nie było, że faworyzuję benzynę to np mój kolega śmiga focusem w dieslu i rocznie robi między 80-100kkm. W jego przypadku diesel to duże oszczędności szczególnie że jest doradcą handlowym i zdecydowaną większość przebiegu robi poza miastem.

[tryton]

Jak kupowalem swoje auto rozgladalem sie za dieslem... i cale szczescie mam benzyne. Patrzac na sposob jazdy, 80% w miescie, praca 10 km zajezdzil bym ten silnik bo zanim bym dojechal do pracy to jeszcze pewnie by sie nie rozgrzal. W efekcie z polowe rocznego przebiegu robil bym na zimnym silinku

Sorki za ot ale skąd wy macie takie teorie że na krótkich dystansach zajeżdzi się disla ?? jeżdze juz którymś z kolei dislem, do pracy mam 2 km i jeszcze nigdy mi sie nic z dislem nie działo . Zgadzam się że nie zdąży się nagrzać ale i zimnemu też się nic nie dzieje . Odpukać nigdy w żadnym nie padło mi turbo żadnych problemów z wtryskami , nie jestem maniakiem schładzania turbiny po normalnej jeżdzie . Wniosek albo ja mam takie szczęście albo niektórzy są przewrażliwieni

[ Dodano: Sro 22 Wrz, 10 17:36 ]
Ciekawe jest jeszcze jedno wszyscy piszą że jak się jeżdzi dużo w mieście i na krótkich dystansach to disel się nie opłaca . Przecież właśnie wtedy disel ma największą przewagę w spalaniu ( która benzyna pali 7 l w zimie ) . Na trasie czy to benzyna czy disel palą podobnie

[rkb]

tryton, toz jak lubisz jezdzic w zimie i szczekac zebami to Twoj wybor Tez mam kolege ktory jezdzi dieslem po miescie i sobie chwali bo pali mniej, ale pol roku temu czyscil suszarke po notlaufie a teraz znowu kopci, A4 200 tys przebiegu, jak wala sie ciagle gesty olej po turbinie to nie ma bata - kwestia czasu, fizyki nie oszukasz.

U niemców szał na diesla juz minoł (wg raportów sprzedaży nówek) , ciekawe kiedy minie w polsce, bo wszystko sciagamy od nich, glownie samochody

[Ths]

Koszty napraw TDI: 0 PLN.

Pamiętaj, że masz AGR'a.
Z tego co wyczytałem na forum to jest to najtrwalszy silnik z palety TDI. Nowe konstrukcje są bardziej skomplikowane (m.in. zmienna geometria łopatek turbiny) a materiały z których są wykonywane wydaje mi się, że nie są już tak solidne jak kiedyś. Ostatnio było kilka przypadków awarii chyba z BXE.

[tryton]

toz jak lubisz jezdzic w zimie i szczekac zebami to Twoj wybor

przez 2 km benzyna tez mi się nie nagrzeje . Ja nie chwalę disla tylko jak się czyta te opinie że się rozleci na krótkich dystansach że jest tylko dobry na trasy że trzeba schładzać turbine po każdej jeżdzie itd to trochę śmiać mi się chce . Ale pewnie dlatego że tłukę AGRa a on jest odporny na taką eksploatację . Generalnie zawsze uważam że dyskusja na temat disel benzyna to tak jak dyskutowanie co było wcześniej kura czy jajko

[ Dodano: Sro 22 Wrz, 10 20:18 ]

przebiegu, jak wala sie ciagle gesty olej po turbinie to nie ma bata - kwestia czasu, fizyki nie oszukasz.

dla tego ja zawsze grzeje furę na parkingu ( skrobanie szyb ) i dopiero jadę nigdy nie ruszam od strzała w zimie jak to niektórzy proponują

[macluke]

Tryton, jak ja Cię rozumiem