Miałem podobny problem 3 lata temu. Jezdziłem szukałem i padło na jimny nowego z salonu. No i żona sie w nim zakochała a ja jak tylko moge to jej go kradne
.
Może mały ,troche trzepie i skacze, nie jest demonem prędkości ani trzymania sie na drodze ale to wszystko to nic. Jest kochany i Kupił bym go raz jeszcze bez dwóch zdań.
Na 5 stronie opisu mojego szkodnika jest pare zdjęć lalusia to sobie zobacz.
Pozdrawiam

Może mały ,troche trzepie i skacze, nie jest demonem prędkości ani trzymania sie na drodze ale to wszystko to nic. Jest kochany i Kupił bym go raz jeszcze bez dwóch zdań.
Na 5 stronie opisu mojego szkodnika jest pare zdjęć lalusia to sobie zobacz.
Pozdrawiam
Komentarz