Tył na plus, a przód jak dla mnie ma za wąskie światła, ale też nie ma źle. Lepiej wygląda niż sedan przed FL, bo tył w tym starym to chyba ktoś po % projektował.
droga z pierszenstwem
Zwiń
X
-
droga z pierszenstwem
Mam pytanie wyobrazcie sobie sytuacje:
droga z pierwszenstwem ruchu dochodzi do skrzyzowania w ksztalcie T i biegnie np. w prawo (wiec skreca) jadac prosto opuszczam droge z pierszenstwem ale w lasciwie nie zmieniam kierunku jazdy.
Moje pytanie brzmi jadac na wprost mam wlaczyc kierunkowskaz czy nie?
Moim zdaniem jadac na wprost nie wlaczam kierunkowskazu, natomiast skrecajac w prawo (mimo ze jestem na drodze z pierszenstwem) wlaczam....
Mam racje czy sie myle?....
tak mnie natchnelo wracajac dzis z pracy
-
-
jadąc na wprost nie włączasz kierunkowskazu, skręcając włączasz, tak jak dumasz
art.22 ust 5 prd. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewruO I 1,9 TDI AHF < SLX > <1Z1Z (9910)> miłe wspomnienia
O II FL < Ambition > <2G2G> powoli do przodu
=================================================
Komentarz
-
-
Re: droga z pierszenstwem
IMO jadąc cały czas drogą z pierwszeństwem - poruszasz się w tym samym pasie i nie jesteś zobowiązany wg przepisów do włączenia kierunkowskazu.
Jesteś natomiast zobowiązany do włączenia kierunkowskazu zjeżdżając z głównej, ponieważ zmieniasz pas.
Tak samo działa to np. na lewoskrętach (pasach do skrętu w lewo) - nie możesz z tego pasa skręcić w prawo więc nie musisz włączać kierunków.
Albo zatrzymując się na chwile na krawędzi drogi (nie na poboczu!).
Tak mi to wytłumaczył jakiś czas temu policjant z drogówki. To, że ludzie włączają kierunkowskazy częściej - pewnie nie przeszkadza.
Komentarz
-
-
Re: droga z pierszenstwem
Zamieszczone przez maclukeTak mi to wytłumaczył jakiś czas temu policjant z drogówki
Jak na skrzyzowaniu jedziesz prosto, to nie migasz, jak skrecasz, to migasz. Nie trzeba wlaczac kierunkowskazu jesli jest nakaz skretu.
Komentarz
-
-
macluke, zgadza się. Dopóki poruszasz się drogą główną (z pierwszeństwem przejazdu) to nie używasz kierunkowskazów - nawet jakby ten zakręt był agrafkowy.
Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.
pas ruchu - każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nie oznaczony znakami drogowymi,Hanz2k
1,8 T by MT
:admin: bo nie użyłem Szukaj
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Hanz2kmacluke, zgadza się. Dopóki poruszasz się drogą główną (z pierwszeństwem przejazdu) to nie używasz kierunkowskazów - nawet jakby ten zakręt był agrafkowy.
Czytales link, ktory podalem?
Wiesz, ze istnieja skrzyzowania z lamanym pierwszenstwem, na ktorych mozna jechac prosto lub w prawo ( w drogi podporzadkowane) lub w lewo - droga glowna? Jak wtedy odroznisz czy "migajacy" w prawo chce jechac prosto czy w prawo?
Komentarz
-
-
t271828, i tak ma wtedy pierwszenstwo, wiec go wpuscisz tak, czy siak i poza tym - na skrzyzowaniach bez sygnalizacji zasada ograniczonego zaufania, a nie pizda pizda przez krzyzowkeJest: Kodiaq 2024 2.0 TSI 4x4 DSG Sportline, Nissan Patrol 2.8 1992 Long, Ford Mustang 4.6 V8 2010
Było: Audi S6 Avant Quattro 4.2 340KM 420Nm, Octavia 2 2.0 TDI BMM 230KM 490Nm, Ford Mustang 3.7 2012 350KM, Nissan Patrol 2.8 1995 Long, Opel Astra G 1.6
Komentarz
-
-
tu jest takie skrzyżowanie http://maps.google.pl/maps?f=q&sourc...02814&t=k&z=19
Pierwszeństwo jest w lewo patrząc na zdjęcie, na wprost jest jakaś klinika i parking, więc ruch nawet spory.
Ci wyjeżdżający z kliniki mogli by jechać prosto albo w prawo nie czekając aż samochód przejedzie skoro nie trzeba sygnalizować skrętu na drodze z pierwszeństwem.
Moim zdaniem zawsze trzeba sygnalizować, ale też zależnie też od skrzyżowania, bo bezsensu wrzucać np lewy jak pierwszeństwo idzie po łuku w lewo, a nie ma żadnej możliwości skręcenia w boczną drogę itp :lol:
Trzeba myśleć żeby innym nie utrudniać i będzie dobrze.
Komentarz
-
-
Zawsze dziwi mnie i wnerwia ta "oszczędność" w używaniu kierunkowskazów. Jedzie toto , omija stojące samochody, i nigdy nie włączy kierunkowskazu. Każda zmiana kierunku ruchu w fizycznym znaczeniu tego słowa, powinna być sygnalizowana kierunkowskazem, nawet jeżeli odbywa sie w obrębie tego samego pasa, a już obowiązkowo w obrębie jakiego kolwiek skrzyżowania. Oczywiście pomijam tu typowy zakręt na drodze. Przede wszystkim trzeba jechać czytelnie, tak, aby inni użytkownicy nie mieli wątpliwości co do zamiarow. Typowy błąd, to wyprzedzanie rowerzysty bez włączenia kierunkowskazów, oczywiście w obrębie tego samego pasa, lub omijanie pieszych poza miastem, ale nie pomyśli taki, że jadący z tyłu mogą nie widzieć tego rowerzysty lub pieszego i na ominęcie go może zabraknąć czasu.
Kierunkowskazy się nie "zużywają", i lepiej częściej ich używać niż rzadziej.
Komentarz
-
-
Re: droga z pierszenstwem
Zamieszczone przez t271828Zamieszczone przez maclukeTak mi to wytłumaczył jakiś czas temu policjant z drogówki
Jak na skrzyzowaniu jedziesz prosto, to nie migasz, jak skrecasz, to migasz. Nie trzeba wlaczac kierunkowskazu jesli jest nakaz skretu.
http://www.word.siedlce.pl/artykuly/...,2,781,739,781
takich rzeczy powinien Cię nauczyć instruktor prawa jazdy bo za to mu płacą 8)
polecam art.22 prawa o ruchu drogowym a szczególnie czy jest tam coś o drodze z pierwszeństwem czy o zmianie kierunku ruchu lub pasa ruchu :wink:NajtFukinPatrol North-West
UNIDEN 510 XL + ML145
BYŁ ASZ
PÓŹNIEJ BYŁ BKD
BYŁA TEŻ CEGA
A TERAZ JEST SUPERB CBBB
MAMY NOWEGO KANDYTATA DO OCP,MA JUż JEDENAŚCIE LAT !!!!!!!!!!
Komentarz
-
-
Boże! widzisz i nie grzmisz! droga główna skręca i co z tego? Ty chcesz z niej zjechać i nie ważne, że to będzie na wprost. nadal zjeżdżasz z głównej. "kierunek" i jazda, bo inni czekają. coraz częściej zastanawiam się nad zmodzeniem klaksonu do mocy syreny okrętowej aby takich "zapominalskich" doprowadzać do porządku.Black Pearl, Elegance & RS LOOK
@ by Tune-up Gdańsk
TDI VP++ i jeszcze rośnie
Antek
Komentarz
-
-
Re: droga z pierszenstwem
Zamieszczone przez WIELKIBONGOZamieszczone przez t271828Jak na skrzyzowaniu jedziesz prosto, to nie migasz, jak skrecasz, to migasz. Nie trzeba wlaczac kierunkowskazu jesli jest nakaz skretu.
http://www.word.siedlce.pl/artykuly/...,2,781,739,781
takich rzeczy powinien Cię nauczyć instruktor prawa jazdy bo za to mu płacą 8)
polecam art.22 prawa o ruchu drogowym a szczególnie czy jest tam coś o drodze z pierwszeństwem czy o zmianie kierunku ruchu lub pasa ruchu :wink:
Moj link i link likossa potwierdzil, ze trzeba wlaczac kierunkowskaz skrecajac nawet jesli jedzie sie po drodze z pierwszenstwem wbrew temu co mozna bylo tu przeczytac.
Pokazcie mi link gdzie jest napisane zeby wlaczac kierunkowskaz jadac na skrzyzowaniu na wprost jesli zjezdza sie z drogi z pierwszenstwem.
[ Dodano: Sob 21 Maj, 11 21:45 ]
Zamieszczone przez Tony065Boże! widzisz i nie grzmisz! droga główna skręca i co z tego? Ty chcesz z niej zjechać i nie ważne, że to będzie na wprost. nadal zjeżdżasz z głównej. "kierunek" i jazda, bo inni czekają. coraz częściej zastanawiam się nad zmodzeniem klaksonu do mocy syreny okrętowej aby takich "zapominalskich" doprowadzać do porządku.
Jeszcze jeden link znalazlem gdzie moderator forum dotyczacego przepisow krotko i dosadnie potwierdza to co pisalem
Komentarz
-
-
Tony065, a jak jadący z lewej strony pomyśli że skręcasz i wjedzie na skrzyżowanie, a Ty jednak zjeżdżasz na wprost ze skrzyżowania to co , czyja wina będzie :?: :idea:
Zamieszczone przez t271828Dajac kierunek jadac na wprost mylisz innych uzytkownikow drogi, ktorzy moga pomyslec ze chcesz sie zatrzymac, zjechac na pobocze lub zjechac do swojej posesji.
Komentarz
-
-
Re: droga z pierszenstwem
Zamieszczone przez likossMam pytanie wyobrazcie sobie sytuacje:
droga z pierwszenstwem ruchu dochodzi do skrzyzowania w ksztalcie T i biegnie np. w prawo (wiec skreca) jadac prosto opuszczam droge z pierszenstwem ale w lasciwie nie zmieniam kierunku jazdy.
Moje pytanie brzmi jadac na wprost mam wlaczyc kierunkowskaz czy nie?
Moim zdaniem jadac na wprost nie wlaczam kierunkowskazu, natomiast skrecajac w prawo (mimo ze jestem na drodze z pierszenstwem) wlaczam....
Mam racje czy sie myle?....
tak mnie natchnelo wracajac dzis z pracy
Komentarz
-
-
Generalnie mnie uczono czegoś, co się nazywa maksymalna prostolinijność i spójność interpretacji przepisów - aby nie marnować niepotrzebnie czasu na zastanawianie się "a jakby tam była pana matka" - to ma być automatyka. I stąd uważam, że jeżeli jest skrzyżowanie i zmieniam kierunek jazdy, to sygnalizacja tego manewru (bo jest to manewr) jest obowiązkowa. Znaki dotyczące pierwszeństwa nie mają tutaj żadnego znaczenia.
Jednak dodatkową rzeczą są... 2 rzeczy:
1. Przejrzystość jazdy dla innych kierowców (już wspomniana, po prostu używajmy głowy): Kierunkowskaz służy do poinformowania innych uczestników ruchu o wykonywanym przeze mnie manewrze, a więc należy go użyć tak, żeby potencjalni (choć nie ma znaczenia, czy oni są czy nie) odbiorcy mogli prawidłowo go zrozumieć. Przykłady:
- Zmieniając na dwupasmowej drodze pas z prawego na lewy migam tylko tyle, żeby nie dać komuś do zrozumienia, że chcę skręcić w lewo - nie należy w tym przypadku migać za długo.
- Kiedy skręcam w prawo sygnalizację skrętu rozpoczynam tak, aby było oczywiste, że chcę skręcić, a nie zjechać na pobocze/chodnik. Wcześniej zaczynam pokazywać na drodze o wyższej prędkości, niż jak stoję w korku. Do tego ZAWSZE zanim nacisnę na hamulec patrzę w lusterko.
2. Bardzo ważne w wielu miejscach staje się obserwowanie "zwyczajów" (zwykle niezgodnych z przepisami) kierowców, jeżeli na danym odcinku bywam często.
- Charakterystycznym przykładem jest (raczej dla często bywających w stolicy) przejście z Tamki (droga z mostu Świętokrzyskiego) w Świętokrzyską przez krótki odcinek poprzeczny ulicy Kopernika. Droga poprowadzona z pierwszeństwem przez dwa skrzyżowania typu T: w prawo, potem w lewo. Tutaj prawie nikt nie pokazuje kierunków (niezgodnie z PoRD) a dużo ludzi czeka na "wbicie się" w ruch z podporządkowanych. Jako mieszkaniec ułatwiam życie włączającym się informując ich, że nie będę kontynuował jazdy "główną" pokazując kierunek niezgodnie z prawem (bo jadę prosto). Ale z drugiej strony podciągam to pod wcześniejsze zasygnalizowanie skrętu, który odbywa się jakieś 30-40m dalej.
- Nie mówię tu o oczywistych sytuacjach w mniejszych miejscowościach, gdzie droga gruntowa odchodzi na zakręcie od asfaltowej. Tutaj prawo w zasadzie też nakazuje pokazać kierunek, jeżeli droga ta jest normalną drogą publiczną. Ale akurat to rozumiem, że tego sygnalizować nie trzeba.
Niestety z powodu takich rzeczy krytyczny staje się zdrowy rozsądek i wyobraźnia. A ta ostatnia zwłaszcza pozwoli nam uratować się z wielu zagrożeń bez draśnięcia lakieru naszego albo innych uczestników ruchu, jeżeli tylko nam na tym zależy.
Hasło dnia: przewiduj i bądź przewidywalny
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez jakubdJako mieszkaniec ułatwiam życie włączającym się informując ich, że nie będę kontynuował jazdy "główną" pokazując kierunek niezgodnie z prawem (bo jadę prosto).
Na wszelki więc wypadek włączam kierunek mimo, że jadę prosto.
Dla mnie bezpieczniej a oni nie muszą czekać aż zjadę ze skrzyżowania.O2 skradziona - szukam nowej
Komentarz
-
-
Często przejeżdżam przez takie skrzyżowanie i sygnalizuję kierunkiem jazdę prosto (w podporządkowaną) ale głównie dlatego żeby niektórzy nie musieli ogłaszać klaksonem nieznajomości przepisów lub co gorsza parkować na moim "zadku".Octavia 3 RS TSI
Octavia 2 BXE +
Komentarz
-
-
wow ciesze sie ze sie troszke rozpisaliscie i nie bede ukrywal ze sie ze jeddak dobrze "sie zachowalem" . Sami wiecie ze czasami sa sytuacje na drodze w ktorych poprostu wiekszosc z nas reaguje - dziala automatycznie , nie zastanawiajac sie - dzieki jakiemus tam doswiadczeniu najczesciej sa to poprawne reakcje... jednak glupota innych zmusza i nas do myslenia...przynajmniej ja tak mam...po tem zastanawiam sie czy aby napewno to ja dobrze pojechalem, dobrze zasygnalizowalem czy tez nie....wtedy zaczynam szukac... i to wlasnie bylo efektem takiego wydarzenia
Komentarz
-
-
No i poruszyliście temat... mam za sobą 21 lat jazdy i 355.000 km tylko swoim autkiem (oprócz służbowych). Właśnie żonka zrobiła prawko i mam doświadczenia takie, że:
- co innego mówią przepisy
- co innego mówią spece od ruchu drogowego (np, artykuły w Auto Świecie)
- co innego mówi żona - świeżo po jazdach z instruktorami
- co innego mówi jazda innych kierowców - co obserwuję
Staram się jeździć tak, żeby czytelny był mój!!!!! kierunek jazdy dla innych.
Jak skręcam - migam
Wystarczy spojrzeć na rondach, jak jeżdżą ludzie.
Mimo ponad 350.000 km - zero wypadków (oprócz 3 razy najechań w dupsko) z winy innych.pozdrawiam - Darek
Komentarz
-
-
ruwado: Przepięknie to podsumowałeś. Innymi słowy:
1. Najpierw uczymy się, jak jeździć samochodem
2. Potem uczymy się, jak zdać egzamin
3. Potem uczymy się jeździć
4. Potem zaczynamy powoli rozumieć o co w tym chodzi
5. Potem dostajemy pierwsze mandaty
Co do rond: to najtrudniejszy (nie wiedzieć czemu) temat w PL. Do tego drogowcy nie ułatwiają życia ludziom - pojawiają się ronda, na których... NIE POKAZUJE się kierunków przy wyjeżdżaniu, za to pokazuje się, gdy chcemy kontynuować jazdę po rondzie. W Wwie klasyczny przykład: Rondo "Babki"-Radosława obok CH Arkadia.
Komentarz
-
Komentarz