Pokrowiec na samochód

[bartek_pulawy]

Lucky24, opel "poprawił" te silniki i ta poprawa mu nie wyszła.

Ale opel nie mógł poprawić tych silników, bp bierze je od Fiata. Więc tym razem nie mogę się zgodzić z Mackiem, że te silniki są awaryjne, przynajmniej ZTCW to Multijety to bardzo dobre i sprawdzone jednostki napędowe.

[strazakp]

Pokrowiec na samochód

Ponieważ pracuję w miejscu gdzie auto narażone jest na zabrudzenia typu pyły, piach i czasami farba, a ciągłe usuwanie tego już mnie męczy, to myślałem by kupić taki pokrowiec na całe auto i przykrywać w pracy.
http://moto.allegro.pl/listing.php/s...&change_view=1
Jest tego sporo na allegro i w różnych cenach. Czy ktoś posiada taki pokrowiec? i jak wybrać dobry?

[Octan]

Podobno, pod pokrowcem lakier niszczy się jeszcze bardziej. Czy to kurz czy ziarna piasku przykryte pokrowcem w połączeniu z działaniem wiatru, czy też przy zakładaniu lub zdejmowaniu, zmatowią lakier.

[phrix]

i jak wybrać dobry?

Taki delikatny który nie porysuje lakieru przy zakładaniu, polecam te z zaczepami do szybkiego montażu.

Prawdę mówiąc chyba wolał bym parkować gdzieś z boku niż codzienie męczyć się z tym zakładaniem dwa razy. Tak jak Octan powiedział, pokrowce szkodzą lakierowi.

[Symbiotyk]

Kolego, ja mam ten sam kłopot - pracuje w stoczni i nikt nie zrozumie tego kłopotu jakim są te zanieczyszczenia. Kupiłem pokrowiec ortalionowy z gumkami na przodzie i końcu, a przez drzwi wiąże się sznurkiem, ale średnio sprawdza się w naszym wietrznym klimacie - zwiewa go maski lub bagażnika. Kolega ma z zapinkami na koła ( guma od plandeki go klamerek i za felgi) - to się sprawdza, ale nie zabezpiecza maski i klapy.

[krzysiek13]

Na waszym miejscu dołożyłbym trochę i kupił jakąś małą myjkę lub, jeśli mieszkacie w bloku, odłożyłbym tą kasę na myjnię, a pokrowiec odpuścił.

[tomba7]

Nie polecam pokrowców. Jak jest sucho/mroźno, to jest OK. Zobaczycie jak będzie wyglądał samochód pod pokrowcem jak będzie deszcz/mgła/roztop śniegu. Wolę mycie z kurzu, niż korozję wynikającą z wilgoci /*

*/ testowane na motocyklu, który od jesieni do wiosny stał pod pokrowcem (podono oddychający, zakupiony najlepszy z najlepszych) w garażu, który ma swobodny dostęp powietrza i nie jest ogrzewany.

[strazakp]

Ja tak samo jak kolega Symbiotyk pracuję w stoczni i razem wiem najlepiej o jakie zanieczyszczenia chodzi i jak wpływają na nadwozie naszych aut.

Na waszym miejscu dołożyłbym trochę i kupił jakąś małą myjkę lub, jeśli mieszkacie w bloku, odłożyłbym tą kasę na myjnię, a pokrowiec odpuścił.

Jeżeli chodzi o mycie auta to w okresie letnim trzeba by było to robić każdego dnia a jeżeli przejdzie pył farby od malowania, to usunięcie nie jest już takie łatwe.

Prawdę mówiąc chyba wolał bym parkować gdzieś z boku niż codzienie męczyć się z tym zakładaniem dwa razy.

Nie da się odszukać takiego miejsca w stoczni a nawet na parkingu przed stocznią by nie dotarły te wszystkie nieczystości. Pył piachu i farby niesie się na setki metrów.
Jedynym sporobem by się przed tym uchronić to wstawianie samochodu pod jakąś wiatę, garaż lub właśnie pokrowiec.

[baca10]

Jak juz pokrowiec, to z delikatnego materialu, sasiadka ma wlasnie taki pokrowiec , wewnatrz pokrowiec jest wykonany z miekkiego materiału a z zewnatrz z nieprzemakalnego ortalionu