i upiera się że te silniki mają maksymalny moment od 1800 obrotów. Wg mnie to jest bzdura bo żaden silnik benzynowy nie będzie miał takiej charakterystyki żeby max moment był od 1800 obr. Na wszystkich wykresach które widziałem max moment był od ok 3000 obr/min.
Czy to ze mną coś nie tak czy w tych artykułach piszą głupoty?
Wg mnie od 1750 jest ponad 50% maksymalnego momentu obrotowego. Tym bardziej że fakt posiadania turbiny nie powoduje obniżenia maksymalnego momentu. Wręcz przeciwnie. Ona dopiero zaczyna się rozkręcać przy tych obrotach...
Wg danych fabrycznych od 1750 obr/min. Mam przed sobą wykres z hamowni przed programem: 1750 - 170Nm.
210Nm przekracza przy 2200 (w górę) i 5200 (w dół).
Wg mnie to jest bzdura bo żaden silnik benzynowy nie będzie miał takiej charakterystyki żeby max moment był od 1800 obr. Na wszystkich wykresach które widziałem max moment był od ok 3000 obr/min.
Co co napisales jest prawda ale dla wolnossacych silnikow
Kazda turbobenzyna z mala turbina (przed chiptuningiem)moze miec plaski maksymalny moment od 1500/1700 obr/min. Zalezy ile tego momentu maksymalnego jeszcze chcemy zestroic
Kazda turbobenzyna z mala turbina (przed chiptuningiem)moze miec plaski maksymalny moment od 1500/1700 obr/min
A nie odwrotnie? IMO to wolnossący szybciej złapie maksymalny moment, a im większe turbo to maksymalny moment przesuwa sie w prawo czyli wraz ze wzrostem obrotów. Jeśli się mylę to mnie poprawcie
A nie odwrotnie? IMO to wolnossący szybciej złapie maksymalny moment, a im większe turbo to maksymalny moment przesuwa sie w prawo czyli wraz ze wzrostem obrotów. Jeśli się mylę to mnie poprawcie
m.in. po to się robi turbiny, żeby uzyskać idealną charakterystykę silinika, czyli stały moment niezależny od obrotów
Jakiś zawsze jest, w mojej (serii) przy 1750 było ok. 155Nm, przy 2270 ok. 234Nm, spadał do 210 przy ok 5000, 175Nm przy ok 6200.
Przy małej turbince moment max może być bardzo wcześnie ale swoją wartością nie poszaleje np do 6000obr bo najprościej wielkość turbinki będzie za mała. Ale 2000obr to jest powiedzmy ten moment kiedy zaczyna coś się dziać a 2500 mamy już imprezę trwającą do ok. 5500. Chyba że będzie turbina wielkości wiadra to huczne show z fajerwerkami zacznie się powyżej 4000rpm :twisted:
Ja wiem że można śmiało wciskać, nie przeczę że się świetnie zbiera, ale chodzi mi o sam fakt czy przy tak niskich obrotach, silnik 1.8T może osiągnąć maksymalny moment. Taki temat narzucił się w męskim gronie i zdania były podzielone
A bezwładność turbiny? Przecież ona zaczyna dmuchać tak na dobre gdzieś powyżej 2000 obr.??
To naprawde proste:
Mała turbina-> mała bezwładność -> mały moment ale wcześniej
Duza turbina -> duza bezwladnosc - duzy moment ale pozniej (bo trzeba spalin zeby ja napedzic)
[ Dodano: Wto 10 Maj, 11 07:44 ]
Zamieszczone przez Subaru
Ja wiem że można śmiało wciskać, nie przeczę że się świetnie zbiera, ale chodzi mi o sam fakt czy przy tak niskich obrotach, silnik 1.8T może osiągnąć maksymalny moment. Taki temat narzucił się w męskim gronie i zdania były podzielone
Maksymalny moment to moze ma znaczenie w silnikach ktore mają go w waskim zakresie - w silnikach doladowanych gdzie moment jest raczej plaski przez szeroki zakres obrotów maksymalny moment jest w szerokim zakresie obrotów ma to mniejsze znacznie. Ta wielkość momenty w sumie zalezy jak sie silnik zestroi. A ze seryjnie silniki stroi sie nie dla osiagow a dla wygody uzytkowania (pod emerycka jazde ) to i stroi sie aby moment zaczynal sie maksymalnie nisko.
Komentarz