@Samiec-TTTM .... ale po co go wciskac szybko pare razy skoro ABS mamy :roll:
Ostatnio wlasnie to sprawdzalem i niestety po kilkukrotnym szybkim wciskaniu droga hamowania wydluza sie starszne :evil: .... wiec- ostro pedal i ABS hamuje :roll:
Chodzi o to ze to bylo na postoju :!: poprosto jak wcisne szybko pedal to twardnieje i rosnie ,a wydaje mi sie ze powienien nie rosnac i twardniec tylko byc caly czas taki sam :roll:
Moze ktos to sprawdzic u siebie czy tez tak ma? bo jak pojade do ASO to zebym sie wstydu nie najadl ops: jak faktycznie ten typ tak ma
Samiec napisał:
"Chodzi o to ze to bylo na postoju poprosto jak wcisne szybko pedal to twardnieje i rosnie ,a wydaje mi sie ze powienien nie rosnac i twardniec tylko byc caly czas taki sam
Moze ktos to sprawdzic u siebie czy tez tak ma? bo jak pojade do ASO to zebym sie wstydu nie najadl jak faktycznie ten typ tak ma"
"Przeżyłem" kilka samochodów rodziny VW- Golf,Passat, ostatnio Octavia i zawsze było tak samo: po kilku naciśnięciach pedał hamulca przestaje "rosnąć", twardnieje, a po chwili powoli opada ( ale tylko trochę- nigdy do podłogi). Mówię o działaniu na postoju i nie zależy to od tego, czy silnik pracuje czy nie- różna jest tylko siła potrzebna do naciskania (wiadomo-serwo). I to wydaje się logiczne. Rośnięcie pedału ( ale nie w nieskończoność) to skutek kasowania luzów w układzie (samoregulatory 4 kół, luz pomiędzy popychaczem serwa i pompą - ten musi być zawsze, luzy mechaniczne układu pedał hamulca-serwo-pompa). W jakimś minimalnym stopniu pracują też elastyczne przewody hamulcowe (w Octavii pewnie mniej bo mają oplot metalowy). Natomiast samo wpadanie pedału hamulca to na pewno w jakimś stopniu przecieki wewnątrz pompy (ale nie wierzę w DOKŁADNIE 100 % SZCZELNOŚĆ kilku gumek przy TAKICH ciśnieniach). Poza tym to chyba logiczne, że im mocniej ciśniemy to pedał wchodzi głębiej- przecież chcemy wytworzyć większe ciśnienie w układzie. W przeciwnym razie każde dotknięcie pedału kończyło by się blokowaniem kół (oczywiście w układzie bez ABS ).
Wszystko jednak ma swoje granice i nie dziwię się gdy te zjawiska zachodzą w pierwszej połowie skoku pedału. Jeśli "głębiej" to budzi to niepokój i pachnie stanem awaryjnym.
W układach bez ABS może jeszcze wariować korektor hamowania kół tylnych, który potrafi być nieprzewidywalny, zależnie od tego czy się zatnie i w którym położeniu.
Ale to oddzielna historia bo zakłądam, że masz ABS, a więc nie masz korektora :szeroki_usmiech . Poza tym korektory szaleją z reguły jako co najmniej kilkuletnie.
Pewnie to co napisałem nie wyczerpuje tematu ale ja osobiście nie uwierzyłbym lekarzowi stawiającemu diagnozę przez telefon, więc i sam dawno temu się z tego wyleczyłem. Niemniej może natchnie kogoś inspiracją do nowych wniosków ?
W technice niby cudów nie ma....
Jeden z kolegów zasugerował nieszczelność wewnątrz pompy hamulcowej. Zgadzam się z tą opinią, jednak po uprzednim skontrolowaniu wszystkich połączeń i samych zacisków. Jeśli tam jest sucho, można przeprowadzić prostą próbę. Przy pracującym silniku na wolnych obrotach naciskamy kilkakrotnie na pedał hamulca i pozostawiamy pod naciskiem stopy. Jeśli stwierdzimy, że pedał powoli wpada do podłogi, świadczy to o przeciekach wewnętrznych pompy. Nie wymieniajcie reparaturek, tylko pompa do kubła. Nie jesteście w stanie stwierdzić, czy powierzchnia cylindryczna nie jest beczkowata (zwłaszcza po kilku latach eksploatacji) i po wymianie tłoczków, w krótkim czasie objawy powrócą. Dlatego zalecałbym wymianę na nową.
Po wymianie pompy istotny jest sposób odpowietrzania hamulców, zwłaszcza wyposażonych w system ABS. To bardzo ważne.
Jednak w przypadku gdy pedał hamulca jest niski, ale nie wpada pod naciskiem nogi, należałoby popatrzeć na pracę korektora siły hamowania. Czasami jego niesprawność powoduje tego typu objawy. Warto zdiagnozować jego połączenia mechaniczne (jeśli w tym aucie takie występują). Niektóre auta Np. starsze modele Forda mają korektory hydrauliczne o stałym stopniu redukcji ciśnienia (ale to tak na marginesie).
Jeszcze jedno. Mianowicie w układach hamulcowuch mieszanych (tarczowo bębnowych) może wystąpić awaria mechanizmów samoregulacji szczęk kół tylnych. Zbyt duża odległość szczęk od bębnów wymusza większy skok tłoczków cylinderków hamulcowych, co z kolei przekłada się na dłuższy skok pedału hanulca. Możliwości jest wiele. Jest w czym wybrać :twisted: .
Pozdrawiam
no i wkoncu wymienili pompe w ASO ale po 1500km problem powrocil dzis znow mi wpadl pedal. Przy kilkukrotnym szybkim ncisnieciu robi sie wyzszy i jakis taki gumowy, auto praktycznie trci zdolnosc hamowania, a jak sie pedal dalej trzyma nacisniety to opada.
Na domiar zlego dzis zaczela mi mrygac podczas jazdy kontrolka swiec zarowych, migala przez jakies 10km i przestala, co to moze byc?
A odpowietrzyli dobrze te hamulce, bo ten efekt gumy i przymusowage pompowania to jest zapowietrzenie - moze cos sie rozszczelnia. Nie masz gdzies klockow albo szczek startych do konca, bo wtedy tak moze sie robic.
To drugie, to moze ale nie musi byc czujnik hamulcow przy pedale
A odpowietrzyli dobrze te hamulce, bo ten efekt gumy i przymusowage pompowania to jest zapowietrzenie - moze cos sie rozszczelnia. Nie masz gdzies klockow albo szczek startych do konca, bo wtedy tak moze sie robic.
klockow to raczej nie bo wymieniane byly ze 2kkm temu, a szczek to niewiem bo tam zagladalo ASO, ale niestwierdzili aby byly zle. natomiast co do odpowietrzenia to jak ja mam to sprawdzic? sam mam to sobie zrobic? przeciez chyba ASO powinno umiec odpowietrzyc hamulce?
To drugie, to moze ale nie musi byc czujnik hamulcow przy pedale
a co czujnik hamulcow ma w spolnego z kontrolka swiec zarowch? :shock:
Myślę że wsadzili ci jakąś dupną pompę. Jedż do nichi i niech wymieniają ją jeszcze raz, a jak nie pomoże to jeszcze raz i tak do skutku. Wg mnie to na 99% pompa hamulcowa. Miałem tak w Mercedesie po wymianie pompy jak reką odjął
Myślę że wsadzili ci jakąś dupną pompę. Jedż do nichi i niech wymieniają ją jeszcze raz, a jak nie pomoże to jeszcze raz i tak do skutku. Wg mnie to na 99% pompa hamulcowa. Miałem tak w Mercedesie po wymianie pompy jak reką odjął
ale na pompę masz gwarancję jeżeli miałeś wymienianą na nową poza gwarancją na samochód. po wymianie powinieneś mieć roczną gwarancję na samą pompę.
co z tego ze mam gwarancje na pompe skor to raczej nie ona jest powodem zlej pracy hamulcy, dzis bylem na stacji diagnostycznej, diagnosta sprawdzal na rolkach i stwierdzil ze auto rzeczywiscie osiaga dobre wyniki na rolkach ale jest dlugi skok pedalu przy ktorym praktycznie nie ma sily hamowania, na probe zalecil odlaczyc ABS, bez ABSu auto zachowywalo sie raczej normalnie jesli chodzi o hamulce, ale po ponownym jego podlaczeniu, po przejechaniu jakis 15km, rowniez, ale jezdzielem tylko o centrym miasta gdzie co chwila sie hamowalo, obawiam sie ze na trasie bedzie to samo co bylo....
...na srode umowilem sie w innym serwisie...
...a na piatek w tym co wymieniali pompe na wymiane wlacznika swiatel stop i siedziska fotela pasazera...
Jestem swiezo po wymianie szczek i plynu ham. Do wymiany- pedal byl wysoki i twardy.ABS dziala. Po wymianie pedal zaczal wpadac ,ale do pewnego momentu,tak na 3/4 wysokosci twardnieje z tendencja do wpadania.Przed naprawa napewno tego nie bylo. Moze to wina tego plynu , ktory leja w SKODZIE ,moze jest jakis rzadszy i przepuszcza w pompie?
Jestem swiezo po wymianie szczek i plynu ham. Do wymiany- pedal byl wysoki i twardy.ABS dziala. Po wymianie pedal zaczal wpadac ,ale do pewnego momentu,tak na 3/4 wysokosci twardnieje z tendencja do wpadania.Przed naprawa napewno tego nie bylo. Moze to wina tego plynu , ktory leja w SKODZIE ,moze jest jakis rzadszy i przepuszcza w pompie?
Witam wszystkich. Chciałem odświeżyć trochę temat bo mam ten sam problem co kolega Maro2225. Założono mi nowe szczęki i odpowietrzono układ hamulcowy, ale pedał zaczął trochę opadać tak jak w cytacie powyżej. Oczywiście przed wymianą szczęk wszystko był OK. Co może być nie tak? Proszę o jakieś pomysły i podpowiedzi.
Komentarz