Cześć i czołem.
Mam mały problem ze Skodą Octavią 1 1.8T.
Ostatnio zaczęło wywalać mi po kolei abs, asr, spryskiwacze, radio itd sprawdziłem więc ładowanie miernikiem na klemach i wychodziło 13,5 przy wyłączonych wszystkich odbiornikach.
Na pierwszy strzał zmieniłem alternator na inny (bo miałem pod ręką) ale to nie zrobiło żadnej zmiany.
Na drugi strzał poszedł napinacz paska i pasek. Bez zmian
Zacząłem oglądać kable i zobaczyłem, że w skrzynce bezpieczników (tej na akumulatorze) mocno zaśniedział bezpiecznik od alternatora przy wyjściu czarnego przewodu.
Rozkręciłem, wyczyściłem ładnie, cycuś glancuś, skręciłem i ładowanie wróciło do normy. Teraz mam na klemach akumulatora 14,4v. A bezpiecznik dla proformy wymieniłem na nowy.
Cały osprzęt, wianie, grzane stołki etc teoretycznie działa. Ale na desce pozostały dalej kontrolki ASR i ABS oraz spryskiwacze ledwo co zipią, jak wcześniej chlapały na całą szybę tak teraz ledwo pod wycieraczki.
Próbowałem już na partyzanta pociągnąć dodatkową masę przewodem rozruchowym (tak na testy) od akumulatora do bloku silnika jednak to nic nie dało.
Bezpieczniki sprawdziłem, żaden nie przepalony, pozamieniałem je miejscami na testy ale zero reakcji na to.
Podpiąłem się również z VCDS i odkodowałem błędy które mi wywala:
17705 -- Turbosprężarka TC, zawór przesłony, wtyki - spadek ciśnienia
18010 -- Sterownik ECM - niskie napięcie zasilania z akumulatora (terminal 30)
16955- -Pedał / włącznik lampy STOP - złe działanie
290 -- Czujnik koła ABS lewy tył (G46)
1274- - Nastawnik klapy spiętrzającej (V71)
Auto ogólnie jeździ całkiem normalnie. Tylko niektóre jego elementy zachowują się jakby prądu nie dostawały.
Sprawdzałem światło stopu bangla normalnie cały czas.
Ktoś wie gdzie jest ten terminal 30?
Albo ma jakieś podejrzenia gdzie jest problem?
Akumulator sprawny, altek też ładuje stabilnie.
Mam mały problem ze Skodą Octavią 1 1.8T.
Ostatnio zaczęło wywalać mi po kolei abs, asr, spryskiwacze, radio itd sprawdziłem więc ładowanie miernikiem na klemach i wychodziło 13,5 przy wyłączonych wszystkich odbiornikach.
Na pierwszy strzał zmieniłem alternator na inny (bo miałem pod ręką) ale to nie zrobiło żadnej zmiany.
Na drugi strzał poszedł napinacz paska i pasek. Bez zmian
Zacząłem oglądać kable i zobaczyłem, że w skrzynce bezpieczników (tej na akumulatorze) mocno zaśniedział bezpiecznik od alternatora przy wyjściu czarnego przewodu.
Rozkręciłem, wyczyściłem ładnie, cycuś glancuś, skręciłem i ładowanie wróciło do normy. Teraz mam na klemach akumulatora 14,4v. A bezpiecznik dla proformy wymieniłem na nowy.
Cały osprzęt, wianie, grzane stołki etc teoretycznie działa. Ale na desce pozostały dalej kontrolki ASR i ABS oraz spryskiwacze ledwo co zipią, jak wcześniej chlapały na całą szybę tak teraz ledwo pod wycieraczki.
Próbowałem już na partyzanta pociągnąć dodatkową masę przewodem rozruchowym (tak na testy) od akumulatora do bloku silnika jednak to nic nie dało.
Bezpieczniki sprawdziłem, żaden nie przepalony, pozamieniałem je miejscami na testy ale zero reakcji na to.
Podpiąłem się również z VCDS i odkodowałem błędy które mi wywala:
17705 -- Turbosprężarka TC, zawór przesłony, wtyki - spadek ciśnienia
18010 -- Sterownik ECM - niskie napięcie zasilania z akumulatora (terminal 30)
16955- -Pedał / włącznik lampy STOP - złe działanie
290 -- Czujnik koła ABS lewy tył (G46)
1274- - Nastawnik klapy spiętrzającej (V71)
Auto ogólnie jeździ całkiem normalnie. Tylko niektóre jego elementy zachowują się jakby prądu nie dostawały.
Sprawdzałem światło stopu bangla normalnie cały czas.
Ktoś wie gdzie jest ten terminal 30?
Albo ma jakieś podejrzenia gdzie jest problem?
Akumulator sprawny, altek też ładuje stabilnie.
Komentarz