Opałówka

[Ziomus1987]

Takie komentarze są poniżej pewnego poziomu i wybacz ale nie korzystam już z łopatki i wyszedłem poza piaskownicę by odnosić się do Twojej jakże światłej opinii :szeroki_usmiech

to po co sitko w samochodzie montujesz?

Ty sie migasz od podatkow (i tam innych nie znam sie na tym) a on chce zaoszczedzic na paliwie to nie wiem co sie prujesz? poza tym chlopaki twierdza ze to nie szkodzi a kolega sie spytal czy tak mozna robic.

i teraz odpowiedz sobie na Twoje pytanie jak ma byc dobrze w tym kraju ale pierw usun "klatke bezpieczenstwa" i ja tym tez wyrazam swoje zdanie!

[kieronte]

tego czegos czerwonego tew opałowki to bym nie polecał ale co do ruskiej ropy to spostrzezenia sa rozne z doswiadczenia wiem ze ludzie do starszej generacji silnikow leja takie paliwo i nie narzekają jezdza jezdza i jezdza, czasami tez dodają +/- na 50 litrów - 50 ml mixolu co moim zdaniem jest najlepszym posunieciem i w takiej opcji nie powinno sie nic stac samochodowi o ile zrodło z kąd bierzemy jest pewne a nie "motane" czyli przelewane kombinowane itd wtedy nie sa potrzebne zadne sitka itp. przykładów ze samochody i to nie złe jezdza na tym ruskim paliwie znam wiele lecz sam osobiscie tego nie uzywam poniewaz mam samochod na comon railu a do tego rodzaju silnikow tego nie polecam. Co do tego czy ktos leje czy nie to jego sprawa, kto co woli - jeden lubi rybki drugi woli *ipki...

[tryton]

Ciekawe czy wszyscy zwolennicy opału chętnie kupią używane auto, które było w ten sposób eksploatowane?

Nie jeden jeżdzi takim autem nie wiedząc o tym i dalej twierdzi że ma niezawodne auto więc to żaden argument nigdzie nie stwierdzone że opał jest szkodliwy . To co piszą i mówią w TV że lanie opału jest szkodliwe to sobie można w buty wsadzić ( sex przed ślubem też jest szkodliwy i niemoralny jak twierdzą niektórzy ) . Oczywiście najnowsze konstrukcje mogą gorzej znosić opał ale na to dowodów też nie ma . Osobiście znam gościa który lał do nissana opał i na opale autko lepiej chodziło niż na ON . Gorzej na silnik wpływa odbarwiony opał a sprzedawany jako ON . Kolega hotrain pewnie wolał by kupić takie auto bo by się cieszył że auto było super eksploatowane Co do podatków to niektórzy by się lepiej nie odzywali bo wszyscy są swięci do puki US się za nich nie weżmie

[Ayu]

Ty sie migasz od podatkow (i tam innych nie znam sie na tym)

To się zapoznaj z czymś a nie pisz głupot, nie pruje się, tylko wyrażam swoje zdanie. Kto tu kupując opał miga się od podatków odpowiedz sobie sam jak dorośniesz a dalszego ciągu zdarzeń z tym procederem związanych nie umiesz sobie dopisać bo Ci nie starcza wyobraźni prawdopodobnie (tu mała podpowiedź: szara strefa).
Analogicznie: regenerowane turbo, zamienniki części naprawiając z OC sprawcy czy AC też nic złego i można by tak jeszcze długo...
Na szczęście żyjemy w wolnym kraju i możecie sobie robić co chcecie :szeroki_usmiech

[Ziomus1987]

I nie pisze glupot bo to Ty nie placisz podatku vat za auto jak i za paliwo.

I nie cisnij kitu o wolnym kraju tylko to kraj w ktorym mozna obejsc wiekszosc przepisow a nie zadna wolnosc!!

Reasumujac: Jak chcesz sie wypowiadac to rob to na temat bo i tak nikomu nie pomagasz tylko denerwujesz ludzi :szeroki_usmiech

[loru]

hotrain, Ty masz auto w leasingu, każdą ratę dopisujesz sobie do kosztów + faktury za paliwo + ubezpieczenie + przeglądy + ewentualne naprawy, policz sobie ile byś był w plecy jak byś musiał na to "zapracować" , być może Kropek69, nie ma takiej możliwości i próbuje obniżyć swoje koszta "życia".
Wracając do opału to nie powinno zaszkodzić autku a wręcz przeciwnie, ponieważ mało kto "kombinuje" na opale a na ON jest wielu chętnych i może się tak zdarzyć, że lejąc legalny ON lejemy jeszcze większy gnój niż jak byśmy nalali czerwoną.

[gebek]

i teraz odpowiedz sobie na Twoje pytanie jak ma byc dobrze w tym kraju ale pierw usun "klatke bezpieczenstwa" i ja tym tez wyrazam swoje zdanie!

Eee tam,niech ''klatka bezpieczenstwa''zostanie,tylko niech kolega stosuje sie do prze
pisow ruchu drogowego dla samochodow ciezarowych...skoro chce byc taki...''korekt''
i stoi na granicy w ogonku z ciezarowkami.

[loru]

i stoi na granicy w ogonku z ciezarowkami.

że nie wspomnę, że "ciężarówkami" nie można parkować na chodniku :diabelski_usmiech

[soszek81]

oraz że w terenie zabudowanym jeśli wyznaczono podniesiony limit prędkości maksymalnej (np 70) to "ciężarówka" i tak nie może przekroczyć 50

Takie detale prawda?

[shok]

...oraz auto powinno byc autem firmowym a nie rodzinnym na wypady za miasto i kilometry prywatne "rozpisywnae" w koszta firmy hehe
No to poszły gromy z nieba :wink: :diabelski_usmiech

[Dig Dug]

Dzisiejszy ON jest robiony pod normy jakościowe (siarka) wymuszane na siłę, bo tak sobie banda z Brukseli wymyśliła. Do tego dorobione są też na siłę normy Euro 4 a za chwilę 5. I po co to, żeby zadowolić ego paru chcących zaistnieć matołków. Stąd nakłady na nowe układy wtryskowe, a zwłaszcza diagnostyczne. Tyle, że mimo, że wzrosła moc i spadło zużycie i emisja zanieczyszczeń, spadłą trwałość i bezawaryjność aut.

Ciekawe czy jakby zapytać każdego z nas, to wolałby jeżdzić Octavia 1,6 CR i płacić 4,5 za litr, czy mieć 3 litrowego turbo diesla i płacić 2,5 za litr ? Zakładając, że ma ekologie i spalanie w D... bo go stać. Pierwszym przejedzie 300-400 tys bez awarii, a drugim 2x tyle.
Ja bym wolał tego drugiego

[kieronte]

hotrain, i może się tak zdarzyć, że lejąc legalny ON lejemy jeszcze większy gnój niż jak byśmy nalali czerwoną.

czy wiekszy gnój to wątpie zawsze jakies normy muszą byc spełnione, a jakby ktos probował przekrecic na stacji to po jednej kontroli mysle ze biznes by juz sie nie opłacał :cry:

[soszek81]

kieronte
Jeszcze nie słyszałem, że ktoś zamknął biznes bo dostał po łapkach za fałszowanie paliwa.
Mandat 5k PLN i mamy z głowy na jakiś czas - niektórym się to opłaca i dalej robią kupujących w bambuko. Bo kontroli jest za mało. Nawet jak kogoś przyłapią to nie mogą znów do niego przyjechać przez następny rok czy dwa bo wg harmonogramu nie mają już terminów.

Normy to są na papierze - w baku możesz mieć wszystko. Raz ojczulek zatankował do busa ON ze stacji 10km od domu. Był już styczeń! Auto postało przez noc pod domem (jakieś -15 było) i rano się okazało że paliwo w zbiorniku jak się odstało to 1/4 tego zamarzła na dnie!

[zwolin]

jakby ktos probował przekrecic na stacji to po jednej kontroli mysle ze biznes by juz sie nie opłacał

ostatnio coś się miało zmienić (i mam nadzieję, że się zmieniło), ale do niedawna o ile się nie mylę, to max kara nakładana na stację po wykryciu oszustw typu "chrzczone paliwo" to było 5k pln. Obawiam się, że dla stacji przy ruchliwej trasie, to nie była to dotkliwa kara :twisted:
Opał może i nie jest taki zły (dla starszych konstrukcji oczywiście). Masakra to jest odbarwiany opał, bo z tego co pamiętam, to najprostsza metoda polegała na traktowaniu go jakimś kwasem, pod wpływem którego wytrącał się barwnik. Nadmiar kwasu był unieszkodliwiany za pomocą wapna. Przy źle dobranych proporcjach silnik stawał albo na skutek korozji, albo zapchania wszystkiego. Sorry za nieścisły opis, ale nie chce mi się teraz szukać wątku z przed kilku lat. Taki lakoniczny opis i tak chyba wystarczy.
A z ciekawostek, to mój tata kupił ze 2 lata temu ON do ciągnika w którym znajdowało się tyle wody, że mniej więcej ci godzinę pracy (5-6 l ON) trzeba było opróżniać ostojnik (na oko z 50-70 ml wody). Traktor na tym poszedł, ciekawe co powiedzieli ci, co zatankowali tam samochody. Tak więc tankowanie ON wcale nie oznacza, że silnik ma lżej niż na opale. Wszystko zależy na jakich złodziei się trafi.

[krzypaw]

Kolega przejechał mazdą 626 ok 100 kkm na opale tylko że byhło to w 2000-2002 roku około, auto miał 7-8 letnie więc konstrukcja teraz już stara, no i powiem że opał nigdu w zimie nie wytrąca parafiny. Bo jest przystosowany do przechowywania w zimie w zbiorniku na zewnątrz. Opał jest podobno bardziej suchy i on też dolewał mixolu. Ale mnie osobiście też ciekawi jak to jest na prawdę.

[sebu]

gebek, loru, soszek81, shok, no to żeście zjedli kolegę hotrain

[shok]

gebek, loru, soszek81, shok, no to żeście zjedli kolegę hotrain

Kij ma zawsze dwa końce...Chcesz nauczać swiec przykładem...

[sebu]

święta prawda

[soszek81]

gebek, loru, soszek81, shok, no to żeście zjedli kolegę hotrain

Kij ma zawsze dwa końce...Chcesz nauczać swiec przykładem...

Pisaliśmy tylko jakie są obowiązki jazdy autem "ciężarowym".
Co do drugiego końca - każdy mierzy swoją miarą. Zakładasz więc że nikt w tym kraju nie stara się zachowywać jak powinno?
Krystaliczny nie jestem, jestem tylko człowiekiem, staram się tylko zachowywać lepiej jak inni w życiu.
Płacę wszystkie podatki, nie mam auta z kratką, nie tankuję opałówki, szukam normalnego miejsca parkingowego a nie kawałka trawnika, na pomarańczowym się zatrzymuję, itd.
Pozdrówka

[gebek]

Kolega przejechał mazdą 626 ok 100 kkm na opale tylko że byhło to w 2000-2002 roku około, auto miał 7-8 letnie więc konstrukcja teraz już stara, no i powiem że opał nigdu w zimie nie wytrąca parafiny. Bo jest przystosowany do przechowywania w zimie w zbiorniku na zewnątrz. Opał jest podobno bardziej suchy i on też dolewał mixolu. Ale mnie osobiście też ciekawi jak to jest na prawdę.

No chyba nie dokonca,bo w zeszla zime w naszym zbiorniku 1000l stojacym na zewnatrz
zamarzl olej opalowy...i kabina lakiernicza stanela :diabelski_usmiech .
Aby dalej lakierowac dowozili nam ON ze stacji BP w karnistrach :szeroki_usmiech

[kieronte]

[quote="zwolin"]

Tak więc tankowanie ON wcale nie oznacza, że silnik ma lżej niż na opale. Wszystko zależy na jakich złodziei się trafi.

dokładnie o to mi chodziło!


a co do tego jakie są kary to nie wiem dlatego sie nie wypowiadałem ale czy kontrole są wtedy jak wypada z ich terminarza to bym wątpił, u nas kiedys mielismy podobny problem gdzie zawalił dostawca a nie stacja paliw i było ich znacznie wiecej a nawet posunę sie do stwierdzenia ze były nagminne, moze teraz juz jest inaczej.
pozdrawiam

[Dig Dug]

Olej opałowy może zamarznąć, może wytrącić parafiny, bo jest to mieszanina frakcji napędowych. Dlaczego miałby zachowywać się inaczej ?

Olej opałowy jest bliższy silnikowi (oczywiście diesla) niż gaz LPG czy CNG silnikowi benzynowemu. Stąd wg. mnie jeżdżenie na mieszance mniejsza robi krzywdę niż jazda na gazie.
Sprawdziłem na stronie lotosu (orlen podobnie) w karcie charakterystyki własności ich red-a : gęstość ma w zakresie 800-845 czyli napędową, lepkość poniżej 6 w 20 stopniach (ok 5 w 40 stC), gdzie ON ma miec do 4,5 w 40 stC. Też można rzec napęd. Tylko siarkę ma znacząco większą.

Jak ktoś chce go stosować, to jego decyzja. Ja nikogo nie namawiam. Jest to nielegalne, dla nowych silników CR szkodliwe, dla starszych obojętne, a dla zabytków wskazane .

Dla przebiegu 10 tys rocznie chyba szkoda się bawić, tak samo jak w zakładanie instalacji gazowej.

Każdy musi zdecydować.

[Ayu]

Kurcze, niech sobie ludzie jeżdżą na czym chcą, naprawdę, może ja po prostu słyszałem za dużo przykrych historii. Co do kwestii nauczania: trzecia strona medalu jest taka, że działalność w którą jestem zaangażowany zawodowo daje zatrudnienie ponad 200 osobom w jednym z rejonów Polski o najwyższej stopie bezrobocia, dlatego uprzejmie zaznaczam iż wiem, jak się płaci podatki

[radoslaw-sz]

Szkoda silnika na lanie byle czego.

[marte]

nie bedzie normalnie za duzo zlodziei w polityce siedzi. Płacąc 4.50 za litr ropy lekka przesada z czego jakies 70% to podatki które mają isc miedzy innymi na budowe dróg ktorych i tak niema

gwoli sprawiedliwosci: obecnie buduje sie duzo drog. Doscc tylko powiedziec, ze w eksploatacji jest 1591 km drog ekspresowych i autostrad a w budowie 1327

Tak... i dalej z południa na północ jedzie się jakieś 10h a to tylko 500km....
Zaj....a ilość kilometrów dróg.....
To, że się buduje kilometry dróg nie znaczy, że będzie lepiej. Większość odcinków będzie do remontu po kilku latach eksploatacji. Wystarczy popatrzeć na A4.... Prywatne firmy budują TANIO a nie DOBRZE.... Liczy się zysk, a oszustów i krętaczy w naszym kraju nie brakuje.