Coś dorzucę od siebie po 5 latach uzytkowania "czwórki" golfa z tym silnikiem.
Awaryjnośc - koszty - BRAK.
Kupiłem za tanie pieniądze w Utrechcie białasa po nauce jazdy. Miał na blacie niecałe 200 tysi :lol: (jako 7 latek- czyli tyle ile klient z Polski chce mieć) wykulałem trochę ponad 100 tysi. Osobiście uważam, że spokojnie miał nasytukane ponad pół bańki. Po stanie wnętrza/wcześniejszym przeznaczeniu. Przez ten czas ! - słownie: "jedna" awaria - sterownik od pompy paliwa 150 zł i koniec. Totalnie nic. Silnik nie do zabicia, na słuch pracuje ślicznie, w "rozsądnych " prędkościach obrotowych cichy no i przy normalnej jeździe bardzo ekonomiczny. Nie wiem jak w octavii ale u golfiku zestopniowaie skrzyni powodowało, że to auto na dole sie całkiem nieźle zbierało - na miasto i pod całkiem fajnie. Obecny właścicel podczas jazdy przy zakupie powiedział wprost , że jest zaskoczony dynamiką na dole (mając na uwadze że to nastukane 60KM) - nie tylko on zresztą.
Krótka skrzynia za to ogranicza prędkośc max. Komfortowo lata sie do 120 km/h powyżej - głośno od silnika - max jakieś 165-170 km/h.
Na strasy z rodzinką jak koledzy piszą- relaksacyjnie i żadnych emocji. Ale solo albo do latania na krótkich odcinkach przyjemny silniczek. No wyprzedzanie przy prędkościach pow 70-80 km/h juz trzeba ze strategią wykonywać. Ale kategorii "święty spokój" - najwyższe noty. Czasami niektórzy tego właśnie i taniej eksploatacji potzrebują bardziej niż emocji.
Choć uczciwie mówić to jednak lepiej chyba na pompie wziąć 90 albo 110 KM.
Zawsze dobrze go będę wspominał. Gdyby nie 3 furtki i to że był totalny golas bez klimy to pewnie by w rodzinie dalej latał.
Pozdro
Awaryjnośc - koszty - BRAK.
Kupiłem za tanie pieniądze w Utrechcie białasa po nauce jazdy. Miał na blacie niecałe 200 tysi :lol: (jako 7 latek- czyli tyle ile klient z Polski chce mieć) wykulałem trochę ponad 100 tysi. Osobiście uważam, że spokojnie miał nasytukane ponad pół bańki. Po stanie wnętrza/wcześniejszym przeznaczeniu. Przez ten czas ! - słownie: "jedna" awaria - sterownik od pompy paliwa 150 zł i koniec. Totalnie nic. Silnik nie do zabicia, na słuch pracuje ślicznie, w "rozsądnych " prędkościach obrotowych cichy no i przy normalnej jeździe bardzo ekonomiczny. Nie wiem jak w octavii ale u golfiku zestopniowaie skrzyni powodowało, że to auto na dole sie całkiem nieźle zbierało - na miasto i pod całkiem fajnie. Obecny właścicel podczas jazdy przy zakupie powiedział wprost , że jest zaskoczony dynamiką na dole (mając na uwadze że to nastukane 60KM) - nie tylko on zresztą.
Krótka skrzynia za to ogranicza prędkośc max. Komfortowo lata sie do 120 km/h powyżej - głośno od silnika - max jakieś 165-170 km/h.
Na strasy z rodzinką jak koledzy piszą- relaksacyjnie i żadnych emocji. Ale solo albo do latania na krótkich odcinkach przyjemny silniczek. No wyprzedzanie przy prędkościach pow 70-80 km/h juz trzeba ze strategią wykonywać. Ale kategorii "święty spokój" - najwyższe noty. Czasami niektórzy tego właśnie i taniej eksploatacji potzrebują bardziej niż emocji.
Choć uczciwie mówić to jednak lepiej chyba na pompie wziąć 90 albo 110 KM.
Zawsze dobrze go będę wspominał. Gdyby nie 3 furtki i to że był totalny golas bez klimy to pewnie by w rodzinie dalej latał.
Pozdro
Komentarz