Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

1.6 BFQ, Landi Renzo problem wtryskiwaczy ?

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • 1.6 BFQ, Landi Renzo problem wtryskiwaczy ?

    Witam,praktycznie od zakupu autka walczyłem z lekkim poszarpywaniem autka podczas jazdy. Dziś wiem, że problem najprawdopodobniej tkwi w gazie. Ale od początku: Instalacja Landi Renzo Omegas, Aktulanie niebieskie medy, zamienione z niebieskich medów które miały nalatne 270 tysięcy i zaczęły "lać". Aktualne maja nalatane 40 tysięcy, i auto na gazie chodzi jak traktor, budą rzuca niczym zarazą po Indiach, autem tak nierówno pracuję, że przygasają światła i pulsują zegary. Wiec ok , wymienione zostały przewody masowe (na 50 mm2) i zregenerowane punkty. Alternator i i regulator napięcia wymieniony. Zagłebiłem się w temat i sprawdzone zostało podciśnienie, wymieniony zawór, wyczyszczony kolektor dolotowy , wymienione uszczelnienia, czyszczenie egr i przepustnicy z adaptacja, wymiana świec, przewodów zapłonowych i cewki. Oringi wtrysków tez wymienione. Brak nieszczelności. Rozpocząłem jazdę na benzynie. Sondy przechodzą testy sprawności prawidłowo autko ładnie się zbiera , zero poszarpywań, spalanie wyszło mi na poziomie 7,5/100 w cyklu mieszanym, co na 310 tysi wydaje mi się dobrym wynikiem. Zero błedów. Reduktor IG1, też nowy, chyba nie ma 10 tysięcy zrobionych.

    Jazda na benzynie:
    Zacznijmy przede wszystkim od podstawowego najbardziej widocznego objawu:
    - zimny silnik, uruchamiamy na benzynie autko chodzi kilka sekund, przełączam centralką na gaz aby zaczął się proces rozgrzewania wtryskiwaczy i ..... uderzenie któregoś z wtrysków gazu(nie zawsze ten sam wg mnie) "na sucho" powoduje zadrganie budy, jakby powodował lekki brak zapłonu/wtrysku benzyny.Od razu nadmieniam, nie przeuszczaja gazu, bo na zakreconej butli też testowałem, po kilkunastu sekundach staje się to mniej uciążliwe, niemniej odczuwalne. Autem potrafi szarpnąć przy przyspieszaniu , niemniej nie zawsze,
    - po rozgrzaniu i przejściu na gaz nierówna praca, traktor, o dziwo nie szarpie mocno jak się przyspiesza czasem w ogólne, uderzenia na budzie i pod pedałem jak trzyma się stała prędkość, ale widać, że skodzina ma muła, z jazdą w korku, żabkuje.
    Wypadanie zapłonu, standard, oczywiście tylko na gazie, głownie pierwszy cylinder pokazuje (tzn najwiecej), pierwszy błąd jaki się pojawia to dawka za bogata na pierwszej sondzie( po około już 15 km ) , wymieniana przy 260 k km , btw jakie wartości powinna pokazywać ? Na pewno mieści się w zakresie regulacji -10 do 10 mniej więcej jak pamiętam to od - 4 do jakiś 7 (oczywiście na benzynie), napięcie w luźnej jeździe miedzy 1,36 - 1,7 .
    Wymienione tłumiki bo " pierdziały" teraz wiem , że do wymiany w przyszłym tygodniu idzie uszczelnienie kolektora wydechowego , a być może i kolektor, lekki wydmuch powietrza.Nie wiązałbym instalacji gazowej z tym, niemniej aby katalizator przeszedł test prawidłowo musiałem przejechać 18 km (zakładam, ze tak długo osiągał temperature 450 - 550 stopni ?, juz nie pamietam wiec tu dziura może mieć wpływ)

    Próba regulacji gazu Landi Renzo :
    Mam centralkę i program, sprawdzając wartości próbowałem pokalibrować punkty charakterystyczne, ile bym nie odejmował auto ciagle pokazuje jakby wtryski lały gazem, wiem , ze ta granica powinna wynosić jak najbliżej 0.0 z zakresem miedzy -2 a 2 %. Postanowiłem dokonać autokalibracji, po ok 40 sek trzymania na gazie auto pokazało nieco powiekszne wartosci mapy. Zatwierdziłem, pogorszyło to sytuacje. wróciłem to poprzedniej mapy. ponowna adaptacja, 3 minuty trzymania na gazie, i dopiero z łaski swojej postanowiło zaakceptować. Co dziwne, wartości mapy oscylowały między 8 - 20 jednostek (wtf ? )
    Nie powiem, ze jestem oświecony w temacie, bo dopiero czytam o adaptacji landi z instrukcji i poradników. Instalacja fabryczna ( auto z 2008). Coś mnie słuchy dochodzą, że być może przez brak pełnego dostępu , zabezpieczenie, ktoś mnie oświeci ?

    Do gazownika jestem umówiony dopiero za ponad tydzień, twierdzi wstępnie, że wątpliwe, aby wtryski siadły, więc ocb ?,
    Jedna rzecz, postanowiłem zamieniać również wtyczki wtryskiwaczy gazowych, co ciekawe , no może w niektórych konfiguracjach głośniej autko chodzi, ale zbytniej róznicy nie widać, nie gaśnie i da się jechać.
    Może ktoś coś z was doradzi ? Może jest ktoś chętny poratować, podzielić się wiedzą praktyczną lub chociażby rzucić okiem, jestem z okolic Grodziska Mazowieckiego , Milanówka.

    Edit:
    Auto przeszło również czyszczenie odmy, zapchana glutem i "masłem", również pod korkiem tego było od cholery. wykluczam uszczelkę pod głowicą. Testy nic nie wykazały , wody nie ubywa, oleju nie przybywa. Nie dymi na biało, nie kopci na czarno. Masło zbiera się od gazu. Skąd wiem ? Po przeprowadzonych czynnościach przejechałem 1000 km na benzynie, zero masła. Pieknie sie wszystko zestroiło. Do tej pory 150 km na gazie, już mógłbym korek wycierać. a mapa juz tak jest rozjechana, ze nawet na benzynie za fajnie się nie jeździ.
    Ostatnio edytowany przez Dobrodziej; 45410.

  • #2
    Zaglądałeś do wtyczki sterownika LPG?? Tam często jest woda.
    Próbowałeś podmienić sterowniki LPG?

    Ja bym na Twoim miejscu poświęcił 280 pln i wymienił te medy na nasze polskie AC-W02, zmienić wsad w komputerze lpg i już. ( o ile to nie komputer LPG u Ciebie szwankuje)

    Wklej ten Twój opis na tym forum

    Forum Omegas Reader - Wykaz forów

    Właściciel cubik2k ma landi w 1 palcu. Sam napisał program do automatycznej kalibracji LANDI, można wstawić praktycznie każde wtryskiwacze.

    ...Moje Cappuccino MPi...

    jest jeszcze Fabia 2 FL 1.2 MPi + LPG
    sprzedana O1 1.6 MPI AKL + LPG
    wcześniej Corsa 1.0 12V "WŚCIEKŁY LITR"

    Komentarz


    • #3
      Może spróbuj umyć wtryskiwacze

      Komentarz


      • #4
        Zamieszczone przez o3dsg Zobacz wpis
        Może spróbuj umyć wtryskiwacze
        Nie wiele to da.

        Skonstruowałem myjkę z kabla wtyczki bosch oraz przerywacza do ledów. Napięcie musi być ok 6V i cykle nie za szybkie żeby nie spalić cewek we wtryskach. 2 tygodnie chodziły normalnie.


        Zakładaj AC-W02 i zapomnij o temacie.

        ...Moje Cappuccino MPi...

        jest jeszcze Fabia 2 FL 1.2 MPi + LPG
        sprzedana O1 1.6 MPI AKL + LPG
        wcześniej Corsa 1.0 12V "WŚCIEKŁY LITR"

        Komentarz


        • #5
          Problem rozwiązany. Wszystkie 4 wtryskiwacze były wyklepane przez co puszczały nawet na benzynie. Przyczyna nieznana. Niemniej Landi uznało gwarancje i wymieniło na nowe, zobaczymy co będzie. Na razie bez problemów.
          Co do przyczyny mam pewną teorie. Otóż przed wymianą wtryskiwaczy byłem na sprawdzeniu i regulacji gazu w pewnej "renomowanej" , rozreklamowanej firmie od gazu w Wawie, doszła tam podobno jak się okazało wymiana membran w reduktorze. Tak powiedziano, ale wymiany nie dokonano. Jedna z sprężyn była rozsypana w drobny mak a membrana dziurawa. Płyn mogł przedostawać się do układu wtryskowego ? to mogło spowodować rozsypanie sie medów ?

          Komentarz


          • #6
            Zamieszczone przez Dobrodziej Zobacz wpis
            Płyn mogł przedostawać się do układu wtryskowego ? to mogło spowodować rozsypanie sie medów ?
            zakleiło wtryskiwacze na amen

            ...Moje Cappuccino MPi...

            jest jeszcze Fabia 2 FL 1.2 MPi + LPG
            sprzedana O1 1.6 MPI AKL + LPG
            wcześniej Corsa 1.0 12V "WŚCIEKŁY LITR"

            Komentarz

            POWRÓT NA GÓRĘ
            Pracuję...
            X