Tym bardziej, że przy nowych instalacjach sekwencyjnych można bardzo dokładnie wysterować mapy i samochód rzeczywiście może być mocniejszy na LPG niż na PB, z tym, że nie będą to przyrosty po kilkadziesiąt procent. Takie ustawienia oferują m.in. nowe Stagi, Agis, więc pewnie i BRC oraz inni. Nie wiem dokładnie jak to się nazywa po "gazowniczemu", ale chodzi o 3-wymiarowe mapy pracy wtrysków, ich czasy itd. Nie każdy gazownik jednak potrafi to ogarnąć, a autoadaptacja instalacji LPG sama nie wprowadzi aż takich korekt.
Masz rację. Tylko, że tego fabrycznego gazu nikt nie stroi na rolkach, tylko wgrywają gotowca i następny proszę. Szanse, że samochód będzie jeździł tak jak na benzynie są niewielkie, a że lepiej to żadne.
Z precyzyjnym zestrojeniem gazu jest jeden podstawowy problem - rozrzut jego parametrów w zależności od stacji.
True. I to jest właśnie bolączka instalacji gazowych. Nawet najlepszą i najnowszą instalację niekumaty i niedoświadczony gazownik potrafi "położyć". Ale mam jednocześnie nadzieję, że instalatorzy robiący instalacje dla Skody do nowych samochodów robią to na tyle dobrze, że różnice w jeździe na każdym z paliw są naprawdę minimalne. Wszak nadzieja umiera ostatnia .
Jak jest z instalacją LPG. Po założeniu przez ASO, jest zatankowany gaz w ilości zapewniającej sprawdzenie szczelności instalacji oraz sprawdzenie poprawności pracy instalacji/silnika???
Oblicz ile więcej pali Twój samochód przez włączone światła w dzień: http://dadrl.pl/bin/KosztySwiatelMijania.zip Jacy ustawodawcy takie prawo. Jakie prawo taki kraj. Jaki kraj takie w nim życie...
Jak jest z instalacją LPG. Po założeniu przez ASO, jest zatankowany gaz w ilości zapewniającej sprawdzenie szczelności instalacji oraz sprawdzenie poprawności pracy instalacji/silnika???
Niezwłocznie po zakupie auta zatankowałem ponad 30l lpg, zatem albo nie sprawdzają szczelności dokładnie, albo upuszczają gaz.
Niezwłocznie po zakupie auta zatankowałem ponad 30l lpg,
Jak zatankowałeś, to instalacja i praca silnika na LPG od razu zachowywała się bardzo dobrze, czy musieli coś jeszcze regulować?
Oblicz ile więcej pali Twój samochód przez włączone światła w dzień: http://dadrl.pl/bin/KosztySwiatelMijania.zip Jacy ustawodawcy takie prawo. Jakie prawo taki kraj. Jaki kraj takie w nim życie...
Niezwłocznie po zakupie auta zatankowałem ponad 30l lpg,
Jak zatankowałeś, to instalacja i praca silnika na LPG od razu zachowywała się bardzo dobrze, czy musieli coś jeszcze regulować?
Niestety musiałem w poniedziałek jechać do ASO (odebrałem w piątek), gdyż pomiędzy 2000 a 3000 obrotów auto szarpało na gazie podczas przyspieszania. Musiałem zostawić im auto (nie umawiałem się) ale na następny dzień zrobili, i od tego czasu jest super. Wymienili oprogramowanie. Ostatnio przejechałem 110 km na benzynie i jestem pewien, że nie ma żadnej różnicy w osiągach.
musiałem w poniedziałek jechać do ASO (odebrałem w piątek), gdyż pomiędzy 2000 a 3000 obrotów auto szarpało na gazie podczas przyspieszania.
Czytając to i inne posty użytkowników O2 TOUR + LPG dochodzę do wniosku, że prawie wszystkie instalacje nie nadawały się od razu do eksploatacji, gdyż wymagały tych, czy innych regulacji...? Czemu? Gdzie oni montują ten gaz? W każdym ASO przy salonie, czy wysyłają te samochody gdzieś do jakiś "popaprańców"?!
Oblicz ile więcej pali Twój samochód przez włączone światła w dzień: http://dadrl.pl/bin/KosztySwiatelMijania.zip Jacy ustawodawcy takie prawo. Jakie prawo taki kraj. Jaki kraj takie w nim życie...
musiałem w poniedziałek jechać do ASO (odebrałem w piątek), gdyż pomiędzy 2000 a 3000 obrotów auto szarpało na gazie podczas przyspieszania.
Czytając to i inne posty użytkowników O2 TOUR + LPG dochodzę do wniosku, że prawie wszystkie instalacje nie nadawały się od razu do eksploatacji, gdyż wymagały tych, czy innych regulacji...? Czemu? Gdzie oni montują ten gaz? W każdym ASO przy salonie, czy wysyłają te samochody gdzieś do jakiś "popaprańców"?!
Nie wszystkie. Mój jeździ bez problemu. na razie zrobiłem ok. 3000 km. Nie ma żadnej wyczuwalnej różnicy w jeździe na gazie i na benzynie. Z tym tankowaniem w ASO, o czym koledzy wcześniej pisali, czegoś nie rozumiem. Czy w jakimś ASO mają gaz? Jak przyjechałem po odbiór, to dopiero wtedy jechaliśmy na stację po LPG i auto wróciło, w celu właśnie sprawdzenia i regulacji wszystkiego. Wcześniej mnie uprzedzali, że odbiór z tego względu potrwa dłużej, bo nie jeżdżą po gaz, nie mając OC, chociaż na stację jest ok. 250 metrów, z czego połowa po drodze, którą jeździ się tylko do ASO. Widać nie wszędzie się przejmują przepisami, i jeżdżą bez dokumentów. Nie świadczy to dobrze, bo pewno innymi procedurami też się nie dokońca przejmują.
Koledzy, mam prośbę.
Wpisalibyście ile już przejechaliście kilometrów na LPG z instalacją fabryczną w swoich O2, O2TOUR i czy mieliście jakieś problemy z funkcjonowaniem pojazdu na LPG?
Oblicz ile więcej pali Twój samochód przez włączone światła w dzień: http://dadrl.pl/bin/KosztySwiatelMijania.zip Jacy ustawodawcy takie prawo. Jakie prawo taki kraj. Jaki kraj takie w nim życie...
Ja tak jak napisałem, na razie "no problem", może trochę dużo pali, w miarę spokojna jazda "małomiejska" i dojazd do pracy 20km po trasie wychodzi 10/100. Ale żeby nie było, jak na razie zmiana Pb/LPG i "na abarot" niezauważalna. Tyle, że ostatnio jak temperatura w nocy spadła do 12st. a samochód postał pod chmurką, pierwsze przełączenie było wyraźne szarpnięcie. W poprzednim aucie miałem "omegas" czyli praktycznie taka sama instalka i też zanim "gaziarza" zmieniłem, to miewałem w zimie adrenaline wysoko, bo przy pierwszym takim przełączeniu "po wymrożeniu" potrafiło mi auto zgasnąć. Ale po zmianie mapy i podstrojeniu parametrów przełączania, mogłem zapomnieć, że mam gaz w samochodzie. Tak więc, żeby w pełni ocenić, poczekam do pierwszych konkretnych mrozów.
Witam,
odebrałem swojego Toura 2,5 tygodnia temu. Zdążyłem już zrobić ok. 2000km. Zero jakichkolwiek problemów, moment przełączenia z Pb na LPG prawie niezauważalny i wystarczy przejechać kilkaset metrów z rana i już jedziemy na LPG (przy temp zew. ok. 10st). Spalanie na LPG jest mocno uzależnione od tłoku na drodze i prędkości. Z ciekawości tankowałem już klika razy, tak aby mieć porównanie dla konkretnych warunków. Najmniej na trasie udało mi się zejść do 7,2l/100km - jazda w okolicach 90-100km/h Wa-wa - Zamość - Wa-wa. Średnio na takiej trasie nie przekraczam 8l/100km. Jazda bez ociągania się, prędkość ok. 100-110km/h, jak ktoś jedzie wolniej to wyprzedzanie, ale też bez wyprzedania "na siłę" jak nie ma miejsca. Drugi skrajny wynik to 11,1l/100km - jazda w ekstremalnych korkach w Wawie, w zasadzie to ciężko to uznać jazdą. Ostatni raz jak tankowałem to również non stop korek w Wawie z jednym epizodem na wyskok na przegląd gazowy do Carsedu do Mińska i wyszło mi 10,5. Mój Passat 1.8 90KM palił odpowiednio 9 na trasie i do 15 w Wawie, przy czym Octavia jedzie nieporównywalnie lepiej.
Z LPG 1,6, to ok. 48kzł + 2kzł pakiet OPTIMUM (bo warto!) i może dadzą ze 2-3kzł rabatu!
Więc ok. 47-48kzł.
Ale w/g mnie jednak warto domówić parę innych wartościowych detali...
Oblicz ile więcej pali Twój samochód przez włączone światła w dzień: http://dadrl.pl/bin/KosztySwiatelMijania.zip Jacy ustawodawcy takie prawo. Jakie prawo taki kraj. Jaki kraj takie w nim życie...
Oblicz ile więcej pali Twój samochód przez włączone światła w dzień: http://dadrl.pl/bin/KosztySwiatelMijania.zip Jacy ustawodawcy takie prawo. Jakie prawo taki kraj. Jaki kraj takie w nim życie...
A widzieliście jak gaz do góry szybuje? Kurcze to już są kpiny w czerwcu tankowałem za 2.20 zł a teraz jest już 2,83 zł paranoja totalna... Nic tylko brać przykład z chińczyków i na rower się przerzucić.
Nasze rządy dążą do naśladowania krajów z dobrą koniunktura ale biorą tyko rzeczy którymi ludzi można przykręcić i więcej z nich wycisnąć.
I co tu zrobić?
"...Zadziwiające, że składniki dobrego i złego betonu są dokładnie takie same, a jedynie umiejętności, poparte przez zrozumienie wykonywanych czynności i zachodzących procesów są odpowiedzialne za różnice."
A.M. Neville "Właściwości betonu"
Komentarz