Małe auto 4x4

[nokius]

Miałem podobny problem 3 lata temu. Jezdziłem szukałem i padło na jimny nowego z salonu. No i żona sie w nim zakochała a ja jak tylko moge to jej go kradne .
Może mały ,troche trzepie i skacze, nie jest demonem prędkości ani trzymania sie na drodze ale to wszystko to nic. Jest kochany i Kupił bym go raz jeszcze bez dwóch zdań.
Na 5 stronie opisu mojego szkodnika jest pare zdjęć lalusia to sobie zobacz.
Pozdrawiam

[oculus]

Kupiłeś trzy lata temu? Napisz jak z awaryjnością. Jakie żona robi przebiegi autem? Czy nie jest wrażliwy na rdzę? Trzeba coś poprawiać po fabryce typu zabezpieczenie antykorozyjne?

[ Dodano: Sob 18 Gru, 10 22:12 ]
Doczytałem na forum suzuki, że nie powinno się używać 4x4 na suchym sfalcie, bo nie ma centralnego mechanizmu różnicowego. Nie podoba mi się to.

[gachul]

Ja mam sx4 w automacie ale 2WD. Ale miałem okazje pojeżdzic SX4 w automacie 4WD... bajka... Jak dla kobiety to rewelka.. małe o wysokim prześwicie. W Łodzi jest ogólnie problem ze znalezieniem miejsca do parkowania bo zalegaja zwały śniegu i powiem wam że Sx lepiej sobie poradził od X5 kolegi przy parkowaniu..

[nokius]

No to tak. przebiegi praktycznie żadne bo za 3 lata 15 tys.
problemów z autkiem praktycznie zero. Był problem z reduktorem ale okazało sie ze akurat była na to akcja serwisowa.
Korozja to słaby punkt ale ja zrobiłem sobie przed 1 zimą konserwacje po swojemu i przed każdą zimą zaglądam czy nie trzeba czegoś poprawić. Zadbany samochód nie powinien sprawiać problemów.
Co do jeżdzenia 4x4 po czarnym to fakt. Nie wolno.
Jeśli żona słabo jezdzi to może mieć problem z samym tylnym napędem.
Wtedy chyba lepiej wybrać coś z automatycznym 4x4
Pzdr.

[sdss]

klik

[t271828]

Byłem w salonie suzuki i fiata. Swifta 4x4 już nie ma w ofercie. To samo z pandą 4x4.

Pande mozna kupic sprowadzona, ale jest o wiele za droga jak na to co oferuje.
IMO w tej cenie najlepszy bedzie duster

[oculus]

Dzisiaj przetestowałem fiata sedici. Pojechaliśmy na plac w pobliżu salonu. Wjechałem na nieużywaną drogę prowadzącą do jakiejś rupieciarni. Droga przysypana sypkim śniegiem, może do wysokości połowy koła. Pod tym śliski, ubity śnieg. Przejechaliśmy kilkanaście metrów i stop :shock: Ani do przodu, ani do tyłu. Włączałem napęd 4x4 lock i auto. Nic nie to nie dało. Gostek z serwisu pomógł nam go wypchnąć. Może to wina letnich opon, ale wcześniej jeździłem suzuki jimny na letnich po głębszym śniegu.
Potem przejechałem się w tym samy miejscu scoutem dla porównania. Czuło się opór, ale bez problemu przejechałem tą dróżkę wzdłuż i wszerz, a wracałem nawet obok drogi, gdzie śnieg był jeszcze głębszy. Ten napęd 4x4 w sedici i sx4 to chyba tylko taki bajer.

[Skfarek]

oculus, bo Jimny to auto budowane wg starej szkoły i można powiedzieć że to terenówka (w dodatku chyba na ramie jeśli się nie mylę), sedici i sx4 (jeden pies) to zwykłe autka o dodanym napędzie na 4.

[oculus]

To samo można powiedzieć o scoucie, a jednak radzi sobie lepiej.
W każdym razie Jimny górą. Muszę tylko się rozeznać jak sobie poradzić z jego nieco większą wrażliwością na korozję.

[Gość]

Co do sedici i sx4 to jak sie czlowiek dobrze do sprawy zabierze to nawet taka pseudo terenowka mozna troche zdzialas, nawet stare kanciaste pandy potrafily w terenie takie rzeczy ze terenowki zawstydzaly zalezy tylko od kierowcy, choc wiadomo nie przeskoczysz wszystkiego, zwlaszcza na letnich szosowych oponach.
Ja od poczatku jestem za Jimny jak zreszta pisalem, rozeznaj sprawe i napisz na forum co postanowiles.
Ps. Ostatnio czesto widze kobitki w tym autku i wcale nie uwazam zeby facet nie mogl tez takim jezdzic

[Jacek Wo.]

To samo można powiedzieć o scoucie, a jednak radzi sobie lepiej.
W każdym razie Jimny górą. Muszę tylko się rozeznać jak sobie poradzić z jego nieco większą wrażliwością na korozję.

Ale pojeździj też trochę po czarnym jak już śniegu nie będzie - dla mnie to autko do normalnej jazdy dyskwalifikuje twardość zawieszenia, choć musze przyznać, że jeździłem tylko dość mocno wymęczonym egzemplarzem ... :?:

[marbab]

Ten napęd 4x4 w sedici i sx4 to chyba tylko taki bajer.

z tego co wiem to naped w nich rozlacza sie powyzej 60 km/h. Przy Haldexie to zabawka

[zeb5]

Rodzice mają sx4 4*4 od 18-12-2010 zakupiony w Katowicach na 3 stawach, powiem ten napęd to rewelka próbowałem w głębokim śniegu - żadnych problemów.
Fajna miejska terenówka

[Mechanic]

Dzięki za opinie,jeżeli to nie problem to byłbym jeszcze wdzięczny o podanie ceny,jestem ciekaw ile teraz kosztuje. Sam kiedyś przymierzałem się do zakupu,ale nie wyszło.. W takie śniegi to prawdziwe zbawienie

[zeb5]

68500 pln-ów

z dopłatami za alarm, podłokietnik, lakier, zimówki + felgi chyba wszystko.

[rezon]

Co do jeżdzenia 4x4 po czarnym to fakt. Nie wolno.
Jeśli żona słabo jezdzi to może mieć problem z samym tylnym napędem.
Wtedy chyba lepiej wybrać coś z automatycznym 4x4

To nie całkowicie tak, jak piszecie. Nie wolno na asfalcie jeździć w trybie 4WD Lock, można jeździć w trybie 4WDAuto - tył jest dołączany w zależności od potrzeb oraz oczywiście 2WD. w trybie Auto SX4 zachowuje się niemal jak przednionapędowy - "nerwowy" na śniegu. Włączenie trybu Lock daje wyraźnie odczuwalną różnicą - na plus.

[ Dodano: Sro 29 Gru, 10 18:27 ]

z tego co wiem to naped w nich rozlacza sie powyzej 60 km/h.

to dotyczy trybu Lock

[marbab]

rezon, dzieki za info

[rezon]

marbab, jeżdżę Outlanderem od 2,5 roku. Mitsubishi więcej nie kupię, bo tolerują oszustwa w sieci ASO, ale z samochodu - a zwłaszcza napędu 4x4 jestem zadowolony i dlatego dla żony kupowałem SX4. Cały czas (również latem) ma włączony tryb 4WD Auto. Jedynie jak drogowcy zapomną o odśnieżaniu dróg to włącza 4WD Lock. Polecam uwadze Sx'a lub bliźniaka Sedici. Silnik benzynowy chodzi jak zegarek - ma bardzo wysoką kulturę pracy (1,6 Octavii ma znacznie niższą). Na razie nic się nam z nim nie działo. Jimny nie kupiłbym - jest dużo mniejsze i brzydsze, a reduktor do normalnej jazdy nie jest potrzebny. Bardzo poprawnie jeździ Yeti, ale to inna półka cenowa przy 4x4.

[Luk@s]

no swego czasu od Sedici odstraszyła mnie cena diesla :/ i średnio wykonany środek.

[oculus]

Co do jeżdzenia 4x4 po czarnym to fakt. Nie wolno.
Jeśli żona słabo jezdzi to może mieć problem z samym tylnym napędem.
Wtedy chyba lepiej wybrać coś z automatycznym 4x4

To nie całkowicie tak, jak piszecie. Nie wolno na asfalcie jeździć w trybie 4WD Lock, można jeździć w trybie 4WDAuto - tył jest dołączany w zależności od potrzeb oraz oczywiście 2WD. w trybie Auto SX4 zachowuje się niemal jak przednionapędowy - "nerwowy" na śniegu. Włączenie trybu Lock daje wyraźnie odczuwalną różnicą - na plus.

Nokius pisał o suzuki jimny. Tam jest zupełnie inaczej rozwiązany napęd. Przednia i tylna oś są łączone "na sztywno" bez międzyosiowego mechanizmu różnicowego czy sprzęgła wiskoelastastycznego. W jimny rzeczywiście nie można włączać 4x4 na suchym. Chociaż jak na razie jestem zdecydowany na jimny'ego. Żona tez , ale do lata jeszcze trochę czasu i wszystko może sie zmienić.

[zepter00]

Na mokrym asfalcie też lepiej nie. Przyspieszone zużycie skrzyni rozdzielczej i opon. Dodatkowo bardzo podsterowne zachowanie. W kwesti zawiasu to Jimny strasznie podskakuje. Jeździłem nim... Dwa sztywne mosty i krótki rozstaw osi powoduję bardzo trudne prowadzenie i szczątkowy komfort.

[krzynol]

http://moto.pl/MotoPL/1,110451,8828346,40_lat__czterolapow__Suzuki.html

[oculus]

Na mokrym asfalcie też lepiej nie. Przyspieszone zużycie skrzyni rozdzielczej i opon. Dodatkowo bardzo podsterowne zachowanie. W kwesti zawiasu to Jimny strasznie podskakuje.

Też go trochę przetestowałem. Jechałem z włączonym napędem 4x4 w zimowych co prawda warunkach, ale po czarnym, mokrym asfalcie z niewielką ilością brei solno/błotno/śniegowej. Nie jechałem szybko i autko słuchało sie mnie całkiem nieźle. W trasę bym się nim nie wybrał, bo rzeczywiście komfortowy nie jest, ale żona będzie jeździła nim jedynie po mieście.

[rezon]

ale żona będzie jeździła nim jedynie po mieście.

to nie lepiej SX? jest bardziej "przyjazny" i ma namiastkę komfortu samochodu. jest też 5-cio drzwiowy i 5-cio osobowy co dla mnie miało duże znaczenie.

[oculus]

Może i lepiej, ale żona, po zobaczeniu jimny, nie chce słyszeć o innych opcjach. Postaram się jeszcze skoczyć w sobotę do salonu i potestować jazdę jimny z włączonym napędem tylko na tył.

[ Dodano: Czw 02 Cze, 11 22:47 ]
Kobieta zmienną jest.
Żona stwierdziła, że jednak nie potrzebuje auta 4x4. Teraz na tapecie jest fabia 1.2 hatchback. Może to i lepiej, bo auto tańsze i chyba bardziej solidne niż jakieś małe Japończyki.