[O2] ASO - LPG konieczna wymiana butli z gazem???

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • klosek
    Ambiente
    • 2012
    • 134

    [O2] ASO - LPG konieczna wymiana butli z gazem???

    taka Octavia po kolejnym FL (im plus)
    Maniek Sochaczew
  • zigzag
    Classic
    • 2011
    • 26

    #2
    [O2] ASO - LPG konieczna wymiana butli z gazem???

    Samochód prawie nowy O II FL 1.6 MPI z fabrycznym gazem – auto z zeszłego roku, kupiony w lutym tego roku.
    Sprawa jest taka:
    Dostałem telefon z serwisu w sprawie wymiany butli gazu. Butla jest ok. ale certyfikat jest po angielsku i przy następnym badaniu technicznym nie podbiją mi przeglądu. Zamiast tłumaczenia papierka na polski musze wymienić butlę gazu z certyfikatem w języku polskim. Nadmieniam że jestem bardzo zadowolony bo autko sprawuje się wyśmienicie. Na moje odczucie instalacja fabryczna jest dopracowana w każdym calu. Począwszy od płynności jazdy, spalania czy nawet ubywania gazu widocznym na diodach pokazujących ilość gazu w butli. Czytając różne opinie na temat serwisów i przejściach niektórych użytkowników z instalacjami gazowymi aż mrozi mnie myśl że muszę tam jechać i będą tam grzebać wymieniając tę butle. Boję się że jak wrócę z tej operacji mogą się zacząć problemy typu: np. a bo to zacznie gasnąć na światłach, albo zacznie podbijać na obrotach, albo zaświeci się czek, albo diody ubywania gazu w butli będą pokazywać w cały świat itp. Krótko mówiąc panowie z serwisu zrobią swoje a potem gdyby coś się działo będą wzruszać ramionami i mówić: „No tak to jest z gazem…..”
    Moje pytania do szanownego grona są takie:
    1. Co o tym wszystkim myślicie i co byście na moim miejscu zrobili?
    2. Jak to jest? Skoro za rok nie podbiją mi przeglądu to kto i na jakiej podstawie podbił teraz skoro papiery są nieważne? Bo wychodzi na to że jeżdżę samochodem nie dopuszczonym do ruchu.
    3. Czy koś z was miał podobna lub taką samą sytuację?
    Do tej pory: Fiat Punto 1.2 Pb, rok 2000; VW Bora 1.6 16V LPG, rok 2003 teraz O II FL 1.6 LPG, rok 2010/2011 :-)

    Komentarz

    • agrala
      Rider
      • 2011
      • 397

      #3
      Ja na Twoim miejscu bym pojechał - zawsze masz nową butle a butla jest ważna 10 lat.
      Nie ma prawa po wymianie butli gasnac itp. Jezeli nie będą tykać reduktora i grzebać w sterowniku to będzie ok. Jedynie może (ale nie musi) być problem ze wskazaniem ilości w zbiorniku gazu, chyba że zostawią stary wielozawór ale pewnie będzie nowy.
      Komfortowie kierunkowskazy - włączasz 1 a miga 3x
      Emulator czujnika poziomu oleju G266
      Napraw sterowników AIRBAG

      Komentarz

      • b8tz
        Rider
        • 2011
        • 368

        #4
        Zamieszczone przez zigzag
        auto z zeszłego roku, kupiony w lutym tego roku
        Z polskiego ASO czy z prywatnego importu skoro
        Zamieszczone przez zigzag
        certyfikat jest po angielsku
        ???
        Wymiany butli masz dokonać na swój koszt czy nieodpłatnie?

        Komentarz

        • szkoda
          RS
          S_OCP Member
          • 2005
          • 22543

          #5
          zigzag, jesteś pewien, że to fabryczny gaz?
          bo jeżeli nie to oni już przy ty grzebali tylko Ty o tym nie wiesz
          saport techniczny baj DGW
          była BKD+DSG '05 120kkm
          była BXE '08 190kkm
          no i nie ma :-)

          Komentarz

          • zigzag
            Classic
            • 2011
            • 26

            #6
            No mam nadzieję że nie będą grzebać i przestawiać….
            Samochód kupiłem w salonie jako nowe zeszłoroczne, gaz założony fabrycznie, nie w salonie. To czy przy nim grzebali czy nie – tego nie wiem ale jestem mega zadowolony z tego co jest. Tak jak wspomniałem – czytałem na forum jakie niektórzy mieli przeboje z gazem i jego ustawieniem to głowa boli... :shock:
            Oczywiście ASO ponosi koszt wymiany.
            Do tej pory: Fiat Punto 1.2 Pb, rok 2000; VW Bora 1.6 16V LPG, rok 2003 teraz O II FL 1.6 LPG, rok 2010/2011 :-)

            Komentarz

            • Northeusz
              RS
              • 2010
              • 1677
              • Octavia I (1U2)
              • AUM 1.8 20VT 150 KM

              #7
              Zamieszczone przez zigzag
              No mam nadzieję że nie będą grzebać i przestawiać….
              Samochód kupiłem w salonie jako nowe zeszłoroczne, gaz założony fabrycznie, nie w salonie. To czy przy nim grzebali czy nie – tego nie wiem ale jestem mega zadowolony z tego co jest. Tak jak wspomniałem – czytałem na forum jakie niektórzy mieli przeboje z gazem i jego ustawieniem to głowa boli... :shock:
              Oczywiście ASO ponosi koszt wymiany.
              Powinieneś jechać. Będziesz miał nową butlę, homologację polską na 10 lat. Dopóki się nie wezmą za tykanie sterownika bądź reduktora to nic w działaniu instalacji nie powinno się zmienić (jak pisali Koledzy wcześniej). Tylko dowiedz się, bo na takie coś to chyba jedzie się z puściutką butlą, gaz musi być wyjeżdżony do końca.
              Pozdrawiam
              Northeusz

              Komentarz

              • zigzag
                Classic
                • 2011
                • 26

                #8
                Tak wiem – butla ma być pusta.
                Na tą wymianę jestem umówiony 4 kwietnia w poniedziałek i mam nadzieję że do tej pory szanowni koledzy z forum coś zaradzą i pomogą odpowiednio się przygotować.
                Mam nadzieję że nic nie poprzestawiają bo zrobię „rewolucje październikową”.
                Ostatnio wymieniałem radio z bluesa na swinga. Szybko, sprawnie byle sztuka. Prosiłem kilka razy aby uruchomiono czujniki parkowania na wyświetlaczu, bo jak tu na forum czytałem mogą być problemy. I jak myślicie zrobili? Oczywiście że nie… Nawet mnie o tym nie poinformowali. Zadowolony idę do auta sprawdzam… i nic…… nie działają. Wracam i pytam co jest grane? Zlecający wymianę nie wie, woła tego który to robił… on łaskawie odrywa się od monitora na którym z dwoma innymi kolegami oglądali na necie sztuki walki (bo akurat to widziałem) przychodzi i pytamy dlaczego nie działają? Oczywiście powzruszał ramionami mówiąc że nie wie? On wszystko zrobił jak trzeba itp. Szkoda słów… Jak widzę podejście niektórych gości to mnie mdli zaraz. Opisałem to w innym temacie, http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...r=asc&start=15 koledzy już mi pomagają i jak teraz pojadę to wiem jak im parę rzeczy podpowiedzieć aby czujniki parkowania się pojawiły na wyświetlaczu. Szczerze mówiąc nie wiem gdzie oni ich uczą i czego? Gołym okiem można zauważyć zlew i byle sztuka, na odwal się. Pewnie nie wszyscy tacy są, no ale da się to wyczuć.
                Dlatego proszę się nie dziwić że mam stresa przed tą wymianą butli :|
                Do tej pory: Fiat Punto 1.2 Pb, rok 2000; VW Bora 1.6 16V LPG, rok 2003 teraz O II FL 1.6 LPG, rok 2010/2011 :-)

                Komentarz

                • majkel123
                  Rider
                  • 2010
                  • 570

                  #9
                  Zmień serwis - primo :!: :!: :!:
                  Wizyta w serwisie auta, które kupiłeś za własną forsę nie może Ciebie stresować
                  Arctic 1.8 TSI DSG7

                  Komentarz

                  • zigzag
                    Classic
                    • 2011
                    • 26

                    #10
                    Rozmawiałem telefonicznie z kierownikiem serwisu i powiedziałem co mnie boli i czego się obawiam... Zapewnił pełen profesjonalizm. Wielozawór zostanie stary i a wszystko ma być pięknie i ładnie. Jak bedzie to się przekonam. Mam nadzieję że będe mógł napisać pozytywną opinię o wykonanej robocie
                    Do tej pory: Fiat Punto 1.2 Pb, rok 2000; VW Bora 1.6 16V LPG, rok 2003 teraz O II FL 1.6 LPG, rok 2010/2011 :-)

                    Komentarz

                    • emikal10
                      Ambiente
                      • 2010
                      • 105

                      #11
                      Inna możliwość

                      Jest jeszcze inna możliwość zamiast wymiany butli. Mianowicie można obecną butlę zalegalizować w specjalistycznej firmie, która się tym zajmuje.

                      Legalizację taką przerabiałem osobiście gdyż sprowadziłem samochód z Niemiec z zamontowanym gazem i niestety nie można było tylko przetłumaczyć niemieckich papierów i po sprawie gdyż butle gazowe podlegają w Polsce specjalnemu dozorowi technicznemu. Mimo tego, że samochód wraz z instalacja LPG posiadał ważne niemieckie badanie techniczne, a butla miała homologacje to diagnosta na stacji kontroli bez ważnych polskich papierów na butlę badania technicznego nie przybije pieczątki!

                      Cała operacja kosztowała mnie ok. 200zł. U mnie obyło się bez wymontowywania butli, pracownik firmy zbadał grubość butli ultradźwiękami, sprawdził nr seryjny, szczelność i przekazał urzędnikowi z dozoru technicznego do podbicia. Ważność takiej legalizacji to 5 lat (a nie 10 jak w przypadku butli nowych)

                      Konkluzja, jeżeli wymienią Ci butlę na gwarancji to nawet się nie zastanawiaj, jeżeli musisz za usługę zapłacić to może warto rozważyć opcję legalizacji.


                      Denken ist schwer, deshalb urteilen die meisten.

                      Komentarz

                      • zigzag
                        Classic
                        • 2011
                        • 26

                        #12
                        Byłem w ASO – butla wymieniona na nową. Oczywiście bezpłatnie. Bardzo miła i profesjonalna operacja. Obeszło się bez większych stresów. Z radiem swing tez dali rade. Czujniki cofania pięknie wyświetlają sie i pokazują odległości.
                        No ale… nie ma lekko i problem musi być… miałem butlę 55l a dostałem 50l bo taka została przydzielona po tzw. numerach. Aby było jeszcze smutniej przy tankowaniu weszło 35l gazu. Normalnie załamka… Zobaczę jakie będą następne tankowania…
                        Do tej pory: Fiat Punto 1.2 Pb, rok 2000; VW Bora 1.6 16V LPG, rok 2003 teraz O II FL 1.6 LPG, rok 2010/2011 :-)

                        Komentarz

                        • EFENDI
                          Drive
                          • 2010
                          • 97

                          #13
                          Temat zbiorników LPG moze być rzeką... ale pragnę nadmienić, ze niezwykle istotne jest aby do zbiornika LPG był dołączony dokument: Swiadectwo POswiadczenia wykonania zbiornika wraz z decyzją administracjną pozwalajacą na eksploatację. BEz takiego dokumentu jak uprze sie diagnosta nie puści auta. Wiem ze na rynku jest kilku producentów, niemniej z jednym z nim jest problem, bo permanentnie nie dostrcza takich dokumeentów podpoisanych przez Transportowy Dozór Techniczny, wiec prosze o zwrócenie uwagi na owy dokument w dniu odbioru auta.Ja pilnowałem tego ale niedopilnowałęm faktury dot montażu instalacji LPG co odbiło sie podczas rejestracji twardego dowodu.Były przepychanki telefoniczne, oj tak.
                          a 20% rezerwa w zbiorniku zwiazana jest z możliwościa wzrostu ciśnienia, przrostu np w wyniku wzrostu temp.Ja słyszałem o innych przypadkach zwiekszenia ilosci gazu w tankowaniu- nawiniecie jednego pierscienia z drutu miekkiego np miedzianego na drucie przy pływaku. Sugeruje pamietac o bezpieczeńswie, a 30-40km mniej czymże to jest?
                          Jesli samochody z LPG z importu indywidualnego, to lepiej odpuscić, juz kilku tak zrobiło, gdy zbiorniki były typowe i wymienieli na nowe, nie przechodząć przez sciezke uzyskania papierów za posrednictwem owych zakładów, bo termin nastepnych badań jest krótszy niz nowych.
                          OI Combi 1.6 LPG BFQ

                          Komentarz

                          • astw
                            Ambiente
                            • 2011
                            • 107

                            #14
                            Było już dużo sporów o uznawanie dokumentów z innych Państw Członkowskich UE - vide przegląd techniczny. Teraz powstał jakiś problem z butlą. Instalacja FABRYCZNA jest częścią samochodu. Butla ... tak jak zbiornik na benzynę Na niego też potrzeba dodatkowych dokumentów?

                            Komentarz

                            Pracuję...