Jako że w większości korzystacie z moich usług, czuje się w obowiązku poinformować że poprzez programowanie nowego auta z systemem sterującym EDC-16 CP-3 przez złacze diagnostyczne za pomocą urządzenia Byteshrooter lub CMD można przez przypadek utracić gwarancję. Ktoś zapyta o co chodzi....juz odpowiadam.
Otóż programator który jest powszechnie używany do wbijania softu przez złącze OBD zapisuje w eepromie ECU informację o dacie programowania i zmnienia parametr WSC (nr servisu który ostatnio programował ECU). Te zmiany powodują że urządzenie VAS które jest na wyposażeniu ASO nie może sie skomunikować z komputerem silnikowym (brak diagnostyki). Oczywiście diagnostyka istnieje i jest możliwa ale tylko przyżądem VAG 1552.
Podczas programowania ECU nie mam na to wpływu i z pozoru bezśladowa ingerencja może stać się podstawą do małej awantury w ASO a w efekcie końcowym do przykrych perturbacji. W związku z powyższym uważam że stara metoda polegająca na przeprogramowaniu ECU za pomoca urządzenia BDM 100 jest w tym przypadku bardziej właściwa. Nie powoduje ona zakłuceń protokołu transmisji danych diagnostycznych. Oczywiście ASO może w każdej chwili wykryć zmiany w programie orginalnym i udowodnić klientowi chiptuning...jeśli będzie miało taka potrzebę. Zwykle tego nie robią ale jeżeli sprawa jest dyskusyjna...lub klient prubuje cos wyegzekwować lub jest nadmiernie upierdliwy...wtedy auto idzie pod lupę i wiedzą co chcą wiedzieć
Temat ten dotyczy to oczywiście tylko nowych aut z najnowszymi systemami wtryskowymi będacych na gwarancji. Producenci zabezpieczają się w ten sposób przed ingerencją w auta jak tylko mogą...a ja uważam że użytkownik powinien posiadać wiedzę o tym...przed podjeciem decyzji o dłubaniu auta. Zdaję sobie sprawę że informując o tym użytkowników moge stracić część klientów którzy wstrzymają się z chiptuningiem. Ale dla mnie lepsze to niż późniejsze przykrości
pozdrawiam Master's
Otóż programator który jest powszechnie używany do wbijania softu przez złącze OBD zapisuje w eepromie ECU informację o dacie programowania i zmnienia parametr WSC (nr servisu który ostatnio programował ECU). Te zmiany powodują że urządzenie VAS które jest na wyposażeniu ASO nie może sie skomunikować z komputerem silnikowym (brak diagnostyki). Oczywiście diagnostyka istnieje i jest możliwa ale tylko przyżądem VAG 1552.
Podczas programowania ECU nie mam na to wpływu i z pozoru bezśladowa ingerencja może stać się podstawą do małej awantury w ASO a w efekcie końcowym do przykrych perturbacji. W związku z powyższym uważam że stara metoda polegająca na przeprogramowaniu ECU za pomoca urządzenia BDM 100 jest w tym przypadku bardziej właściwa. Nie powoduje ona zakłuceń protokołu transmisji danych diagnostycznych. Oczywiście ASO może w każdej chwili wykryć zmiany w programie orginalnym i udowodnić klientowi chiptuning...jeśli będzie miało taka potrzebę. Zwykle tego nie robią ale jeżeli sprawa jest dyskusyjna...lub klient prubuje cos wyegzekwować lub jest nadmiernie upierdliwy...wtedy auto idzie pod lupę i wiedzą co chcą wiedzieć
Temat ten dotyczy to oczywiście tylko nowych aut z najnowszymi systemami wtryskowymi będacych na gwarancji. Producenci zabezpieczają się w ten sposób przed ingerencją w auta jak tylko mogą...a ja uważam że użytkownik powinien posiadać wiedzę o tym...przed podjeciem decyzji o dłubaniu auta. Zdaję sobie sprawę że informując o tym użytkowników moge stracić część klientów którzy wstrzymają się z chiptuningiem. Ale dla mnie lepsze to niż późniejsze przykrości
pozdrawiam Master's
Komentarz